Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

[Vegas]

Młoda już przed 20 zdawało się, że śpi, zeszliśmy z J zrobic popcorn i kanapki i słyszymy wyjący płacz - Perła nie śpi. Tak płakała, że za nic nie umiałam jej uspokoic w jej wyrku, więc ją wyciągnęłam i tak drepta ode mnie do J, od niego do mnie, a może ktoś da jej pocorn

położyłam ją do wyrka to był strasznie histeryczny płacz. Ale ona była tak padnięta, że musiałam ją położyc - właśnie czasem jak jest zbyt zmęczona to są takie akcje - Umi coś o tym wie Uspokoiła się niedawno to może zaśnie.

 

[gosia91]

Vegas nie wiesz ze Male jest piękne ja mam 165 i jakies 60 kg przed ciaza 58...ale musze sie ograniczyc z zarciem bo Malenstwo moje mi zielona kupcie zrobilo...
Ps jaka masz przyjemna buzke
ja juz lece bo chlop do roboty:-(

 

[Vegas]

mój Małż gra to ja sobie netuję w planie mamy obejrzec film a rano po 5 wstaję z nim bo on do pracy na I zmianę ma.

 

[Kamiśka :)]

Vegas Ty zawsze razem z M wstajesz jak on roboty idzie?

 

[.Aneta.]

Vegas to jak mąż idzie na rano do pracy to Ty też się budzisz? Po co?
Mój też ma jutro na rano, ale my pewnie obudzimy się o 10 przynajmniej mam taką nadzieję :-)

 

[Vegas]

Vegas Ty zawsze razem z M wstajesz jak on roboty idzie?

tak, zamykam za nim dom. On ma klucze, ale sklerozę również posiada a nie chcę by mi się oberwało od mamy, że były drzwi pootwierane. Poza tym szczerze lubię z nim wstac, zrobic mu śniadanie, czasem on sobie robi, posiedziec razem, pobuziakowac się i potem wskakuję do wyrka, biorę Młodą do mnie i śpimy z 2, 2.5h jeszcze wiem, że nie muszę, J mi nie każe, ale chcę I chyba na 100% nie spałabym spokojnie nie wiedząc czy dom pozamykał.

 

[Kamiśka :)]

Ja się budzę jak M wstaje, co bardzo "cicho" się zachowuje ale nawet nie mam zamiaru się z łóżka zwlekać

 

[lenka87]

Paula- no i nie dałam mu. Najgorzej to siebie przekonać by nie dac smoczka. W nocy spał jak ta lala. Ale w dzień 2 razy z płaczem w ciągu drzemki sie budził. Serce mi pękało jak się łapał za usteczka. Ale daliśmy rade, wkońcu zasnął i nawet śmiał się przez sen. Jako tako nie ma problemów, w dzień nie wołał, rano tylko szukał tam gdzie zostawił- w autku-ale już go nie było. O noc się nie boje, zasnie bez problemu, no i twardo śpi. Musze tylko przetrzymać,ze ma gorszą drzemkę w dzień i popłakuje. Ale cieszę się,ze Pan Smoczek wypada z naszej rodziny. Miałam już dość ciągłego szukania. No i zauważyłam,ze ostatnio smoczek przestał mu służyć do zasypiania a zaczynał towarzyszyc coraz wiecej w czasie dnia. Myśle,ze po roczku było by mi cieżko go oduczyć. Pomagał nam w ząbkowaniu, na roczek miał tylko 5 ząbkow- i gdyby nie smoczek to nie wiem jakbysmy to przeżyli. Teraz już tak drastycznie nie ząbkuje, i wystarczy mu dać umyć ząbki i odczuwa ulgę na swędzących dziąsłach.

U nas też pogoda niczego sobie, myślę,ze jutro zrobię szybko obiad i wyskoczymy na dłuższy spacer do parku,bo już się tak fajnie robi.

 

[lolkak]

umi,Ewi normalnie myślałam,że zawału dostanę albo coś jak mi się czerwona zrobiła. Prawie się poryczałam.

Paula bardzo dobrze zniosła. Myślałam,że będzie gorzej,bo dużo osób było których wcześniej nie znała;-) Ale jak na dzieciaka i 20parę osób dorosłych to było git :-)

Z zasypianiem też jakoś problemu nie było,bo padła przy cycu od razu ;-) Teraz mam chwilę,bo M odkleił się od kompa w końcu,ale w TVN "House" to zaraz się ulotnię ;-)

Lenka super,że Adasiowi dobrze idzie pozbywanie się "przyjaciela" ;-)

E:

Elizka jak młody po tym syropie przeciwgorączkowym?

 

[Vegas]

u nas smokal jest tylko do drzemki w ciągu dnia i do spania nocnego. Ale nie wiem jak ja ją odzwyczaję od smoczka przy tym spaniu? dla niej smoczek to wtedy podstawa.