reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Marzec 2009

ło matko :) to może ja wam bede podrzucać mojej Juli ubranka?:>

prasowanie i gotowanie to są czynności których niecierpie :/ a ze z prasowania można zrezygnować to .... :) :) :)
 
reklama
Caro - ja już nie prasuje jej nic :) chyba ze wybitnie trzeba :) nam też nigdy nie prasujemy - chyba ze jak juz pisałam TRZEBA :) ale tak dla zasady to ni chu... nienawidze prasować :p


A ja uwielbiam burze :) nigdy nic nie wyłaczam :) no taki głupek jak mis ie kiedyś coś spali to sie naucze wyłaczać :p
Ja też uwielbiam burzę i też nic nie wyłączam:tak:
Aha i prasować też nie cierpię:-D
 
Pobawiłam się teraz ponad godzinkę z Patrycją ;-) trochę poćwiczyła i poszła znowu aśku ;-) hi hi sama od siebie zasnęła, wystarczyło że ją położyłam a raczej w dzień to nie zasypia tak jak wieczorem. ;-)
 
Witam;-) Od rana mnie nie bylo ale to dlatego ze upalu ciag dalszy wiec juz od rana bylysmy na dworku:tak: I nawet sie opalilam:-D

Nadrobilam wszystko ale malo co pamietam:zawstydzona/y:

Sara a co sprzedalas? plyte?:confused: Nie zla sumka :tak: aa i gratuluje jednej kreseczki:-p

Miesiaczki przed ciaza przechodzilam tragicznie.. z bolu zdazalo mi sie nawet zemdlec:dry: Po ciazy widze ze duzo lepiej je przechodze;) wlasnie dzis jest drugi dzien.. a wczoraj troszke pobolewal mnie brzuch ale to tak minimalnie (do zniesienia bez tabletek ;p)

Ja za burza nie przepadam ale nie wylanczam nic w domu:-p

Prasowac tez nie zabardzo lubie ale prasuje:tak: ale tez nie wszystko to co trzeba ;-)
 
Moje maleństwo ależ Ty masz postów ;-) teraz spojrzałam ;-).
A Patrycja teraz... śpi u mnie na rękach :szok: jak nigdy wieczorem, ale coś płakała w łóżczku przez sen dawałam jej smoczka to wypluwała :confused: myślałam że ją brzuszek może rozbolał lub coś...chwyciłam na ręce i od razu uśmiech... i jak mam ją teraz odłożyć jak ona się tak uśmiecha i przez sen się na głos śmieje :-)
 
Moje maleństwo ależ Ty masz postów ;-) teraz spojrzałam ;-).
A Patrycja teraz... śpi u mnie na rękach :szok: jak nigdy wieczorem, ale coś płakała w łóżczku przez sen dawałam jej smoczka to wypluwała :confused: myślałam że ją brzuszek może rozbolał lub coś...chwyciłam na ręce i od razu uśmiech... i jak mam ją teraz odłożyć jak ona się tak uśmiecha i przez sen się na głos śmieje :-)

O kurcze:-D Dopiero teraz tez zobaczylam... az nie mozliwe:-D

Agusia lepiej odluz mala do lozeczka jezli spi:tak: bo przyzwyczaisz;-)
 
reklama
Dziewczyny nie piszcie o wypadkach samochodowych, bo jeszcze Miotlica się zestresuje, a ona przecież teraz prawo jazdy robi.

No właśnie!!! A tak serio, to marzę już o tym, by jeździć - a tu dopiero skończyłam "wykłady" z teorii, a jazdy zaczynam dopiero 8 lipca. A egzamin zaczyna się od sprawdzenia poziomu np płynu hamulcowego, oleju silnikowego itd. w zależności co się wylosuje. Na razie, to potrafię zlokalizować w samochodzie kierownicę, a nie zbiornik na olej, itd:confused:

Poczytałam wszystko, a miałam trochę do nadrobienia. Przede wszystkim Julia - trzymaj się dzielna kobieto, uściski dla Natanielka! Musi być dobrze!

Co do wychodnych, to teraz miałam prawie co dzień, z racji kursu. No i mąż ma też już wakacje, więc razem zajmujemy się Małą. A dziś wyprawiłam męża z Nataleńką wózkiem to babci (to blisko, jakieś 1,5 km) a ja wysprzątałam dom tak gruntownie, wszystko błyszczy i jestem zadowolona. :-D

Ja tez lubię prasować, ale nie prasuję Natalii wszystkiego, tylko to, co konieczne.

U nas co dzień pada deszcz i prawie co dzień burza. Na spacer z Natalią wychodzę wtedy, gdy nie pada, a nie o zwykłej porze - nasz rytm dnia bywa trochę zachwiany, ale wg mnie codzienny spacer ważniejszy. Gdzie jest lato???:confused:
 
Do góry