Heloł
aguś koniecznie daj znać jak wrócisz!!!!
czarnuszka jak mi Ciebie jest szkoda. Mi objawy częściowo ustąpiły ale ja leże calutki czas. Wstaje tylko do wc i czasami do kuchni ziemniaczki postawie i nic wiecej. A Ty jejku biegasz cały czas...ale cóż innego możesz w swojej sytuacji zrobić:-( jak tylko mąż wróci Ty to wyrka!!!!
BO MAMY JESZCZE CZAS!!!;-)
U mnie nocka dzisiaj nawet nawet. Ale ułozyłam sobie tak pod poduszkami że prawie siedziałam i zgagi ani razu nie mialam hihi ale za to koszmary: wojna, jakies głupoty totalne...

i dlatego tak wcześnie jak na mne czyli o 9:00 wstałam

A mój mały sie tak cudownie rozpycha. Wczoraj sie zastanawialiśmy...kolanko czy łokieć? hehe
Jeszcze 2 tygodnie leżenia a później zaczne żyć normalnie czyli posprzątam sobie mieszkanko "po mojemu";-) itd itd itd ;-)
Spokojnego dnia Kochane!!! Czekam na wieści od dziewczyn. Za chwilke napisze do Myszencji. Może już cos wiadomo.