reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Ja się zbieram na wykład, a bym sobie pospała jeszcze...
Mała o 4ej zrobiła sobie pobudkę, rozgadała się, zasnęła przed 5, a od 7ej znowu nie śpi.
Nie chce mi się jechać, nawet nie będę miała z kim pogadać, bo na fakultet nie zapisał się nikt znajomy :/ Dobrze, że to tylko 2h, jakoś zleci.
A wieczorkiem znajomi przyjadą z 1,5rocznym Filipkiem, zobaczymy, czy się Emilce spodoba ;p
 
reklama
przy temperaturach na plusie się nie nacieszycie śniegiem. Od następnego czwartku już może będzie zima bo będzie już poniżej zera temperatura.

Ja muszę dzisiaj posprzątać ale pewnie maks 1.5 godzinki mi zajmie więc luzik jak na razie, tylko ogarnę żeby jakoś wyglądało a wieczorem zrobię na glancuś.
 
ooooooo widze ze forum sie troche zmienilo.
a wiec tak.
napisze w skrocie odnosnie meiszkania co wczoraj chcialalismy zdzialac.
zadzwonilismy do goscia bo on nas kojarzy i rodzicow M...
zapytalismy czy mieszkanie wyglada tak jak wtedy co je widzielismy czy ktos cos robil.
Pan powiedzial ze pokoj jest ladnie zrobiony teraz. pewnie stad ta kaucja.
i powiedzielismy mu ze my nie musimy juz ogladac bo wiemy jak wyglada i ze bierzemy je i jutro na umowiona godzine mozemy przyniesc kaucje i spisac z nim umowe.
ale ten krecil ze on tak nie chce ze maja wszyscy ogladnac i on z tych wszystkich wybierze sobie 4 rodziny z ktorymi bedzie rozmawial i jakos wyierzemy ta 1 ktora wynajmie od niego!
czyli ja juz wiem ze nie my!
powiedzial ze wie ze jestesmy rzetelni bo nas zna i widzi ze nam zalezy i bedzie mial nas na uwadze przy wyborze.. ale nie udalo nam sie za 1szym razem to i teraz pewnie sie nie uda.
nie rozumeim goscia w ogole.. ma klienta mowi mu od razu biore rzuca kasa a ten grymasi. skoro nas zna nie powinien miec zadnych obiekcji. ja mu zaproponuje dzisiaj ze moge skontaktowac go z naszymi wczesniejszymi wynajmujacymi zeby potwierdzili ze nigdy problemu z platnosciami nie bylo.
mam tak zly dzien.. do tego wczorajsza wiczorna afera z M tez mnie wykonczyla....
szczerze? chwilami mam ochote zostac samotna matka!
jeszcze kogos sobie znalazlabym w zyciu kto by mnie kochal cenil i szamnowal ez wzgledu na wszystko! a moj M nier docenia nic. ciagle estem zla.. wszystko zel robie i zle mowie.. moze ejszcze powinnam przestac oddychac w jego otoczeniu...ehhhhhhh
ogolnie dzien do DU*Y!!!!!!!
 
Daff normalnie jakbym czytala o tych klutniach u nas sprzed roku...:-)
Musicie dojrzec do wszystkiego:-) bedzie dobrze, nie poddawaj sie.
i trzymam kciuki za kawalerke, moze jednak sie wam poszczesci...;-)
 
daffi wspolczuje z tym mieszkaniem.
to po co jeste nadal z M?

po co? bo ja jestem od niego uzalezniona.. nie mialabym gdzie sie podziac... nie mam swoich ieniedzy nie mam. nic!
mecze sie z tym cepem a chyba naprawde jestem juz tym znudzona. jeszcze 2 miesiace temu chyba bym tak drastycznie nie pisala.. ale jak on coraz czescie podchodzi do mnie z piesia i mi mowi ze zaraz mi przyj***ie to nic mielgo.. ciagle ubiera sie straszy ze nas zostawia i wychodzi z domu. krzyczy na mnie wyzywa od szmat. jak ja mam czuc sie dowartosciowana i myslec lepiej o sobie skoro maz tak mna pomiata.
mecze sie juz w tym malzenstwie. ja do konca slubu pewna nie bylam...
nie wiem dlaczego to zrbilam..
jestem sobie sama winna
 
po co? bo ja jestem od niego uzalezniona.. nie mialabym gdzie sie podziac... nie mam swoich ieniedzy nie mam. nic!
mecze sie z tym cepem a chyba naprawde jestem juz tym znudzona. jeszcze 2 miesiace temu chyba bym tak drastycznie nie pisala.. ale jak on coraz czescie podchodzi do mnie z piesia i mi mowi ze zaraz mi przyj***ie to nic mielgo.. ciagle ubiera sie straszy ze nas zostawia i wychodzi z domu. krzyczy na mnie wyzywa od szmat. jak ja mam czuc sie dowartosciowana i myslec lepiej o sobie skoro maz tak mna pomiata.
mecze sie juz w tym malzenstwie. ja do konca slubu pewna nie bylam...
nie wiem dlaczego to zrbilam..
jestem sobie sama winna
ja bym z takim facetem nie byla:/ napewno by ci rodzice pmogli. Nie ma sensu sie meczyc.Tym bardziej ze takie teksty sypie.
 
reklama
moi rodzice by mi powiedzieli ze przesadzam i ze sama jestem winna.
pozatym kiedys powiedzieli ze kto wyfrunal z ich gniazdka ten nie ma powrotu.
a wiem ze nawet gdyby zgodzili sie to mialabym stale jazdy z mamy str... bo ona tak zawsze...
wykancza czlowieka psychicznie!
 
Do góry