reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

Ok, mam info z kliniki. Tak się czasami niby zdarza, że cykle się przesuwają nawet przy lekach. Pani, która odpisywała zrobiła nawet smutną buźkę w wiadomości i jakoś tak poczułam, że ludziki w klinice nie są całkowicie bezduszne. Mam brać Lamettę pomimo antybiotyku.
Nie są, nie są. Ja położne ze swojej kliniki lubię bardzo! :)
 
reklama
Wyobraźcie sobie, ze siedzę w tej kolejce na kilkanaście osób i jestem za kobietą z synem, taki na oko z 15 lat, ewidentnie autystyczny. Grzecznie cicho siedzi, odtwarza sobie tylko jakieś kotki i inne dźwięki zwierząt z telefonu. Ale im dluzej siedzimy tym bardziej widać, ze już zaczyna się denerwować, wstaje, siada, wstaje, macha rękami itd. Mama próbuje go uspokoić ale to przecież nie jest coś, co łatwo można opanować. I rozumiecie, ze w tej kolejce na kilkanaście osób NIKT nie zaproponował im, żeby weszli pierwsi? Każdy tylko głowę odwraca i ukradkiem się przygląda co to za „dziwactwo”. Nie mam wiary w ludzi…😨
 
Wyobraźcie sobie, ze siedzę w tej kolejce na kilkanaście osób i jestem za kobietą z synem, taki na oko z 15 lat, ewidentnie autystyczny. Grzecznie cicho siedzi, odtwarza sobie tylko jakieś kotki i inne dźwięki zwierząt z telefonu. Ale im dluzej siedzimy tym bardziej widać, ze już zaczyna się denerwować, wstaje, siada, wstaje, macha rękami itd. Mama próbuje go uspokoić ale to przecież nie jest coś, co łatwo można opanować. I rozumiecie, ze w tej kolejce na kilkanaście osób NIKT nie zaproponował im, żeby weszli pierwsi? Każdy tylko głowę odwraca i ukradkiem się przygląda co to za „dziwactwo”. Nie mam wiary w ludzi…😨
Ech…😞 Ja na co dzień pracuję z autystycznymi dziećmi i niestety wiem jakie jest podejście …
Kiedyś usłyszałam, że skoro autyzm to nie choroba to dlaczego traktować te osoby inaczej i na przykład przepuszczać w kolejce? Tym tropem to osoby starsze i w ciąży też na koniec kolejki…Temat na dłuższy wywód, ale baardzo mnie wkurza jak ludzie bywają beznadziejni.
 
reklama
Do góry