fikusek1988
Mama Alanka:)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2010
- Postów
- 9 117
moi rodzice by mi powiedzieli ze przesadzam i ze sama jestem winna.
pozatym kiedys powiedzieli ze kto wyfrunal z ich gniazdka ten nie ma powrotu.
a wiem ze nawet gdyby zgodzili sie to mialabym stale jazdy z mamy str... bo ona tak zawsze...
wykancza czlowieka psychicznie!
dalabys rade
ja stosuje tylko jedna metode co do facetow: "nie pasuje cos? ty wyp******:"
 
 
		 
 
		 
 
		 ale w pewnym momecie zrozumielismy ze wcale ze soba nie gadalismy tylko ciagle byly kłutnie.... zaczelismy gadac i powoli robilo sie lepiej.... wiem ze ciagle cos tam moze sie zle wydarzyc mozemy cos sobie powiedziec ale szybko widzimy co zrobilismy zle i przepraszamy sie. Tez jak Daff niewiem czy dobrze ze wzielam slub ale teraz juz za pozno, chcialam uratowac zwiazek i powoli mi sie to udaje. tylko tym naszym chlopom trzeba to uswiadomic! bo oni tez maja metlik w glowach, mieli dziewczyne teraz maja, matke, zone, dzieci... musza zarabiac na dom, bo nie przezyja i utrzymac. Kiedys tesciowa gadala mi ze wykoncze M, bo tyle pracuje a ja w domu z dziecmi. M mi to samo mowil, a teraz? zapierdziele ile moze bo wie ze to on ma zarobic na rodzine a ja z dziecmi siedze i docenia to! zrozumial to dopiero po 4 latach od slubu! heh... a ile sie czlowiek nameczyl....:////
 ale w pewnym momecie zrozumielismy ze wcale ze soba nie gadalismy tylko ciagle byly kłutnie.... zaczelismy gadac i powoli robilo sie lepiej.... wiem ze ciagle cos tam moze sie zle wydarzyc mozemy cos sobie powiedziec ale szybko widzimy co zrobilismy zle i przepraszamy sie. Tez jak Daff niewiem czy dobrze ze wzielam slub ale teraz juz za pozno, chcialam uratowac zwiazek i powoli mi sie to udaje. tylko tym naszym chlopom trzeba to uswiadomic! bo oni tez maja metlik w glowach, mieli dziewczyne teraz maja, matke, zone, dzieci... musza zarabiac na dom, bo nie przezyja i utrzymac. Kiedys tesciowa gadala mi ze wykoncze M, bo tyle pracuje a ja w domu z dziecmi. M mi to samo mowil, a teraz? zapierdziele ile moze bo wie ze to on ma zarobic na rodzine a ja z dziecmi siedze i docenia to! zrozumial to dopiero po 4 latach od slubu! heh... a ile sie czlowiek nameczyl....://// 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		