Witam Mamusie!
Dawno mnie tutaj nie bylo a to sprawka serwisu internetowego i gdyby nie moj mezczyzna to nadal nie mielibysmy internetu.
Oh ta cala Anglia!!czasami juz mam jej dosc ale co bede robic w Polsce?jakos nie nie widze nas tam zeby sie jakos utrzymac.
Bylam u poloznej na tej wizycie co przesuneli mi o miesiac wczesniej.Okazalo sie ze mam wirusa typu c ktory moze zaatakowac watrobe.Bardzo sie przerazilam bo na watrobe jest chory moj mezczyzna i dlatego tez i ja dostalam tego wirusa.Pani doktor powiedziala ze to tylko wirus i mogl sobie juz uciec wiec zrobili mi dodatkowe badania powtorkowe.Tydzien temu dostalam list ze szpitala ze wirusa juz nie mam<hura> ale znow mam miec badania 30 grudnia.Wiecie najbardziej martwie sie o Nasza Dzidzie mam nadzieje ze nie przeszlo na Nasze Malenstwo!Nie macie pojecia jak nie moge sie doczekac juz 30 grudnia tak bardzo chce wiedziec czy napewno juz nie mam wirusa i czy wszytsko wporzadku!
Ostatnio tez przerazona jestem medycyna w Anglii coraz bardziej boje sie tutaj rodzic.Mialam jakies skurcze i pojechalam do szpitala badaly mnie cztery lekarki i kazda mowila co innego:a to ze Dzidzi rosnie,ze moze urodze wczesniej byc moze juz na te swieta(co mnie przerazilo),ze to przez wirusa,ze mam za duzy brzusio.Wyobrazacie sobie???????jej kiedy skoncza sie te problemy?na dodatek szukamy mieszkania i mamy piec dni na znalezienie
A wczoraj na Wigilje sie poplakalam bo z dala od rodzicow i bliskich.Spedzilismy ten dzien w trojke przy kolacji i gadajac przez tealefon z rodzicami nie takiej kolacji jak obchodzi sie w Polsce ze jest karp i barszcze i grzybki pierozki MNIAM na mysl takiego jedzenia myslalam ze zeswiruje!Na nastepne Swieta jedziemy do Polski chocby nie wiem co!!!!!!!!!
Pozdrawiam Wszystkie Mamusie i Kruszynki
Mama Boo moj mezczyzna uwielbia tez Michala Wisniewskiego.
Mam nadzieje ze polepszy sie Dawidkowi!A napewno spotkanie z Michalem bylo dla niego wielkim przezyciem i to takie piekne ze jego marzenie sie spelnilo.
Zycze wszystkim WESOLYCH SWIAT!