reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mlode Mamusie

zona: ja rowniez wspolczuje z calego serca, wiem ze teraz to male pocieszenie ale czas wszystko pomoze zniesc o wiele lepiej. masz sliczna corunie przy sobie i ona jest teraz najwazniejsza wiec mysl o niej a jak najmniej o przykrych rzeczach. sciskam mocniutko
 
reklama
Dziewczyny mam kilka przykrych wiadomości. Pierwsza: wczoraj byłam u Dawidka i jesgo stan jest bardzo ciężki. W każdej chwili może odejść...... Jego wyniki płytek są tragiczne. Norma jest od 150 a on ma...............5 :( :( Jest mi bardzo źle, a dotego dochodzi jeszcze fakt, że coraz częściej io mocniej boli mnei brzuch w dole. Boję się, że urodzę wcześczniej..... Jutro idę do lekarki i nie wiadomo czy nie zostawi mnie w szpitalu.... A tam to naprawdę ogłupieję..... Będę w Chorzowie i Rafał będzie mógł być tylko umnie maxymalnie do 14 a potem chyba będę sama, bo wszysycy są w Zabrzu..... Nie wiem jak to wytzrymam wszystko, staram się być silna, ale gdy sobie tylko o tym wszystkim pkmyślę to łzy same napływają mi do oczu..... Żonko jeszcze raz - współczuję. Z resztą Ty już wiesz co o tym sądzę..... Ślę buziaki i ciepłe myśli - dla Ciebie i Amelki :*
 
mama boo: qurcze!! bo nie wiem co napisac. mam nadzieje ze te bole nie sa tak niebezpieczne jak sie obawiasz , a co do dawidka to mam nadzieje ze ta chwila jeszcze dlugo nie nadejdzie !!!
wiesz co tak sie ostatnio zastanaiwalam: dlaczego ta koncowka roku i poczatek tego sa takie ciezkie?? ja nie mialam radosnych swiat ani tym bardziej sylwestra, mozna powiedziec ze byly bardzo smutne... co chwile dowiaduje sie o tym ze u kogos tez cos sie dzieje smutnego... wiem ze te wszystkie rzeczy maja nas czegos nauczyc tylko czego??
jestem myslami z toba i dawidkiem. pisz koniecznie jak bedziesz cos wiedziec po wizycie u lekarza
 
Magdalena ja też myślę, że końcówki roku takie są. W listopadzie 2004 umarła moja babcia, a w listopadzie 2003 dziadek - rodzice mojej mami..... Także od tzrech lat Święta i Sylwester nie są dla mnie najszczęśliwsze....
 
mamaBoo przykro mi z powodu Dawidka, każdy ma z nas jakies problemy u nas pojawł się straszny ale nie będę o nim pisać też mam doła ogromnego poza tym martwię się o tatę ma mieć badania w lutym w wakacje iał usuwanego guza mózgu wznowionego po roku od poprzedniej operacji

staraj się trzymać ze względu na malucha

ja dzisiaj przeryczałam do 3 noc

wszystko się chrzani i nastrój mam do dupy ogarnia mnie lęk przed porodem do tego dla dzidzi nic nie mam
a jakaś paranoja mnie ogarnia że zaraz urodzę
 
Agao- nie wiem czy to u ciebie wykonalne, ale na problemy najlepiej robia zakupy :) Wiec skocz do sklepu i kup choc pare sliczniusich skarpetek :)
 
Aniam mi nie pomaga.... Wczoraj kupiłam sobie koszulę nocną a dla Gajki skarpetusie i body i dupa.... Agao widzę, że mamy całkiem podobnie. Też boję się, że urodzę za nieługo. A my nie dość, że prawie nic nie mamy dla dzidzi to jeszcze nadal jesteśmy w trakcie szukania mieszkania :( Jak do lutego nie znajdziemy to nie wiem ....
 
my mamy mieszkanko wynajmowane ale chyba będziemy musieli się stąd wynosić

co do szpitala to byłam niecałe 3 dni a czułam sie jakbym była tam 3tyg a po wyjściu czułam się jakbym odzyskałą wolność

jednak pocieszam się że niekiedy laski muszą dużo dłużej leżeć i jakoś wytrzymują a nam do końca zostało w gruncie rzeczy nie tak dużo byle do połowy lutego

mirka kuzynka leżała z przerwami w szpitalu od 3 miesiąca
 
Agao no my właśnie chcemy wynająć. Od godziny siedzę i czegoś szukam i dupa :( Zacznę panikować w lutym. A z tym szpitalem to masz rację, jednak dla mnie to ostateczność. Nie wiem jakbym tam wytzrymała :( Ale jeśli będę musiała iść ze względu na Malutką to pójdę. Zrobię wszystko, aby urodziła się zdrowa.
 
reklama
Mama Boo! poszukajcie wśród znajomych. Może coś wiedzą, a jak nie, to może do lutego o czymś usłyszą i dadzą cynk. To nasz sposób na mieszkania :)
 
Do góry