mierzenie dziecka

[Anniaa]

Hej dziewczyny trochę się wtrącę do rozmowy o centylach.
To są tekie jakby procenty statystyczne mówiące o tym ile dzieci na jest większe/mniejsze od mierzonego i jak np. Hania jest w 90 centylu wzrostu znaczy to że tylko 10 % dzieci w jej wieku jest od niej większe a 90% mniejsze ( jest wysoka) i powinna utrzymywać 90 centyl mniej więcej i wiedomo wtedy że zdrowa jest żadnych np. witamin jej nie brakuje.Może byc dziecko w 100 centylu ( poprostu jest b duże w swoim wieku ) zwłaszcza jeśli rodzice są bardzo wysocy jak nie to lekarz wie już czy się martwić czy nie bo zna dziecko.
Co do centyli wagowych i wzrostowych to nie muszą być takie same ( choć to ideał oczywiście dziecko w 3 centylu wzrostu ( " niskie jak na swój wiek") lepiej jakby miało też niski centyl wagi ( chude) ale niestety nie zawsze tak jest.
Mam nadzieję że nie namieszałam za bardzo w wyjaśnieniach.

 

[ania_zywa]

Onlymama, nie widziałam. Ale pomysł fajny, muszę policzyć, czy się sprawdzi;-).
Anniaa, no właśnie masz racje, że to tak jest;-). Każdy inaczej obierze to w słowach a obie miałyśmy to samo na myśli:-).

 

[onlymama]

Anniaaa dokładnie tak jest jak napisałaś !!! Najważniejsze żeby regularnie mierzyć dziecko i kontrolować jego rozwój i wzrost.

aniu_zywa mojej Jadze z tych obliczeń wyszło 162cm...malutko

 

[ania_zywa]

Hani wyszło 165cm.

 

[onlymama]

To będzie wyższa od mojej he he he Ciekawe ile prawdy w tych obliczeniach???

 

[ania_zywa]

To będzie wyższa od mojej he he he Ciekawe ile prawdy w tych obliczeniach???

Dowiemy się za 18 lat.

 

[onlymama]

Jak same już będziemy się kurczyć

 

[Ankami]

Dziewczyny, te obliczenia to raczej taka ciekawostka tylko, no bo pomyślcie: jeśli rodzice mają kilkoro dzieci, to wychodzi na to, że wszystkie powinny mieć ten sam wzrost ;-) a chyba rzadko tak się zdarza. Np. ani ja ani moja siostra nie mamy tyle, ile wychodzi z tych obliczeń :-)

 

[onlymama]

Dziewczyny, te obliczenia to raczej taka ciekawostka tylko, no bo pomyślcie: jeśli rodzice mają kilkoro dzieci, to wychodzi na to, że wszystkie powinny mieć ten sam wzrost ;-) a chyba rzadko tak się zdarza. Np. ani ja ani moja siostra nie mamy tyle, ile wychodzi z tych obliczeń :-)

No przecież żadna z nas tych pomiarów nie bierze na poważnie