Witam Mamusie po dłuuuugiej nieobecności:-)
przede wszystkim składam wszytskim dzieciaczkom zaległe ale szczere życzenia - niech rosną zdrowo
zaległości mam straszne - 20 stron

więc przejrzałam z grubsza
PM dzieki za radę, na pewno skorzystam bo nawet jeśli to nie odreagowywanie to na pewno Julci będzie się przyjemniej zasypiało:-)
a ja wczoraj poszłam do pani dr z Julcią bo katarek nadal nas prześladuje no i przy okazji zbadała czy oby to się nie rozszerza, ale płucka czyste, gardełko też i ogólnie gdyby nie katarek to Julka byłaby zdrowa jak ryba

a te jej krzyki i wypluwanie cyca to pewnie przez te paskudne kolki więc zapisała nam DEBRIDAT, zaleciła też NASIVIN dla niemowląt i WIT. C w kropelkach, do tego bierzemy wit. K i D3 więc dziś rano podanie leków zajęło mi 20 min.

ale odpukać Julka była dzis o wiele spokojniesza, ładniej jadła (choć poakrmu jej nie brakuje bo przez ostatnie 3 tyg. przybrała okkoło 700-800 g) no i wieczór było niebo łatwiejszy dla nas i dla niej oczywiście też

wiadomo troche popłakała ale już nie był to taki przeraźliwy krzyk
ja też po przeglądzie - byłam u gina tydzień temu (6 tyg. po porodzie) i jak stwierdził nie ma nawet śladu po mojej ciąży

tak więc jestem stworzona do rodzenia dzieci jak twierdzi moja kumpela

pan dr sam wyszedł z propozycją zapisania mi pigułek któe mogę brać w czasie karmienia (CERAZETTE) a dziś wziełam 8 tabletkę więc jestem juz zabezpieczona


