Ale dużo napisałyście, ledwo co zdołałam przeczytać, bo pewnie za chwilę Basia zrobi pobudkę
Ninja piękna fryzura, bardzo Ci pasuje, ale jak to mówią "ładnemu we wszystkim ładnie"
Niekat to dobrze że z zębami już masz spokój.
Befatka ja tylko smoczki wrzątkiem przelewam.
Doris to chyba tylko Basia jeździ jeszcze w gondoli, czasami się buntuje ale wystarczy ją na chwilę wziać na ręce i się uspokaja i znowu hop do wózia. Nasza gondola ma dosyć wysokie boki więc Basia nic nie widzi na spacerze ale za to jest całkiem zasłonięta od wiatru.
Kra rozumiem Cię doskonale, Ala w sklepach wogóle nie reaguje na moje okrzyki a w oczach przechodzących ludzi widzę pytanie "czy pani nie może jej przyłożyć?".
Ja już po trzech latach to jestem odporna na jej zachowanie, tylko czasami jak mi gdzieś zniknie między półkami to mam stracha. Kiedyś myślałam o kupieniu smyczy takiej jak w jakimś amerykańskim programie widziałam, ale w końcu zrezygnowałam. A ostrzeżenie że sie zgubi albo że ją ktoś porwie ma w poważaniu

Dodam, że kiedy jest w domu ze mną i Basią jest grzeczna, tylko w towarzystwie coś czasami jej odbija ;-)
U nas Baśka cały czas w nocy budzi się po kilka razy, ostatnio chyba przez to ząbkowanie to muszę ją prawie całą noc karmić, nosić na rękach, zabawiać, przekładać z łózeczka do łóżka itp. A to dopiero jeden ząbek, a czeka ją jeszcze 19!

Mąż wczoraj kupił w aptece żel Dentinox ale chyba jej nie pomaga zbytnio
No i ostatnio mąż nocuje czasem w domu, ale żeby się dziećmi zajął, to nie

On sobie przyjeżdża do domu odpocząć. Normalnie jak czytam o Waszych facetach to Wam zazdroszczę. Od ślubu to się zmienił o 180 stopni in minus. No, może o 160, ale jestem pewna że niedługo do 180 dobije
W każdym razie jakoś już sobie z dziewczynami radzimy,

jak jeszcze Ala wróci do przedszkola to będzie super. Ale lekarka powiedziała że najwcześniej 20 października.