reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

MENU naszych pociech - od mleka do "kotleta"

Aestima mi alergolog kazała spróbować już to żółtko od razu włączyć, bo Marysia ma bardzo mało urozmaicony jadłospis a żółtko bardzo zdrowe jest. I nie uczuliło jej na szczęście! Mówiłą, że jak dobrze przyjmie żółtko to potem mam próować kurczaka i miesiąc później białko jajka.
Ryby mówiła, że najwcześniej ok 8, 9 miesiąca u alergika. A cielęcina uczula więc alergikom nie wolno póki co, ale za jakiś czas też trzeba przetestować.

Andariel ale ja nawet dobremu sklepowi miesnemu nie ufam w tej kwestii bo na pewno maja kurczaki na hormonach i antybniotykach nawet jeśli są super świeże. A jak się naczytałam, że teraz 8, 9 letnie dziewczynki dostają okres od nadmiaru kurczaków (czyli hormonów w nich zawartych) to jakoś mi nie po drodze do mięsnego...
o właśnie wdizę, że Aestima o tym samym pisze.
U nas cielęcina odpada ze względu na alergię. A słoki daję tylko BIO z upraw ekologicznych, z mięsem włącznie.

kosmata mama ja na noc daję cyca, czasem bebilon zależy jak się dzień ułoży. ALe i po jednym i drugim Marysia i tak przesypia całą noc. Mam wrażenie, że tu więcej od dziecka zależy niż od jedzenia...

ja w przyszłym tygodniu będę testować królika i jeśli Marysia nie uczulona to będę jej gotować zupki z królikiem.
 
reklama
Andariel a w tych przepisach obowiązuje jaka kolejność wsypywania, skoro to wg 5 przemian?? Ja chcę przejść na 5p i chyba założę sobie książkę kucharską i Twoje przepisy będę tam wklejać- już mam 3 ala Andariel:-)
ha ha:-D owszem, kolejność istotna, bo o następstwo żywiołów chodzi ;-) te wyżej są "po kolei" właśnie;-) i słuchaj, dobre wieści - cielęcina przyrządzona wg zasad 5p nie uczula:cool2: przetestowane na Nince:tak:
 
aestima - indyk tez jest polecany bo nie jest na antybiotykach :-) ja mam na szczescie zapasy od cioci ;) ale sprubuj moze ktos ma zjaomego na wsi? albo zna jakas babcie ktroa choduje kurki ?
 
dziewczyny tak piszecie o tym eko mięsie - ostatnio byłam w pracy pogadać i spotkałam koleżanka z ośrodka doradztwa rolniczego (współpracuje z nią bo też rolnictwem się zajmuję) i gadała, ze była na szkoleniu i że od nowego roku wchodzą nowe standardy w rolnictwie ekologicznym i np kg wołowiny eko będzie kosztować ok 100 zł, wszelkie inne ceny to po prostu oszustwo a nie eko.
Ja mam dostęp do rolników i spróbuję załatwić dla Mateusza jakieś kurczaczki, jajka mam swoje, tzn od kurek teściów, które na placu biegają ;-)
na wiosne chce ich namówić abyśmy kurczaczki młode kupili i bym miała swoje :-) zobaczymy, a na teraz to mam 9 gołąbków poporcjowanych i zamrożonych dla Matiego z dobrego źródła :-) kupiłam prawie za bezcen, bo gościu co je choduje to biedny człowiek i chciał sprzedać. Zapłaciłam po 5 zł za sztukę ale były tylko zabite trzebabyło wszystko zrobić łącznie ze skubaniem, no ale mó tato, mama i mąż to zrobili a potem po porcjował i wyczyscił tato kochany :-)
 
u nas do tej pory mieso bylo w sloiczkowcach od hippa. Teraz mam zamiar gotowac sama wolowinke, slubny kupuje do restauracji poledwice za 28€/kg, wiec maly tez ja dostanie. Jagniecine tez bede musiala poszukac. Zastanawiam sie tylko jak to gotowac, ile wody, czy dodawac odrobine oliwy, ile czasu?
 
Dziewczyny przepraszam że wejdę wam tak w rozmowe ale poratujcie
Ja juz nie wiem czy dobrze robie z tym glutenem, powiedzcie mi jak wyście go wprowadzały, do czego dodwałyście i ile, bo boje ze zrobie małemu jakąś krzywdę.... HELP!
 
Beja ja poprostu od trzech tygodni podaje na kolacje kaszke bebivita z glutenem. Na poczatku kilka lyzeczek, teraz cala miseczke - zadnej roznicy w nim nie zauwazylam, wiec juz bede dawac dalej inne produkty.
 
Kati, o matko 100 zł?? Ja znalazłam firmę w kujawsko pomorskim- rolmięs, która ma na 100% eko, dokładnie to sprawdziłam, ale póki co kg nie kosztuje aż tyle...

beja- do zupki 2-3 g glutenu. Ja gotuję kaszę mannę tak jak na opakowaniu podano- 2,5 łyżeczki w 100 ml wody i z takiej gotowej biorę pół łyżeczki i do zupki wrzucam. Kaszę manną pszenną zastąpiłam kaszą manną orkiszową bio, bo ponoć lepiej się przyswaja gluten...
 
reklama
Dzięki dziewczyny trochę mnie uspokoiłyście...jak tak się człowiek w necie zaczyta na różne tematy to później różne rzeczy mu do głowy przychodzą:baffled::sorry2:
Ja gotuje pół łyżeczki kaszy mannej w 50ml wody (ok.2 min. bo to kaszka błyskawiczna) i dodaje do zupki (mniej więcej 120ml). Taki mam sposób. Nie ma biegunek, ani wysypki, ma apetyt więc chyba jest ok:sorry2:
 
Do góry