reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Oleńka,Firanka moje gratulacje:tak:

Polna ja też sie z Tobą zgadzam.Nie będę podawać dziecku jedzenia na podłodze,ale jak coś spadnie i chwyci do buźki to przecież nic się nie stanie!To jest normalny człowiek i jak najbardziej musi się przyzwyczajać do wszystkiego:tak: Ale myślę,że Mika powinnaś uprać te pierwsze zabawki.Jednak dopiero jak dzidzia się urodzi,bo tak jak Polna mówi jeszcze zdążą się zakurzyć.

Femme nie denerwuj się tak.Wiadomo,że zgodziłaś sie na to tylko dla tego,że chciałaś by to on coś zmienił i on sie starał...Ale ludzie nawet jeśli się zmieniają to niestety nie tak od razu.Dałaś mu szansę i powinien to wykorzystać,ale sama wiesz najlepiej jaki jest i co Ci zrobił więc zanim całkiem sie zmieni to pewnie trochę minie.W każdym razie Ty się nie przejmuj i nie stresuj.Jak coś nie wyjdzie to go pogonisz:-p I nie patrz na to,że to jego dziecko,bo w złych momentach pewnie Ci się go odechciewa...Myśl tylko o tym,że to jest Twoja kruszynka,część Ciebie i kochasz ja najbardziej na świecie:tak: Bądź dzielna Kochana:tak:
 
reklama
Eh no staram się staram jakoś to wszystko ogarnąć ...Oleńka przecież wiem że nie chciałaś mnie denerwować :-p ja po prostu jestem ostatnio strasznie nerwowa ;/ przepraszam was z góry za to :-p
 
Ty nie przepraszaj tylko sama dla siebie troszkę sie wyluzuj,bo to nie dobrze dla Twojego zdrówka i dla Twojego szkraba:tak: A poza tym złość piękności szkodzi;-)
 
Basia ja to mialam taki PLUS ze Ala miala skonczone dopiero 4 miesiace jak P wyjechal wiec Ala zabardzo nie zauwarzyla Jego nieobecnosci-chodziaz na nastepny dzien wygladala tak jakby czegos albo kogos szukala bo strasznie rozgladala sie na boki :happy: no a ja to ... hoho bylam lekko zalamana ,co chwile plakac mi sie chcialo wogole ciezko bylo ,nic nie jadlam ehhh chodzilam ciagle z telefonem w rece i czekalam na smsy od P jak wariatka :baffled::-(ale po jakis 3 tygodniach doszlam do siebie,zaczelam wszystko porzadkowac i wpadlam w nowy rytm dnia :happy: Ty tez sobie z tym poradzisz ;-)
No a jak juz P przyjezdza to wszystko sie WALI :-) ostatnio to Ala chciala tylko z tata zasypiac a pobudki rano to On musial Ja wyciagnac z lozeczka bo jak ja probowalam to wielki RYK byl :baffled: przyjezdza taki na pare dni i odrazu ZAMIESZANIE robi :-) teraz pewnie bedzie samo jak P wroci bo Ala bardziej kontakuje a przedewszystkim chodzi !!

femme fatal bo Ala to ma apetyt DUZY tak samo jak tatus ,niewazne jak wygalda byle bylo duzo i bron Panie Boze zimne bo wtedy to nie bedzie jadla:-)
ostatnio zrobila sie ziemniaczane i zajada sie parowkami :nerd:

Olenka GRATULUJE :happy:
 
Polna to ogólnie jak często Twój mąż przyjeżdża???Z Alą to pewnie czas szybko Ci leci,bo non stop masz zajęcie...Mój mąż na początku jak byliśmy ze sobą wyjechał do Anglii...Ogólnie nie było go pół roku i przez ten czas był w Polsce 3 razy,ale dla mnie to było najgorsze pół roku mojego życia:-( Nie mogłam znaleźć sobie miejsca...Teraz wyjeżdża na miesiąc do Niemiec...Już zaczynam tęsknić,ale jakoś zleci.Zresztą też mam zajęcie-psa:-p A możesz mi jeszcze pomóc?Bo wstawiłam zdjęcie i jak wchodzę w profil to ono tam jest,ale przy postach chyba go nie widać...
 
femme fatal nom ja siebie tez podziwiam ze tyle wytrzymuje bez P i nie zwariowalam :-) ale pocieszami sie tym ze potrwa to rok gora dwa i bedziemy Razem w Naszym domq :happy:

Ania 15 lipca minie rok odkad P tam pracuje i przez ten czas byl 2 razy !! pierwszy raz przyjechal podkienic pazdziernika i byl 2tygodnie a potem przyjechal na urodzinki Ali w kwietniu na miesiac !!
Pracuje tutaj ... http://www.grasgehren.de/index.shtml
Wiec pracy tam jest mnostwo a najwiecej to w zimie !! dobrze ze przynajmniej mieszkaja tam - jest w pokoju z kolega z klasy tylko ze On pracuje pare km dalej o Grasgehren !!

A zdjecie najwidoczniej jest za duze zeby pokazalo sie pod nickiem !
 
Ostatnia edycja:
Polna az sie sama z siebie smialam jak czytalalm Twoj opis.. a ta komorka - jakbym siebie widziala:-D:-D:-D wszedzie z nia chodze.. i czekam jak glupia na niego. a jak ma byc na gg to Lena zajmuje sie ktos a ja sobie pisze.. chyba bym oszalala bez kontaktu..

Femme ja tez nie wiem jak wytrzymuje to.. ale tak jak u Polnej mysle o tym, ze on tam jest po to, zeby nam sie lepiej zylo.. i ze robi to dla nas.. ahh

Normalnie mam strasznego dola.. schudalm przez tydzien 3 kg(jeden plus z calej syt - bo 5 kg zostalo mi po ciazy:-D) Polna normlanie podziwima Cie i mam nadzieje, ze dam rade jak Ty - dzielna kobieta z Ciebie:tak:
 
Basia P niestety nie ma tam neta :no: a zakladc im sie tam nie oplaca ,zreszta tam sa takie zasady ze glowa mala :wściekła/y: ale jakos zycje,dzwonie do Niego z telegrosika co 2 tygodnie i rozmawiamy sobie poltora godzinki :-)

Ej a tak wogole nie mysliscie otym zeby Twoj bral zasilek pielegnacyjny na Lenka w angli ? Bo My z P skladalismy wnioski i przyznali na Ale 153 euro miesiecznie -zawsze to wiecej niz te 47 zlotych czy ile tam daja !!
 
reklama
Do góry