reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mleko, papki i kanapki :)

reklama
Dziewczyny a co z tym glutenem? Wszędzie jest napisane, żeby ekspozycję robić do 6 msc a jak nie to dopiero w 10? W 10 bo co? Nigdzie nie jest wyjaśnione.
Po mojej zupce mały jest głodny po 1 godzinie (nie należy do żarłoczków) a daję do niej tak jak trzeba 10g mięska czyli ja słoiczkowe 2 łyżeczki, ostatnio 1/2 żółtka a i tak zgłodniał za 1h. Po słoiczku 130 g głodny po 2h.
Ostatnio spróbowałam zrobić te pulpeciki Kasi ale robiłam z mięska indyka słoiczkowego i się rozpadły hehehe, wyszła z tego zupka. Dziunka robiłaś je na parze? tak jak w przepisie? Je się robi z surowego zmielonego mięsa? chyba tak.
 
Tak, pierś indyczka mielisz, dodajesz ten ryż i pietruszkę, wkładasz do parowaru i ja je robiłam 60 min. Były pyszne, ta pietruszka daje taki fajny smak.
 
Etna Pawełęk to tak czail sie z tym swoim przyieraniem na wadze. Rosnie jak na drozdzach i czytam , ze je za dwóch:tak:
dziunka super , ze malej tak idzie:tak:
 
Dziewczyny a piersi z indyka kupujecie w sklepach?
Apropo zupki ja gotuję warzywka, blenderuję i wychodzi mi papka, którą raz robię bardziej gęstą a raz mniej. Wy robicie zupki takie jak dla dorosłych, chodzi mi o konsystencję? A te spagetti itd, dajcie jakieś przepisy na odpowiedni wąteczek, proszę ;D
Lagajka kiedyś Ty zamieszczałaś przepis na pulpeciki ale to było na tym wątku i daleko mi tego szukać, zamieścisz na przepisach dla naszych dzieci?
 
Jak wyglada menu waszych dzieci obecnie? Duze zmiany?

U nas jesli chodzi o samo rozszerzanie diety - nie ma wiekszego problemu. Podawane: Ida je mniej wiecej tak jak Joasia Dziunki :) ale wsuwa sporo lyzeczka czy widelcem (reszte lapkami).

Mamy za soba ogorkowa, szpinakowa i inne :). Od 10 miesiaca beda podawane dwudaniowe obiady (u mnie zawsze w domu byly, kazdy z nas musial sie "zbuntowac" w okolicach 16stki zeby jesc jedno danie. Ojciec (sp) mial swira na tym punkcie. Jakos nie wyobrazam sobie podawania malej tylko jednego dania. Zreszta tu raczej chodzi o wzrost zapotrzebowania energetycznego gdy dziecko zaczyna energicznie poruszac sie zarowno cztero- jak i dwunoznie a nie o zwyczaje rodzinne.

U nas jemy tak:

6.00 - I sniadanie
10.30 - II sniadanie
14.30 - Obiadek
16.30-17.00 - Deser
20.00 - Kolacja

0.00 (czasem) - mleko nocne (nie odmawiam malej, podaje na zadanie jesli sie zbudzi)

Sniadania to: I kaszka - 210-240 ml, II roznie: bulka maslana i serek homo, jajecznica z DWOCH jaj (tez sie zdziwilam ale to moje dziecko - ja jadam z 5 - 6 :) ), owoc z kaszka, bulka z serem i pomidorem - no, slowem roznie. Obiad to na razie albo zupka albo drugie + zawsze warzywa na parze do wyboru (czego nie zje my zjadamy), ciastko po obiedzie. Deser to miska owocow z jogurtem albo herbatniki z mlekiem, kisiel, budyn, etc... Kolacja to kaszka: 210 - 240 ml. Mleko to mleko. Do tego do syta wody (ile chce tyle pije zwlaszcza w upaly) ma zawsze napelniony kubek i sama siega lub pokazuje ze chce. Na spacerach flipsy, banany - zawsze cos jej podrzucam.

Waga caly czas w okolicach 25 centyla, wzrost uuuuuuuuuuuuuuuuu 83 cm...
 
Passingby u nas to wyglada mniej wiecej tak:

7.00-mleko
11.00-śniadanie-kaszka + owoc
14.00-obiad
18.00-mleko
22.00-mleko

W miedzy czasie jakies biszkopty, chrupki, owoc i sok.


Dziś na obiad była lazania z cielecina ze słoiczka po 8 m-cu. Małej smakowało :-)

Dziewczyny dzis widzialam w słoiku danie z szynka po 8 m-cu i sie zastanawiam czy mozna juz podac szynke ale nie ze słoika. Co myślicie?? Czy nie za dużo jest w niej przypraw??
 
Ostatnia edycja:
Passingby u nas to wyglada mniej wiecej tak:

7.00-mleko
11.00-śniadanie-kaszka + owoc
14.00-obiad
18.00-mleko
22.00-mleko

W miedzy czasie jakies biszkopty, chrupki, owoc i sok.


Dziś na obiad była lazania z cielecina ze słoiczka po 8 m-cu. Małej smakowało :-)

Dziewczyny dzis widzialam w słoiku danie z szynka po 8 m-cu i sie zastanawiam czy mozna juz podac szynke ale nie ze słoika. Co myślicie?? Czy nie za dużo jest w niej przypraw??

za malo w niej szynki:D ja mam dobrze bo moj tesc robi swoje szynki i kielbasy, sa pyszne:)
 
reklama
Jak wyglada menu waszych dzieci obecnie? Duze zmiany?

U nas jesli chodzi o samo rozszerzanie diety - nie ma wiekszego problemu. Podawane: Ida je mniej wiecej tak jak Joasia Dziunki :) ale wsuwa sporo lyzeczka czy widelcem (reszte lapkami).

Mamy za soba ogorkowa, szpinakowa i inne :). Od 10 miesiaca beda podawane dwudaniowe obiady (u mnie zawsze w domu byly, kazdy z nas musial sie "zbuntowac" w okolicach 16stki zeby jesc jedno danie. Ojciec (sp) mial swira na tym punkcie. Jakos nie wyobrazam sobie podawania malej tylko jednego dania. Zreszta tu raczej chodzi o wzrost zapotrzebowania energetycznego gdy dziecko zaczyna energicznie poruszac sie zarowno cztero- jak i dwunoznie a nie o zwyczaje rodzinne.

U nas jemy tak:

6.00 - I sniadanie
10.30 - II sniadanie
14.30 - Obiadek
16.30-17.00 - Deser
20.00 - Kolacja

0.00 (czasem) - mleko nocne (nie odmawiam malej, podaje na zadanie jesli sie zbudzi)

Sniadania to: I kaszka - 210-240 ml, II roznie: bulka maslana i serek homo, jajecznica z DWOCH jaj (tez sie zdziwilam ale to moje dziecko - ja jadam z 5 - 6 :) ), owoc z kaszka, bulka z serem i pomidorem - no, slowem roznie. Obiad to na razie albo zupka albo drugie + zawsze warzywa na parze do wyboru (czego nie zje my zjadamy), ciastko po obiedzie. Deser to miska owocow z jogurtem albo herbatniki z mlekiem, kisiel, budyn, etc... Kolacja to kaszka: 210 - 240 ml. Mleko to mleko. Do tego do syta wody (ile chce tyle pije zwlaszcza w upaly) ma zawsze napelniony kubek i sama siega lub pokazuje ze chce. Na spacerach flipsy, banany - zawsze cos jej podrzucam.

Waga caly czas w okolicach 25 centyla, wzrost uuuuuuuuuuuuuuuuu 83 cm...

o ja nie mogę ale pieknie jej dietę rozszerzyłaś... zazdroszczę i gratuluję
a teraz pytania:
1.) serek homo jaki?? waniliowy danio np?
2.) pomidor+ser jaki żółty jak tak to jaki z hohlland czy taki z kostki??
3.) jajecznica taka na parze??
4.) jogurt z owocami ze słoiczka czy świeżymi??

ja wiem że Ida bardzo do przodu z dietą posunięta ale podziel się info:tak:
 
Do góry