reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Giza hahaha to Mila i przemko imprezowicze beda;-):-D:rofl2:
Niekat u mnie wczesniej nie było co obcinac:-p a chce mu za uszami obciac bo tam ma najdłuzsze;-) moze tak źle nie bedzie trzeba byc dobrej mysli;-)
Kra maszynka go obcinam ;-)pozyczyłam od kolezanki bo my do fryzjerów chodzimy i jest nam nie potrzebna ;-)Ja tez meli nie zapisywalam na zajecia co roku jest wałkowany ten sam temat :sorry2::dry: Mysle ze od przyszłego roku ja dopiero zapisze :tak:Mysle tez o prywatnych lekcjach w podstawówce ale do tego czasu przyjdzie nam ejszcze poczekac naszczęście wiec nie zawracam sobie głowy;-)
buziaki dla Emiego :-****** niech zebole wychodza raz dwa:tak:
 
reklama
Własnie sie dowiedzialam ze zmarł moj dziadzius a ja siedze w pracy i chce do domu!!!!!!!!!!!!! :-(

Ps Nawet boje sie do babci dzwonic , nie da sie pocieszyc człowieka w takich momentach. Pochowala juz dwoje swoich dzieci i jest na bardzo silnych lekach. A teraz jeszcze Dziadek umarł a to był taki dobry człowiek. Taki ciepły i kochany. Miesiąc temu z Filipkiem się bawił był silny i zdrowy a teraz już Go nie ma :-( Dostał w nocy wylewu :-( Mieliśmy w Lato jechać do Dziadków z małym :-( Ja nie wiem jak ja tu wysiedze do 21 :-(
 
Ostatnia edycja:
anetka baardzo mi przykro z powodu śmierci dziadzia:-(
[*]
[*]
[*]
..i tak nic niemogła byś zrobić...
jakos przetrwasz do wieczora....Sciskam cię mocno!
niekat to pochłaniacza papieru masz w domu??? i to ani jednego strzępka nie zostawił po tym pudełeczku?:szok: to ci szkrab!:-D..mam nadzieję,że mu nie zaszkodziło...
..to teraz niech męzulek uważa..i niezadziera z tobą:tak:;-):-D..
no i zazdroszczę ci tego babskiego wyjścia..juz niepamiętam kiedy to gdzie byłam..(sama..)
giza to wiedział co wybrać Milnka:-D..A napewno dacie jakos radę..noo jutro juz czwartek..By tylko mała wyzdrowiała na dobre:tak:
mrowa to będzie miał "fryzurę" jak mój alex:-D..napewno mu szybko odrosną..i mówią..że gęściejsze włoski rosną później..
Tośce też juz parę razy grzywke obcinałam..sama-co zreszta widać(za każdym razem:-D:zawstydzona/y:)..ale to nic ..odrośnie..a spineczką i tak można podpiąć na bok...
A ja dzis od rana w pełnym ruchu..musiałam zawieźc pierw Tośkę do babci ,zaraz po 6stej,później chłopaków..do pracy,przedszkola..później miałam parę spraw do załatwienia,odwiedziłam tez moja pracę:-),i do dentysty:-(..po drodze Alexa z przedszkola..i sami sobie teraz siedzimy,bo Toskę dopiero tatus przywiezie..(bo fotelik dla niej został w drugim aucie)..
Babcia była ponoć na dłuugim spacerku w wnusia..musiała sie pochwalic na wsi:-D,jaka to ma wnusie...:-D..Ale daje sobie radę..bo miała dzwonić jakby co..
Noo ciekawe jak tam naszej:ninja2:ninji poszło?
 
Anetka bardzo mi przykro:-:)-:)-:)-:)-( ale chyba zadne słowa nie niosa pocieszenia:zawstydzona/y:
Ewa juz obciety :-D tak dziwnie wyglada teraz :dry:
to babcia zadowolona bo miała wnuczke cały dzien:tak: a miała sie kim chwalic przeciez Tosia jest cudna:tak:
 
Niekat - niezła imprezka się szykuje, moze nie będzie tak źle ;-)
A z tym kung fu - :-D:-D:-D to teraz Ci mężul nie podskoczy :-D:-D:-D
Anetka - przykro mi bardzo:-(
[*] Dziś Kazimierza - imieniny mojego dziadka
Kra - i jak żołądek? już lepiej??:sorry2:
Ewa - babcia nie odda wnusi :-) A co Ty się dziwisz, takim cudem sztuka sie nie pochwalić ;-)
Mrowa - dawaj fotę łysolka :rofl2:
Ninja - melduj jak minął pierwszy dzień! Pewnie to Tobie kawe robili :-D

Ja raz podcięłam lekko grzywę Neli ale to juz dawno:blink:
 
Hello!A ja nawaliłam znowu!:zawstydzona/y::zawstydzona/y:Cały zeszły tydzień od piątku do piątku miałam gości mojego M ciotka i kuzynka,było wesoło w domu i Zuzia bez przerwy przesiadywała u nich w pokoju od rana do wieczora i popisywała się;-).I dzisiaj zaglądam a tu...wow:szok:nie sposób nadrobic tyle tych zaległości.A moja panna dzisiaj zdarła sobie skórkę nad górną wargą bo łazi"jak potłuczona"upadła a miała smoka w buzi :-(
DLA ZALEGŁYCH SOLENIZANTÓW,"ROCZNIACZKÓW"MOC CIEPŁYCH ŻYCZEŃ I BUZIACZKÓW!!!
Ciotka obiecuje się poporawic:sorry2:a teraz muszę uciekac na obiado-kolację;-)
 
Anetkadg - bardzo mi przykro z powodu śmierci dziadka... :-(
Oby Babcia to wytrzymała.:no::-( Od razu w klatce piersiowej ciężej się robi jak sobie pomyślę jak jej musi być ciężko... Dla starszych ludzi, małżonek to cały świat - oni już nie widzą potem sensu żyć, wiem jak było z moim dziadkiem jak babcia zmarła - postarzał się o 10 lat w ciągu pół roku i z niesamowicie gadatliwego człowieka zrobił się taki cichutki...


Ja tam też nie wierzę w żadne zabobony i Tymon ma włosy podcięte(moja mama mi gadała jak obcięłam Tymonowi włosy nad uszami - a co, miał chodzić jak pierd..ty? Niektórym dzieciom to pasuje - np. Dawid Izy fajnie wyglądał z takimi kosmykami, ale Tymon miał wszędzie krótkie tylko nad uszami długie :dry:)
Zresztą kłóci się to z moją wiarą - w tym przypadku katolicką.

Niekat - zazdroszczę babskiego wyjścia :tak: oby Twoje było jak najbardziej udane! :tak: - mnie czeka dopiero na urodziny, ale w składzie mocno okrojonym - Siorkos właśnie pojechałą rodzić powoli a druga dobra kumpela jest w Anglii.
Kursu też zazdroszczę - kompletnie nie wiem, kiedy bym miała na taki (jakikolwiek zresztą) chodzić:-( No ale pewnie ja bym wybrała inny bo przyłożyć to już potrafię :-p

A co do pierwszego dnia... No jestem trochę zawiedziona na razie :sorry2: A może przez cieplarniane warunki w mojej poprzedniej firmie?
Tam jest strasznie cicho, wszyscy się mijają pędząc do swojej roboty. U mnie był gwar, śmiechy, goście , cały czas się coś działo, a to gdzieś skoczyłam na miasto do klienta, a to do chłopaków na budowy a to do fryzjera ;-) Srutu tutu w palarni, śmichy chichy nawet jak było w cholerę roboty. A tu... Kamery wszędzie, nawet w biurach :szok:, jak weszłam z szefem na halę produkcyjną to z którym kolesiem by nie gadał, czy mnie przedstawiał to oni normalnie na baczność :baffled:
Chyba jedynie laska, z którą mam pracować zrobiła na mnie pozytywne wrażenie i koleś, który mnie przywitał jak przyszłam (z nim też mam pośrednio współpracować).
Ale całość sprawiała raczej przygnębiające wrażenie :confused:
Zobaczymy.

Aha - szef, każde zdanie kończy "ok?" , co mnie już strasznie strasznie drażni :baffled:


Misiuniu był grzeczny u opiekunki a jak przyszłam z pracy, był już w domu , to bawiąc się w najlepsze, generalnie się mną za bardzo nie przejął. Przykro mi ciut było, ale mu powiedziałam, że jeszcze gad będzie za mamą płakał nie raz!:-p

Lecę się ogarnąć, bo niedługo jedyny program , który oglądam w tv - you can dance ;-)
 
Witam,
anetka przykro mi(*)(*)(*)
ninjaa może się jeszcze rozkręci,dobrze że chociaż ta laska nie stała na baczność...a może tam mobbing jest;-)Powodzenia
weronika gratulacje dla siostry!
niekat no to teraz z tobą nie ma żartów:-)Nikt ci nie podskoczy
ewa to niezle zabiegana dzisiaj byłaś:happy:
Moja Gabi wstała dzisiaj z mega katarem potok z nosa i z buzki.Nocka minęła fatalnie i co zaglądam do buziola i dwi dwójki na dole wychodzą.Fatalnie przechodzi ząbkowanie ta moja dziecina.Umęczy się jak nie wiem a moje środki niby uśmieżające ból średnio pomagają:baffled:
Jutro wybywam do Krakowa na targi stom.i przy okazji wskoczę do ikei bo wstyd się przyznać,ale nawet nie mam jednej zapasowej poduszki a trochę w ten weekend ludzi muszę przenocować.Miłej nocki...
 
helloł:-)
a wiecie mnie sie w sumie tak podoba ta czuprynak Smyka ze az mi sie nie chce jej obcinać:sorry2:taki jest Kudłacz jak u kry heheheh jak czasemw staje z drzemki to wygląda jakby mu ktos głowę natarł elektryzujacą szmatką i tak zostawił.Każdy loczek kieruje się w stronę słońca:rofl2:noa le grzywke czas jednak ciachnąć bo zaczyna mu rpzeszkadzać - mozę nawet nie bede czekała do urodzin:szok::-Dw sumie ninja ma rację z tym ze to zabobon sprzeczny z wiara katolicką:tak:a szczerze mówiac nawet nie pamietam co oznacza:dry:
na samoobronę babską zapisałam sie z pracy i kilka dziewczyn tez idzie wiec podejrzewam fajna zabawe.To ma byc dwa razy w tyg. o 20.00 więc mnie pasuje.Łukasz kładzie dzieci spać i ja mam z głowy hehehehe:rofl2:
a Marcel dziś obudził sie o 5.00 rano jak juz dniało i stanął w łóżeczku nie płącząc tylko wołał "e" "e" az tatusio wstał i wziął do nas.twdy Marcel poleżał chwile patrząc sie w sufit nastepnie podniósł rękę i wsadził mi palca w oko, po czym zasnął bez wyrzutów sumienia :nerd::blink:pewnie chciał trafic w nos bo lubi mi grzebac w nosie:rofl2:
ninja moze się rozkręci... u nas w biurze kamer nie ma ale w handlowym juz sa no i na hali tyż:baffled:jednak to nie rpzeskzadza mi w odwiedzaniu naszych handlówek i pijania tam kawy a im nie rpzeskzadza to w ogladaniu filmów na kompie poza sezonem:-ptylko ciiiii;-)
anetka wyrazy współczucia.... wiem jak to jest dowiedzieć sie o smierci bliskiej osoby i nie móc tego okazywać:-(dowiedziałam sie o śmierci dziadka 15 min przed wejściem do prezesa na jedną z najwazniejszych i najbardziej stresujacych rozmów w moim zyciu...i chciało mi sie wyc ze nie mogę z nikim podzielic mojego smutku:-([***]
 
reklama
Dzięki Dziewczyny za Wsparcie, poplakalam wczoraj w samochodzie jak wracalam po pracy do domu i troche mi lepiej. Jakos to bedzie. Babcia teraz bedzie mieszkala u swojego syna niedaleko nas wiec jak troche sytuacja sie poprawi to bedziemy ja czesto odwiedzac z Filipkiem zeby Tak nie siedziala smutna bo wiem ze teraz bedziemy jej potrzebni.

Ninja ale ze Wy macie wszedzie kamery? To tak można? Troche glupie , chyba ma was to motywowac. Ale dzielna jestes i napewno będzie dobrze. Kto sobie poradzi jak nie Ty! Trzymam kciuki zeby atmosfera w pracy była dobra :-)

Niekat Filip rano tez woła EEEE ale my juz wtedy wiemy ze jest qupa :-)
 
Do góry