reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mleko, papki i kanapki :)

Kurcze, ja chyba zacznę dawać te gotowane warzywa - może ją zainteresują, bo obiadki ze słoików nie idą. Ostatnio nawet jeden trochę posoliłam, a iny posłodziłam żeby bardziej posmakował, ale nic z tego.
Dziewczyny cyckowe - jak długo po karmieniu piersią dajecie obiadek ?
moj tez tych obiadkow ze sloiczna nie bardzo je ale jak juz robie mu w parowarze to zajada sie strasznie...wiec sprobuj moze u Ciebie tez tak bedzie:-)
 
reklama
Kurcze, ja chyba zacznę dawać te gotowane warzywa - może ją zainteresują, bo obiadki ze słoików nie idą. Ostatnio nawet jeden trochę posoliłam, a iny posłodziłam żeby bardziej posmakował, ale nic z tego.
Dziewczyny cyckowe - jak długo po karmieniu piersią dajecie obiadek ?

Ja zazwyczaj daje ok. 2 godziny po piersi w ciagu dnia obiadek i potem dokarmiam cycem normalnie. Jak zje wiecej (pol sloiczka) to dopajam cycem ok. pol godziny pozniej, jak zje mniej albo wcale to od razu idzie cyc:)
Moja jadla papki moje przez poltorej m-ca, potem uczulil ja kurczak i teraz jestesmy na sloikach. Najbardziej lubi z bobovity z krolikiem, albo szpinak z ziemniakami, kalafiorowych i brokulowych smakow nie bardzo.
A jak wrocimy do domu (do UK) to bede na parowarze sama dalej robic, chyba ze po sloikach nie bedzie juz chciala jesc moich dan...
No i co jakis czas trzeba wracac do smakow, jesli dzis dziecko nie lubi czego to za kilka tyg. moze okazac sie, ze jednak juz polubilo:)

Moja córa wpada w histeria jak cos jem i jej nie dam. Nawet jak wczesniej jadla to i tak krzyk. Wczoraj nawet musialam jej dac polizac truskawke :-pUwielbia ziemniaki, smieje sie ze jest pożeraczem kartofelkow :-D:-D:-D

Moja tez az sie trzesie do jedzenia jak my cos jemy, najchetniej to by jadla kanapki z serem, szynka... ale gluten u nas dopiero po 10 m-cu bedzie, wiec musi troche zaczekac. Moj tato natomiast nie rozumie, ze idziemy swoim rytmem i jak mala cos bardzo chce, to daje jej polizac chociaz, ostatnio lizala ogorka kiszonego a slina az jej ciekla po brodzie, tak smakowal, heh. Dal jej tez arbuza, skorke od chleba, nawet bulki z maslem, nawet lyzeczke herbaty z cytryna, ehhh, musialam go pilnowac i duzo tlumaczyc co i jak:) teraz juz ok, zreszta za 2 tyg. sie z rodzicami rozstaniemy i znow zostaniemy same z Marysia.
 
Asia nie ma zębów i szczerze Wam powiem że nie są jej do niczego potrzebne!:-D

Zawsze dostaje pół jabłka i takie w nim dziury robi jakby zęby miała. Do tej pory raczej kończyło się na skrobaniu. Dziś zaczęła odgryzywać dosć spore kawałki, które gryzła w buźce dziąsłami po bokach i połykała. Tym sposobem zniknęło to jabłko, a ja pękam z dumy że się nie krztusiła:-) Oczywiście strachu najadłam się co nie miara i w pierwszej chwili chciałam ingerować - ale wtedy przypomniałam sobie, że nie wolno i dałam radę.
 
Mój robi kupki takie jak plastelina i domyślam sie ,że to wina chrupek i waflów od loda. Gruszkę + banan dostaje w słoiku.No to spróbuje jutro z tym jabłkiem :-)
 
moj tez tych obiadkow ze sloiczna nie bardzo je ale jak juz robie mu w parowarze to zajada sie strasznie...wiec sprobuj moze u Ciebie tez tak bedzie:-)

A jak wrocimy do domu (do UK) to bede na parowarze sama dalej robic, chyba ze po sloikach nie bedzie juz chciala jesc moich dan...
No i co jakis czas trzeba wracac do smakow, jesli dzis dziecko nie lubi czego to za kilka tyg. moze okazac sie, ze jednak juz polubilo:)

dziewczyny a te warzywka z parowara dajecie do rączki, czy też robicie papkę ?
 
A ja dosłownie mam ochotę ojca zamordować!

Siedzimy wszyscy przy stole (A ma urodziny) i na stole m.in. drożdżowka. Tata przyciągnął wózek do siebie i wygłupiał się z mała, po czym poczęstował ją drożdżówką i Asia zjadła chyba pół kawałka zanim zajarzyłam :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Myślałąm że padnę! Już nie wspomnę o glutenie, ale cholernie boję się drożdży :szok: nie wiem czemu ale coś mi się wydaje że brzuchol może od nich boleć, jak to jest?

Aaa no i of course po podmienieniu drożdżowki chrupkiem młoda rzuciła nim o ziemię i zaczął się WRZASK. Nie chce chrupka, chce dobre toto co dziadzia dał :crazy:

dziunka, kilka dni temu sama dalam malej drozdzowke mojej roboty, bo stwierdzilam,ze skoro gluten juz wprowadzony to ok i pewnie lepsza niz kupne biszkopty. o drozdzach niz nie wiem,ale nic nie bylo,ani wysypki, ani bolu brzuszka.

moja za trruskawkami nie szaleje, uwielbia cukienie i brokuly,a ostatnio stostowany albo i nie chlebek z maslem. ze sloiczka kalafior zapiekany z serem i fasolke w sosie pomidorowym (oba od 4 mies)
 
reklama
Ida dzis dzielnie wymachiwala lyzka, zupelnie sama. Dzis platki ryzowe, morszczuk, brokul i pomidor. Metoda mieszana - BLW + sztuciec. Dzidzia szczesliwiutenka, wszystko klasycznie upaprane :). Pomidor sparzony, pokrojony w cienkie paski, surowy, reszta gotowana na miekko :).
 
Do góry