reklama
A
azik
Gość
prezcytałam rano w podpisie gg... smutne ale uczciwe dla Dawidka, nie cierpi... a to o niego najbardziej chodziło...
trzymaj sie , masz swoją Gaję i musisz o nią zadbać, on już na was patrzy...
trzymaj sie , masz swoją Gaję i musisz o nią zadbać, on już na was patrzy...
Osinka
Marcowa Mama Agatki 2006
Mama Boo - strasznie Ci współczuję!
Wiesz, jak umarł mój naukochańszy Dziadzius, to ulgę przynosiła mi mysl, że stał się moim aniołem stróżem i jest zawsze ze mną, jakoś mi było i jest raźniej z tą myslą. Zawsze w trudnych chwilach myslę o Nim, zwracam się do Niego o wstawiennictwo i jest mi lepiej. Może i Tobie coś takiego pomoże...
Ściskam Cię serdecznie!
Wiesz, jak umarł mój naukochańszy Dziadzius, to ulgę przynosiła mi mysl, że stał się moim aniołem stróżem i jest zawsze ze mną, jakoś mi było i jest raźniej z tą myslą. Zawsze w trudnych chwilach myslę o Nim, zwracam się do Niego o wstawiennictwo i jest mi lepiej. Może i Tobie coś takiego pomoże...
Ściskam Cię serdecznie!
Mama Boo
Mama Zinella i Whitmona
Staram się jakoś trzymać - jestem dużo spokojniejsza niż za życia Dawidkla. Głupio zabrzmiało, ale teraz jestem po prostu o niego spokojna. Wiem, że Dawidek będzie czuwał nad Naszą Gają.... Jednak najgorsze czeka mnie w piątek.... Pogrzeb..... Cieszę się z jednego - akurat ja przy nim byłam kiedy wziął ostatni oddech i zdążyłam mu jeszcze powiedzieć, żeby spal spokojnie.......
Mama Boo
Mama Zinella i Whitmona
Młode Mamusie gdzie się podziały ? A może to przeze mnie, bo wprowadziłam taki smutny nastrój ? Hmmmm ??? Piszcie coś, bo się samotna czuję 
Przepraszam Mamo Boo ale mozesz mi powiedziec kim dla Ciebie był Dawidek??
Oczywiscie wspolczuje Ci ze odszedl od Ciebie do Ojca!!!
Szczerze powiedziawszy jestem tytaj zaledwie kilka chwil i nie mialam okazji poczytac historii Dawidka
Wyrazy wspolczucia raz jeszcze
Oczywiscie wspolczuje Ci ze odszedl od Ciebie do Ojca!!!
Szczerze powiedziawszy jestem tytaj zaledwie kilka chwil i nie mialam okazji poczytac historii Dawidka
Wyrazy wspolczucia raz jeszcze
reklama
Mama Boo
Mama Zinella i Whitmona
To był Mój Siostrzeniec, którego praktycznie traktowałam jak młodszego brata. Gdy miał 3 lata mieszkał u nas rok. W wieku 6/7 lat zachorował na guza mózgu. Operacja, chemia, radioterapia itd. Półtorej roku spokoju. W sierpniu moja mama odebrała go siostrze i zamieszkał znowu z nami. Wtedy wykryli u niego nawrót. A dziś Go już nie ma....
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 99 tys
Podziel się: