reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

ccaroline85 gratuluje córeczki :-):-):biggrin2:, dziewczyny niedawno wróciłam ze szkolenia - Superniania jest na prawdę świetna, kurcze nigdy nie oglądałam jej programów , ale teraz żałuję . Ciężko bo busem tłukłam się 40 km w jedną stronę ale warto. Przykłady o których mówiła po prostu przerażają - jak rodzice potrafią być zaślepieni w swoje dzieci -krzywdząc je przy tym. Np. dziecko w wieku 4 lat - ważyło 57 kg. - zdrowiutkie. Po drodze kupiłam jej książkę I ty możesz mieć super dziecko! - i wziełam dedykację dla męża - mam chyba super prezent pod choinkę ;) . Wolała bym I ty możesz zostać super tatą! - ale cóż nie wszystko zawsze da się kupićjak się chce ;( . Ale zmykam zaraz bo padam ze zmęczenia .
Powiedzcie jeszcze jak nazywa się ten wątek na który wrzucacie przepisy ;) - znowu o jedzeniu- bo mam fajny przepis na krokiety z mięsem mielonym, kukurydzą, pieczarkami tzw "paszteciki zbójnickie" , też maczane w jajku i podsmażane , a niedawno dałam go w pracy i siędziewczyny zajadały - może i Wam posmakuje. Ale wrzuce go jutro wieczorkiem - bo oczy mi się kleją. :sorry:
 
reklama
marry76 huśtawka, fajna, ale odradzam tego typy atrakcji dla bobasa- wszystko co się husta automatycznie nie kożystnie wpływa na rozwój malca, ale oczywiści nie chcę się przemądrzać, wiadomo że zrobisz jak uważasz...piszę, bo moj M jest lekarzem, i obracamy się troche wśród pediatrów itd, jak znajde jakiś fajny artykuł o tym to wkleję jutro;-)
Dobra noc żuczki, miłej spokojnej nocki:-)
 
jak zawsze czytam i czytam i końca nie ma :-)

gratuluję wszystkim znającym płeć :-D
Tabasia- gratuluję awansu! :-D
Missiiss- cieszę się, że się odezwałas, podziwiam Cię za Twoją siłę!
Patinka- diagnoza dla teściowej i siostry męża jest jedna- obie nie są normalne i to trzeba leczyć! :szok:
Izulqa- dobrze, że czujesz sie lepiej :tak:
Czarnuszka- zabij brata K albo chociaż go podduś, bezczelność tak z gara wyżerać:no:
Mati- a ja właśnie czytałam artykuł o huśtawkach, że dobrze wpłwają na rozwój mózgu u dziecka :confused2: i na zmysł równowagi :confused2: to jak o jest?? :zawstydzona/y:

u mnie nic z cycek nie leci, a codziennie sprwadzam, tzn nie ściskam ich, bo są jakieś wrażliwe ciągle, ale szczerze powiedziawszy nie spieszy mi się do tej całej siary :zawstydzona/y: ;-)

i powiem Wam, że ogólnie sie ciesze, że chodze do pracy, bo Wy tu cały dzień o żarciu :-) ;-) i o razu mam ochotę na wszystkie te pyszności :szok: :-)
 
ionka - m itez nic nie leci - w pierwszej ciazy tez nie lecialo ,a potem pokarmu mialam minimalen ilosci przez 3 tygodnie zaledwie, wiec nie zdziwilabym sie jakby bylo tak samo z druga ciaza.

Ja tez chodze do pracy ale minus jets tak ize nie ogarniam tego co dziewcyzny pisza podczas calego dnia... :eek:


Dobranoc!!!!
 
Hej

No wlasnie mnie jakis czas nie bylo i nie ma szans na nadrobienie :)

Missiiss doczytalam tylko co Was spotkalo i naprawde mnie wrylo, w zyciu nie myslalam ze tak sie skonczy, bardzo mi przykro, ale widze ze silna z Ciebie dziewczyna :)

marry76 ta hustawka jest ladna ale moim zdaniem niepraktyczna i szkoda kasy, ten projektor na bank takich gwiazde nie wyswietla, ja mam karuzele fisher price z takim projektorem, lepiej kupic normalny lezaczek bujaczek, moim zdaniem :)

Postaram sie byc bardziej na biezaco bo tak z doskoku to nie wiem co pisac :)
 
witajcie rekordzistki :-D
troszkę nadrobiłam Waszych wpisów

ccaroline85 gratuluję córeczki :-)
missiis przytulam mocno kochana i trzymam kciuki za Wasze następne maleństwo w niedalekiej przyszłości :tak:
Izulqa fajnie, że już lepiej, ale nie zaszkodzi sprawdzić, co to było

ja jestem zmęczona, u nas strasznie wiać zaczęło (znowu:baffled:)
miłej nocki Wam życzę ;-)
 
Dziekuje kochane za gratki :-) Tez sie ciesze, moze za tym pojdzie jakas umowa na stale? :sorry:

No i gratuluje wszystkim Mamusiom po ostatnich USG :-) Poniewaz tyle skrobiecie, nie jestem w stanie wymienic kazdej z Was osobno :zawstydzona/y:
Jedynie co ostatnio Caroline i Moniazuber mi utkwily w pamieci :-D dziewczynki sa fajne, u nas bedzie nastepnym razem :-)

Witam z rańca!


U nas to tajemnica - niespodzianka :-D

Powiedzieliśmy rodzinie tylko :-)
A poprzednio wszystkich trzymaliśmy w niepewności aż do porodu :-D Żeby nie mieli czasu marudzić że im się podoba lub nie - to w końcu nasza sprawa prawda?

Moi chłopcy zachorzali więc w domu siedzimy :-(
Hehe, w sumie racja, zawsze ktos ma jakies "ale" do imienia :shocked2: U nas na razie bez zbednych komentarzy sie obeszlo. To czekamy na marzec zatem! ;-)
Zdrowka dla chlopakow!

Neska współczucia , z grzybem to ciezka walka, moj szwagier długo walczył, zanim znikneło całkiem...ja tez sie boje bo mam bardzo szczelne okna, i straszna wilgoc w mieszkaniu, a najbardziej jak pranie powiesze...musze zaraz okna otwierac...
Lo matko! W Irlandii ciezko o chate bez grzyba :szok: Teraz mieszkamy w apartamentowcu i bylo spoko, do czasu... Myslalam, ze padne na serce jak zobaczylam grzyba w sypialni i salonie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: I od razu po srodek na to gowno, M szorowal, psikal i czyscil caly dzien. I jak na razie jest spokoj. Ale pomimo zimna wietrzymy chate caly czas, pranie suszy sie na balkonie, a grzejniki chodza dzien i noc. I zobaczymy co z tego bedzie... A pojawil sie na moje nieszczescie tam, gdzie chcielismy postawic lozeczko Alexa :crazy:

Dziewczyny mam pytanie?? Dzis jak smarowałam sobie piersi oliwką, nacisnęłam na brodawkę a tam mi kropelka poleciała -takiej jakby wody:shocked2: Czy to mozliwe ze to siara?? A nie powinna być jak mleko białe:eek: Zaznacze ze mam małe piersi i jak narazie nic nie urosły tylko własnie brodawki mi się zwiekszyły rozmiar piersi ten sam:-(
Dronka mi siara sie pojawila w 20tc. Bylam w szoku. Taka zoltawo-pomaranczowa wydzielina byla u mnie :zawstydzona/y: Ponoc to normalne, u jednych kobiet wczesniej u innych pozniej. Wiec wszystko pod kontrola ;-);-)

czesc dziewczyny

dorwalam neta moj kochany maz naprawil co trzeba bylo w domku i jest git... jak tam zdrowka??

martwie sie o izulqe.... jak czytam... kurcze ona od poczatku chyba jak dobrze pamietam byla juz w spzitalu... oby wszystko bylo jak najlepiej u niej i by szybko wrocila do zdrowia!!!

widze ze sie martwicie o mnie tez... dziekuje bardzo. wszystko ok jest dajemy sobie rade bo musimy. zyje i mam wielka chec na kolejne dzieciątko, na szczescie nie mam blokady ze nigdy wiecej bo sie boje... strach jest ale on zawsze przez to co bylo bedzie i nie zniknie... teraz przynajmniej bede wiedziala na co moge sobie pozwolic z czym mam uwazac i napewno bede jak jajko traktowala sama siebie i napewno tak bedzie mnie mezus traktowal tez ;) bedzie wszystko dobrze w to wierzymy!!!!
Mississ podziwiam Cie za sile i pozytywne myslenie!!! Dobrze, ze z nami jestes :tak::happy: Trzymaj sie kochana cieplutko!!! I ladny suwaczek sie pojawil
 
ccaroline- gratulacje malutkiej księżniczki!!! Widzisz? Czekałaś dośc długo na wieści o płci ale za to jaka nagroda za cierpliwość:D

izulqua- cieszę ię ze lepiej sie czujeszx ale uważaj na siebie. Nie ma co zgrywać bohaterki tylko jak coś to lecieć do lekarza od razu.

missis-wspaniale słyszeć xe trzymasz się dzielnie i z ufnością patrzysz w przyszłośc. Oby tak dalej! Jestem pod wrażeniem!

czarnuszka-łeb by mu spadł, gdyby miał mnie za szzwagierkę:crazy:

marry-ja tez myślalam o takiej hustawce ale zauważ ze one mają jakoś tak dziwnie wyprofilowane siedzenia. Dziecko w nich siedzi a nie lezy a niby są przeznaczone od urodzin do 9-11 kg więc w zasadzie na max 6-8 miesięcy, przy czym zakładam że na krócej bo malutkie te siedzonka są i ludzie, którzy spzedają je na allegro uzywane, pisza że uzytkowali przez 4-5 miesięcy. Sama nie wiem. chyba tez u mnie skończy się na samym leżaczku. A może któras z was widziała takie a la hustawki ale na bank dla maleństwa jeszcze leżącego?

ja zaledwie 1,5 tyg. temu wróciłam do pracy po 2-miesiecznej nieobecności a już planuje wrócic na zwolnienie. w przyszła środę idę do gina i z powrotem walę na L4. Pieprzę robotę, mam skurcze często krzyżowe, o ile w pracy jest ok to odchorowuję oczywiście w domu. I niby w imię czego mam sie poświęcać? Dla koleżanki która będzie musiała za mnie pracować? Trudno. Ona przezyje a zdrowie mojego maluszka nie może być zagrozone i już. Basta. Troche egoizmu się przyda i mi!
 
reklama
Do góry