reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Zupkę ryżową, a co to za zupka? :D Nigdy nie jadłam takiej :) Ja zupkę muszę również ugotować, chyba to będzie kapuśniaczek.

M jak mamę kupowałam w pierwszej ciąży, na prawdę fajna gazetka :)
 
reklama
Ja własnie sobie kupiłam M jak mama i zaraz bede czytac :)
Byłam w realu pooglądać buty i niestety nie moge za długo chodzic, strasznie boli mnie kregosłup i posladki, w pewnym momencie zrobiło mi sie słabo:eek: takze od teraz na zakupy tylko z osoba towarzysząca:tak:
Na obiadek serwuję dzisiaj tortille z kurczakiem mniam:-)
Moni27 kochana badz dobrej mysli, nie zamartwiaj sie, idz do kilku lekarzy najlepiej. Słyszałam juz pare historii o dziwnych diagnozach lekarzy...Trzymaj sie dzielnie!!!
Mnie trez zastanawia co sie dzieje z Rybką, oby nic złego...
 
a u mnie dzisiaj de vollaye bo jakos weny nie mam na gotowanie. Od dzisiaj jestem na przymusowym zwolnieniu-moja Jula ma bezobjawowe zapalenie płuc. Od miesiąca chodział z nia do lekarza bo nie poodbał mi sie jej kaszel ale wszyscy zgodnie twierdzili ze to kaszel refluksowy i na nic sie zdały moje spostrzeżenia ze jej kaszel refluksowy znam na pamięć a w tym przypadku brzmi on inaczej. 3 lekarzy stwierdziło ze osłuchowo czyściutko i kropka. W czwartek zażadałam skierowania na rtg i oczywiście wyszło szydło z worka-bezobjawoowe zapalenie płuc. Teraz mamy antybiotyk w zastrzykach i płacz zupełnie iniepotrzebbny. No i weż sie nie wściekaj. Czasami sobie myślę ze może czas zacząc medycynę w przyspieszonym tempie studiować zeby nie musieć polegać na wszytskowiedzących lekarzach do bani. Ech...

Mój niuniek daje się we znaki swoimi kopniakami. O ile pamietam jula była dużo spokojniejsza. Chyba mi się żwawe dziecko urodzi:-D

Moni- koniecznie idz do kolejnego lekarza! Sama widzisz po w/w przykładzie ze opinia lekarzy nie zawsze jest słuszna. I postaraj sie nie denerwować. Wiem ze może łatwo mi tak mówić bo sama nie przezywam teraz tego co ty, ale sama wiesz ze nerwy jeszcxze nikomu nie pomogły, wręcz przeciwnie. Ściskam mocno twoja niunieczkę w brzusiu.

Czarnuszka-spóżnione (sic!) ale najszczersze życzenia urodzinowe!!! Jezu-21 lat! Ale super!U mnie to z 10 lat temu było, aż trudno uwierzy ć ze czas tak leci. No trudno-to tylko cyferki a my mamy tyle lat na ile sie czujemy:-)Swoja droga to twój męzulek chyba w łeb nie dostał! Ale jeżeli jest w twoim wieku ( nie doczywtałam może) to nie ma co się dziwić. Faceci to taki delikatnie opóźniony podgatunek więc po prostu smarkacz jeszcze jest i tyle. Dojrzeje to doceni i takie małe uroczystości i Ciebie i dzieciaki.
My jak sie pobirealiśmy, to mój mąż miał 32 lata i sądzę ze to naprawdę świetny wiek dla faceta na załóżenie rodziny. Chyba im bliżej 30. tym rozumu przybywa:-DI tez wcale nie było od razu różowo. Z drugiej strony im młodszy mąż tym łatwiej pewnie go sobie wychować:-D

Też myślałam o Rybce. Kurcze-oby awaria netu...
 
my z K wogole bardziej dojrzali ....tzn pod wzgledem rodziny....ze chcielismy z wlasnej woli i bez wpadki dzieci i to dwojke naraz....tylko moj K jest poprostu niewychowany...nie mial go kto wychowywac ...tzn teraz jestem ja hehe i naprawde udalo mi sie juz go jako tako wychowac....bo z tego co wiem byl okropny.....wsumie nie dziwie sie jak majas lat 15 matka pozwalała mu chlac dzien w dzien...i to na dodatek w ich sklepie z kumplami....
dlatego ja sie nie dziwie ze on taki jest....o czescie pretensje mam do jego rodzicow....bo gdyby wychowywali ich rodzice pozadnie jak nalezy a nie babcie od kad sie urodzili to by byli pozadni razem ze swoim bratem...
 
Któraś z Was pisała o nutelli, wiec ja sobie teraz wyżeram ze słoika :-D
Co do obiadku to bunt dziś. Mam rosołek od wczoraj i nic więcej nie zamierzam robic :-D
Marti - właśnie o to mi chodziło, ze miałam zawsze dużą odporność na ból i tak mi zostało, więc to nie jest tak, ze coś mnie zaboli a ja od razu jęczę :tak: Poza tym myślę, ze mam zdrowe podejście do ciązy i nie panikuję z byle powodu. Dlatego tym bardziej wkurza mnie czyjeś gadanie takie, ze ją nie bolało, to mnie też nie ma prawa boleć. Przecież każda ciąża jest inna.
 
Witam ponownie.
Właśnie wróciłam ze sklepu. Wiecie tak się zastanawiam jak ja to robię idę do sklepu po dwie góra trzy rzeczy, a wracam cała obładowana.
A teraz spadam robić obiadek, czyli pierogi z mięskiem dla męża a dla mnie pierogi z jagodami. Mniam:-D
 
ale ja mam dyisiaj lenia!!!!!!!!!!!!!!!!
od rana wzleguje sie w lozku i ani troche nie mam ochoty wstac, ale zaraz bede musiala trzeba wyjsc do sklepu po jakies zakupy male i wziac sie za robienie obiadku i pranie mialam nastawic
ojojoj moje lenistwo dzisiaj nie zna granic:-)
 
aaaa..!!! juz jest nowa M jak Mama?!

kurcze.. to lece do sklepu zaraz :-D

jest jest i są świetne artukuły :-)
Dziewczynki powiedzcie mi na jakie tematy te artykuły bo nie chce mi się do sklepu wychodzic:zawstydzona/y: Jest jeszcze taka gazetka "Rodzice" widziałam u koleżanki, która jest w 3 miesiącu ciąży i tez mi sie spodobała ta gazetka:)

a ja gotuje obiadek...zupke ryżową... bo juz nie małam pomysłu...
Ja na obiadek mam dziś rybkę z wczoraj Solę no i ziemniaczki, ogóreczek:) hihi:) No i cebulka na ziemniaczki oczywiście:):happy:
Ryżowa... mniam:tak::-)

Moja kolezanka z licencjatu zaczęła rodzic!:-) Ah.. niedługo my bedziemy :-D Byle do świąt:tak: Po świętach to zleci..:tak::-)
 
reklama
burza podeślij wirtualnego pierożka, uwielbiam pierogi szczególnie z kapustą i grzybami, ale nie nawidze ich robić, robię faktycznie tylko na święta dobrze, że już nie długo, czasem kupuję u takiej babki co ma swoję firmę i sama robi, więc wiem skąd pochodzą, ale i tak swoje najlepszejsze, ja dziś zrobiłam pomidorową z makaronem uwielbiam, na drugie racuchy, no i upiekłam ciastka owsiane takie trochę zdrowe hi hi, zaraz jadę po mężulka i poleniu****ę do końca dnia, także życzę wam miłej reszty dnia spokoju, do jutra
 
Do góry