AsiaKC
Just mama
- Dołączył(a)
- 21 Maj 2007
- Postów
- 3 717
Możesz się cieszyć :-)No to faktycznie pierwszego miejsca nie ma;-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
Możesz się cieszyć :-)No to faktycznie pierwszego miejsca nie ma;-)
.....otworzy se lazienke i wymiotuje, charka, kaszle fujjjjjjjj ochyda.....i kazdy domownik musi tego sluchac.....no i .....będzie DZIEWCZYNKAmąż widział piękną brzoskwinkę i jest to 100% dziewczynka:-)

niepokoi mnie ze gin wracal do kości nosowej z 5 razy bo wychodziła jej 0,55 a czy któraś z was miala miarzoną w 21tc ?? bo powiedziala ze w 21 tyg moze tak byc bo powinna w 22 0,6 wyjść wiec troche sie zaniepokoilam a na necie nie moge znaleść poprawnej wartości w 21tc:/
i wyszło 6,43mm 
także się nie martw :-)A w ogóle to się wkurzyłam od rana, bo złamało mi się ramiączko od jedynego stanika, w który się mieszczęPewnie, ze samo ramiączko mogę dokupić, tyle że kurcze, nie mam w czym wyjśc z domu
![]()

co do stanów zapalnych czy infekcji, nie wiem jak to jest już kiedyś wam pisałam, że właściwie jestem pod opieką dwóch lekarzy, jednego mam na miejscu do drugiego jeżdżę koło 80km, ale nie ważne, jakieś dwa miesiące temu jedna mnie badała stwierdzila, że wszystko ok, tydzień później druga stwierdziła, że mam początki grzyba...cóż zastanawiam się jakich mamy lekarzy...
co do szczepionek ja radzę się nie szczepić, po pierwsze szczepionka polega na wszczepieniu bakterii i reakcji czy organizm się obroni czy nie, po drugie większość szczepionek nie jest do końca przebadanych nie wiadomo jakie mają skutki uboczne, po trzecie mój mąż raz jedyny się zaszczepił i raz jedyny w życiu chorował, ale myślałam, że się przekręci gorączka przez 3 dni na zmianę 40,41 stopni, doszło do tego, że majaczył...także ja osobiście odradzam, izolujcie się po prostu jak mówi moja gin od dużych skupisk ludzkich typu kina, markety, apteki, a wiadomo jeśli trzeba zrobić zakupy róbcie w takich porach jak jest mało ludzi, rano czy wieczorem, trochę witamin, nie przegrzewania i gwarancja nie zachorowania pewniejsza od każdej szczepionki
ale wykład zrobiłam szok hi hi

w każdym razie nie nie nie 
Witajcie!
Adelina na jaki Ty wydział się wybrałaś? Studiujesz w Gdyni?

a z mi sie babka z izby przyjec przypomniala starsza taka co harczala i prychala jak mi karte szpitalna wypelniala masakra jakas :-)my nadal w szpitalu i w dodatku same bo jest zakaz odwiedzin
wczoraj dostałam 6 kroplówek i 2 zastrzyki na powstrzymanie porodu dziś póki co jedną i jakoś się trzymamy