reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Polna ja też się z tym zgadzam...Ale to się tylko tak łatwo mówi.Bo to owszem działa...ale tylko do następnej kłutni:sorry2:
 
reklama
Witam witam:-)
widze, ze na pierwszym planie obiadek:-Dja tez mialam ziemniaczki, rybke i surowke z kiszonej kapusty - pycha:tak:

Polna to niezle zakupy:-) my tez ostatnio kupilismy Leni buciku zimowe, kurtke i czapeczke:-)wiec ja mamy juz z glowy na szczescie:-)

U nas pogoda tez w miare jest:-)zaliczylismy prawie 2 godzinny spacerek. jak to dobrze miec faceta obok;-)juz zapomnialm jak to jest na spacwerkach razem.. ahh
 
Ania dla chcacego nic trudnego :happy2::tak:

femme buraki zasmazane ? :confused:

Basia ja naszczescie kurtki zimowe mam po Lucji i Dawicie wiec tylko zaopatrzylam sie w czapke i kozaki !!
zazdroszcze Ci ze masz juz A na stale i nigdzie nie wyjezdza .....
 
Ostatnia edycja:
Obiadek? Ja z tą rybką to sie widze wyłamałam bo wczoraj miałam z surówką... dzisiaj będzie pieczeń albo gulasz z ziemniaczkami i fasolką szparagową :tak: chyba... bo moja siostra wyszła i zgineła i nie wiem czy mi planów nie pozmienia :-p
My nadal w dwupaku... Wczoraj na ktg wogóle skurczy, lekarz jak mnie zobaczył to od razu było "o witam panią z terminęm na dzisiaj" (bo na poprzedniej wizycie stwierdził że przez rok przestępny na 25 a nie 26 być powinno...) a w następnym tyg idzie na urlop i już mi skierowanie do szpitala na obserwacje dał i powiedział żebym za 5-6 dni (czyli wtorek środa) poszła do szpitala a jak urodze to mam go powiadomic bo już sie nie zobaczymy raczej...
A małemu wogóle sie nie spieszy... czop mi wypada (wprew opiniom biały bezkrwi więc jeszcze mały posiedzi sobie), ale poza tym nie dzieje sie NIC, tylko wieczorkami czasami mam skurcz... Mój tata twierdzi że urodzi sie tak jak mamusia w październiku... zobaczymy...
 
Mikusa My na spacer wybieramy sie jak Ala wstanie z drzemki-dzis wyjatkowo pozno poszla spac no i musimy wyprobowac nowe adidaski :-)
ja wogole nie kupowalam ubran na allegro !! musze najpierw przymierzyc zeby wiedziec jak wygladam i czy dobrze lezy !!

Kasia ej nie no do pazdziernika jeszcze troszke czasu jest :-)
zycze jak najszybszego rozwiazania bo to czekanie pewnie juz Cie denerwuje !!
Trzymaj sie ;-)

zapomnialam przedtem napisac .....

netgril ,Ewi duzooo zdrowka zycze ;-):tak::happy2:
 
Ostatnia edycja:
Denerwuje? to mało powiedziane... wczoraj to przez pół dnia ryczałam... no ale chłopak i siostra mnie pocieszają...
Poza tym ostatnio jak ta "ciotka" była u mnie to sama mówiła że najgorsze w tym wszystkim był nie poród nie skurcze tylko te czekanie... a urodziła 2 dni przed terminem... a ja już 1dzień po...
A co do tego października to wczoraj aż wybuchłam przez tel na tate że ma małego nie zaklinać bo ja chcę już...!!! a boje sie że będe czekać jeszcze z ponad tydzień... :shocked2::no::baffled::szok:
 
Kasia nie no ja Cie rozumie :tak: ale przynajmniej Jestes w domq :happy2: ja jak lezalam na patologii to tylko myslalam kiedy juz urodze bo placz noworodkow albo krzyki z porodowki byly dobijajace:no:
do pazdziernika 4 dni wiec moze cos sie ruszy :tak: a probowaliscie sexiq ?:-)
 
Już kiedyś pisałam że ja w ten sposób wyganiać małego nie będe... tym bardziej że mój M ma obawy... a mały może gotowy sie nie czuje no to niestety czekać trzeba... A poza tym to siostra u mnie nocuje więc nawet gdybyśmy chcieli to by nie dało rady... Mi to tam w sumie nie przeszkadza tak fakt że w październiku tylko boje sie wywoływania... bo wtedy jak leżepod kroplówką to poki poród sie nie zacznie to nie M nie może być ze mną...
 
Aaaaaa rozumiem :happy2: wiec zostaje tylko czekanie :sorry2:
no ale jak bedziesz pod kroplowka to polozne kaza chodzic po korytarzu to nawet wtedy M nie moze byc z Toba ?
 
reklama
ANIA znajac nas baby dlugo nie wytrzymasz z tym nieodzywaniem sie :) ja mialam tyle takich prob ze nawet nie umialabym zliczyc. Ale ja wytrzymywalam max 1 dzien |:( ale jestem z Toba trzymam za Ciebie kciuki, bede Cie wspierac. Nie moga chlopy myslec ze im wszystko wolno :)

KASIA ja tez tak wyczekiwalam. Dzien po terminie polozyli mnie do szpitala, robilam tam wszystko zebym urodzila ale nic z tego. Juz sama zrezygnowalam mowilam jak bedzie chcial Filipek wyjsc to sam wyjdzie.Po 6 dniach chcieli mnie wypisac, i w dzien w ktory mialam wyjsc o 9 rano dostalam pierwszych skurczy i po 3 godz i 40 min Filipus byl juz z nami :) Powiem wam ze porod mialam mega szybki. Bo jak slysze ze laski rodza po 24 godz to ja do nich jestem pikus :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry