Dzień dobry:-)
Dobrze czytać pozytywne wieści od rozpakowanych mamusiek. Buziaki dla małych krasnali
buziak/masala rozumiem Wasze zniecierpliwienie...ale przypominam, że możecie urodzić w 42 tyg. i dalej to będzie norma;-) tylko nie bijcie;-) ja tak rodziłam pierwszą córę.
bosa potwierdzam działanie imbiru! najlepszą robotę robi to drapanie w gardle po jego spożyciu, nie? - od razu mija ból gardła.
Wczorajsza pogoda nie była spacerkowa więc dobrze, że tylko kilka minutek Wojowniczka się wietrzyła. Rozumiem, że kołyska już jest? a łóżeczko?
Dziewczynki z racji tego, że miałam problemy z karmieniem Zosi ośmielam się napisać Wam jakie błędy popełniłam....też podawałam butlę po karmieniu piersi bo wydawało mi się, że jest głodna a piersi opróżnione....a to nieprawda

widziałyście przekrój przez budowę piersi? tam są same kanaliki, którymi mleko spływa na bieżąco, więc nie można wypić co do ostatniej kropli.
Dzidziuś po karmieniu z cyca pije ze smoczka bo podrażnienie podniebienia wywołuje odruch bezwarunkowy - ssanie, tak samo jak pogłaszczemy policzek po karmieniu - dzidziuś otwiera buźkę, my myślimy, że jeszcze głodne a to odruch jest.
Im częściej podawałam butlę tym mniej pokarmu miałam i po miesiącu doszło do tego, że bez modyfikowanego już się nie obyło

dobrze
pastela pisze - jak zależy na karmieniu to przystawiać, przystawiać, pierwsze tygodnie niemal cyców nie chować;-) jeżeli dzidziuś tego wymaga bo reguł 100% nie ma na naszych Krasnali.
Tak myślę jakie emocje mną targały....tak byłam umęczona tym karmieniem piersią, że czasem wolałam by m dał butlę a ja chciałam mieć godzinę spokoju

Taka niedoświadczona mamka byłam;-)
Mam nadzieję, że na coś Wam się przydadzą moje wynurzenia.
ooł! czas zmienić pierwszy suwak bo Zosia kończy dziś 4 latka! jej jak to mija szybko. Tulmy dzieciaczki jak najwięcej bo zaraz świat nam je zabierze...