reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Marcóweczki 2011

witam wieczorową porą!
ach te dzisiejsze popołudnie było męczące:( Hanka nie chciała iść drzemkę chociaż była bardzo zmęczona i o wszystko sie obijała, ponad godzinę walczyłam z nią, i ani dobrocią ani złością nie zasnęła:( czułam się dzisiaj okropnie...postawiła zołza jedna na swoim i szkoda tylko tych wylanych łez i mojego bólu głowy, bo z tego wkurzenia głowa myślałam że mi pęknie. Przez to że nie spała to maruda była okropna:( Zośka za to do tej pory nie śpi i marudzi gdy tylko smok wypadnie jej z buzi...ciekawe kiedy zaśnie???? poczytam Was trochę mam nadzieję i nadrobię co nie co bo jak widzę wena do pisania Was ogarnęła:)))
jeśli ktora ma ochotę to zapraszam na pizze:) ciasta drożdżowego zostało jeszcze na dwie hi hi
 
reklama
O nie nie nie nie nie! Patik, zabraniam ci wstawiać zdjęcia taaaaaaaaaaaaaaakiej pizzy o tej porze! I co ja biedna teraz pocznę? Trzeba jakąś kanapkę sobie zrobić.. ;-):-D
 
Patik- ty okropna Babo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak mogłas jest 22:00 a ja mam teraz ochotę na pizzę buuuuuuuuuuuu w tylek ci nakopie normalnie litości nie masz no;-)
 
dzień dobry!
och! chciałam nadrobić Waszą produkcję i znikłam:-p Hanka mi się obudziła po 22 z płaczem, chyba bidulka przeżywała popołudniowe stracie o drzemkę nie wiem, ale biedna szlochała i się przytulała do mnie, do tego Zosia też się rozryczała i juz miałam dwie do pocieszania...Zosię przystawiłam do cyca to mi zasnęła w miarę szybko, ale Hania była taka roztrzęsiona że zostałam z nią w pokoju, na szczęście zasnęła w swoim łóżeczku, a ja razem z nią na kanapie, obudzil mnie dzisiaj rano emek jak wrócił z pracy- ubraną i nieumytą :zawstydzona/y:
Pinka, Ewe, malinkaa, pabella sorki, że o takiej porze, nie umiałam się powstrzymać:zawstydzona/y:
malinka rozczaruje Cie tą pizzą, bo ona ma tylko brzegi grube, a środek jest na cienkim cieście...ale jak wpadniesz do mnie to zrobimy na grubym jeśli chcesz:tak: a linka z przepisem wstawie na odpowiedni wątek...
masala bidulki:-( współczuje tych przeżyć:-( ja wystraszylam kiedyś Hankę jak była niemowlakiem turbanem na głowie, ale nie aż tak, bo się tylko trochę rozpłakała ale jak ściągnęłam ręcznik z głowy to mnie rozpoznała i było po krzyku...
koncia och nerwowo u Ciebie , jak i u mnie wczoraj:((
pabella ale masz szefową:(( pozostaje tylko życzyć znalezienia innej pracy, która przyniesie satysfakcje i odpowiednie zarobki:)
Milutek ja czekam z niecierpliwością na czasy kiedy moje dwie będą same tak leżały na kocyku, na razie musze bardzo je pilnować, bo Hania choć zazwyczaj delikatna, to przez przypadek potrafi krzywde Zośce zrobić, ale uwielbiam jak podchodzi do małej i mówi " moje kochanie, moja Zosieńko"
spring zyczę dużo zdrówka Anuli!!!!trzymam kciuki za szybkie efekty tych inhalacji, i żebyście na kontroli same dobre wieści usłyszały!!!!
edit
ola z Gosi będzie szczupla i wysoka laseczka:) cieszę się że przybiera na wadze:tak: tak czy siak w tej chwili przynajmniej masz lżej do noszenia hi hi - ja moją Kluseczkę chwilę ponoszę i już czuje plecy:( a smarujesz jej czymś miejsce wkłucia? może ten wrzask bo ją bolało? pamiętam jak przy Hance po pierwszym szczepieniu niczym nie smarowałam, to jak się wybudziła z drzemki to właśnie tak płakała że nie umieliśmy jej uspokoić, od nastepnego razu i teraz przy Zosi też tak robię, że smaruje zaraz w domu altacetem i obyło się bez płaczu. Zdaje sobie sprawe że każde dziecko jest inne i reakcje poszczepienne też są różne. Ale a nóż może by pomogło:-)
miłego dzionka:))
 
Ostatnia edycja:
a ja się witam mega niewyspanaaaaaaaaaaaaaaaa:):) :-D;-)

no i melduje ze czeka nas kolejna wizyta u lekarza- dziewczynki mam wrażenie ze stanęły z choróbskiem w miejscu!! grrrrrrr tylko muszę znaleźć kogoś kto ze mna i nimi pojedzie!
 
Witam się porannie,
Ania grzecznie spała całą noc. Obudziła się dopiero o 5.00, a po nakarmieniu dospała jeszcze do 8.30. Dziś czuję się trochę lepiej po tych wczorajszych "rewelacjach". Zaliczyłyśmy drugą inhalację. Na razie nie widzę jeszcze poprawy,ale może to kwestia czasu.
Pogoda u nas dziś ładna, świeci słońce, niebo -niebieskie,ale tylko 19 stopni. Co oczywiście nie przeszkodzi nam w wyjściu na spacer.

Julia powodzenia!:tak:

Mili oby wszystko było dobrze z księżniczkami;-)

Pinka dziś to ja nie mam pomysłu na obiad:sorry:
 
reklama
jak na złosc nie moge sie dodzwonic od przychodni....maja chyba awarie telefonu bo zaden nie odpowiada!!!!! Jade w ciemno- mama przyszła wiec zbierzemy dziewczynki i zobaczymy czy nas przyjma!
 
Do góry