reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MNIAM_MNIAM-wszystko o jedzeniu naszych szkrabów

reklama
Czytam tak i czytam, co piszecie aprops wprowadzania stalych pokarmow i sam,a nie wiem co myslec. Ja sie nie chce spieszyc,bo nie chce konczyc za szybko karmic piersia, ale jak tak dalej pojdzie to bede zmuszona wprowadzic do diety mojego Olafka produkty stale. Olaf ma juz prawie 3 miesiace i od paru dni zamiast jesc co 2,5 godziny dopomina sie cycusia duzo czesciej, w dzien udaje nam sie Go jakos zabawic i przytrzymac troszke(oczywiscie nie licze mu czasu z zegarkiem w reku ), ale w nocy osiaga apogeum, potrafi sie obudzic juz po 1,5 godzinie domagajac sie jesc. Juz nie wiem co mam robic, a juz bylo pieknie, bo potrafil w nocy sie obudzic tylko 2 razy, a teraz czuje sie tak jakbysmy sie cofali zamiast isc na przod. czy myslicie ze to juz jedna z oznak wskazujaca na to ze jest gotowy na produkty stale?? I tak zamierzam poczekac do skonczenia 4 miesiecy, ale chcialabym wiedziec co wy sadzicie...
pozdrawiam
 
Jeżeli karmisz tylko i wyłącznie piersią to pokarmy stałe wprowadza się po 6 miesiącu życia. A jak butelką to po 4 miesiącu.
A myślę że w waszym przypadku zaczynanie dokarmiania od stałych posiłków nie jest dobrym pomysłem.
Słyszałam że dzieci tak mają co jakiś czas że upominają się o jedzenie dużo częściej niż zwykle, powiększają tym samym ilość mleka i potem wszystko wraca do normy. A jeżeli koniecznie chcesz dokarmiać to zacznij od mleka modyfikowanego.
Ech ale ja mądra jestem, a sama nie potrafiłam uratować laktacji i zdechła bardzo szybko :wściekła/y:
 
Olaf ma juz prawie 3 miesiace i od paru dni zamiast jesc co 2,5 godziny dopomina sie cycusia duzo czesciej, w dzien udaje nam sie Go jakos zabawic i przytrzymac troszke(oczywiscie nie licze mu czasu z zegarkiem w reku ), ale w nocy osiaga apogeum, potrafi sie obudzic juz po 1,5 godzinie domagajac sie jesc. Juz nie wiem co mam robic, a juz bylo pieknie, bo potrafil w nocy sie obudzic tylko 2 razy, a teraz czuje sie tak jakbysmy sie cofali zamiast isc na przod. czy myslicie ze to juz jedna z oznak wskazujaca na to ze jest gotowy na produkty stale??

Kejt to może być również oznaka skoku rozwojowego - zwłaszcza jak jest też bardziej marudny, płaczliwy i ma problemy z zasypianiem. On wtedy nie tyle chce jeść, co poczuć się bezpiecznie przy maminym cycu. To trwa zazwyczaj kilka dni i mija. Poczytaj o tym, choćby tu:
https://www.babyboom.pl/forum/dzieci-urodzone-w-lipcu-2007-f127/skoki-rozwojowe-12723/
lub tu:
http://kobieta.wp.pl/kat,26335,titl...9961487,wiadomosc.html?ticaid=18bbb&_ticrsn=3
A i ja na Twoim miejscu przystawiałabym go jednak częściej do piersi, bo możliwe, że tak jak pisze Monika, chce Ci zwiększyć laktację;-) A jak masz jakieś wątpliwości, to idź do przychodni, niech zważą Olafa i pogadaj z lekarzem, czy wszystko jest ok.:tak:

Ech ale ja mądra jestem, a sama nie potrafiłam uratować laktacji i zdechła bardzo szybko :wściekła/y:

Monika nie łam się, przy następnym będziesz już tak wyedukowana, że go będziesz karmić piersią do osiemnastki;-)
 
Kejt - dziewczyny maja rację ! Na wprowadzenie stałych pokarmów masz jeszcze czas. Jak Cie męczy to ciągłe przystawianie do cyca, to spróbuj może podawać mu raz dziennie ( na noc , przed spaniem) mleko modyfikowane. Laktacja nie ucierpi ( jak masz pełne cycki to odciągnij) a możesz zyskać trochę spokoju jak sie mały naje.
 
Dziewczyny, dzieki, uswiadomilyscie mi, ze Mlody ma znowu skok rozwojowy!!! Ja przez ten caly zamet i bieganine, nawet o tym nie pomyslalam!!!:zawstydzona/y::baffled:
Ale jak mi to juz uswiadomilyscie to dam rade, bo przeciez nie pierwszy i nie ostatni :-) Dzieki!!!!
 
Czytam tak i czytam, co piszecie aprops wprowadzania stalych pokarmow i sam,a nie wiem co myslec. Ja sie nie chce spieszyc,bo nie chce konczyc za szybko karmic piersia, ale jak tak dalej pojdzie to bede zmuszona wprowadzic do diety mojego Olafka produkty stale. Olaf ma juz prawie 3 miesiace i od paru dni zamiast jesc co 2,5 godziny dopomina sie cycusia duzo czesciej, w dzien udaje nam sie Go jakos zabawic i przytrzymac troszke(oczywiscie nie licze mu czasu z zegarkiem w reku ), ale w nocy osiaga apogeum, potrafi sie obudzic juz po 1,5 godzinie domagajac sie jesc. Juz nie wiem co mam robic, a juz bylo pieknie, bo potrafil w nocy sie obudzic tylko 2 razy, a teraz czuje sie tak jakbysmy sie cofali zamiast isc na przod. czy myslicie ze to juz jedna z oznak wskazujaca na to ze jest gotowy na produkty stale?? I tak zamierzam poczekac do skonczenia 4 miesiecy, ale chcialabym wiedziec co wy sadzicie...
pozdrawiam
Monia ma racje mi tez tak mowiono zeby przystawiac na zyczenie wowczas laktacja dopasowuje sie do potrzeb dziecka...ale z drugiej stony wiedzac to ja poszlam na latwizne, dawala cyca i uzupelnialam mleczkiem modyfikowanym czyli po cycu zawsze butlka ok 60ml i przynamiej mam pokoj na jakis czas...mozemy np na zakupy pojechac :)
 
Jeżeli karmisz tylko i wyłącznie piersią to pokarmy stałe wprowadza się po 6 miesiącu życia. A jak butelką to po 4 miesiącu.
A myślę że w waszym przypadku zaczynanie dokarmiania od stałych posiłków nie jest dobrym pomysłem.
Słyszałam że dzieci tak mają co jakiś czas że upominają się o jedzenie dużo częściej niż zwykle, powiększają tym samym ilość mleka i potem wszystko wraca do normy. A jeżeli koniecznie chcesz dokarmiać to zacznij od mleka modyfikowanego.
Ech ale ja mądra jestem, a sama nie potrafiłam uratować laktacji i zdechła bardzo szybko :wściekła/y:
jestem podwójną mamą (5lat i 4 miesiace) i zgadzam się z opinią powyzej!!!!!!!!
nie ma co spieszyć się z pokarmami stałymi. Moja młodsza córcia od urodzenia jadła co 1,5-2h w nocy przez 10min i zasypiała a starsza potrafiła ssała pierś przez 2h co 1h (i miała 3 podbródki).
Dzieci 3 miesięczne już dużo obserwują, dociera do nich coraz więcej bodźców, z którymi sobie nie radzą i potrzebuję wyciszacza. A co najlepiej koi? Ciepły, mleczny cycuś mamy. Wytrwałości, to minie ;-)
 
reklama
jestem podwójną mamą (5lat i 4 miesiace) i zgadzam się z opinią powyzej!!!!!!!!
nie ma co spieszyć się z pokarmami stałymi. Moja młodsza córcia od urodzenia jadła co 1,5-2h w nocy przez 10min i zasypiała a starsza potrafiła ssała pierś przez 2h co 1h (i miała 3 podbródki).
Dzieci 3 miesięczne już dużo obserwują, dociera do nich coraz więcej bodźców, z którymi sobie nie radzą i potrzebuję wyciszacza. A co najlepiej koi? Ciepły, mleczny cycuś mamy. Wytrwałości, to minie ;-)
Aż 3 podbrodki?? Jak to mozliwe ?????:-D;-)
Mój Olaf nie ma nic przeciwko przespania całej nocy wiszac na cycusiu, a poniewaz spi z Nami bo inaczej nie chce(...) to niemalze tak wygladaja nasze noce :zawstydzona/y:
Ale bede silna, obiecuje, dam rade, przeciez jego dobro jest najwazniejsze :happy2:
 
Do góry