reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MULTIMAMY - wątek główny

ooo mamooli ale ten swiat maly:-)
a Martusi dawno u nas nie bylo odkad wrocila do pracy
wszystko dobrze u niej?

tez bysmy chcieli by byl synek,ale maz juz mowi ze psychicznie nastwia sie na nastepna corke:happy2: jak narazie czuje sie i jem jak w poprzednich ciazach:blink: wiec kto wie....moze next girl rosnie:happy2::shocked2:
 
reklama
Lilka u Martusi wszystko OK, 13.02-20.02 byli w Polsce
i mimo, że jej rodzice po drugiej stronie ulicy to mało czasu ze sobą spedziłyśmy:-(

fajnie, że jesteś pozytwywnie nastawiona:tak:
co do samopoczucia w ciąży to za każdym razem miałam podobne no a tu raz dziewczynka, raz chłopaczek;-)no ale planuje przy tej trójeczce pozostać, chyba, ze mnie jeszcze kiedyś życie zaskoczy...
 
ooo mamooli ale ten swiat maly:-)
a Martusi dawno u nas nie bylo odkad wrocila do pracy
wszystko dobrze u niej?

tez bysmy chcieli by byl synek,ale maz juz mowi ze psychicznie nastwia sie na nastepna corke:happy2: jak narazie czuje sie i jem jak w poprzednich ciazach:blink: wiec kto wie....moze next girl rosnie:happy2::shocked2:

z tym nie ma reguly, ja w pierwszych dwoch ciazach czulam sie identycznie, trzecia zupelnie inna a sa 3 dziewczynki
 
jasne ze nie ma regul ;-)
dlatego nastawiamy sie na trzecia kobietke ale po cichu mamy nadzieje ze bedzie to synus:happy2:

mamaoli co mi zostalo? trzeba sie z sytuacja oswoic
a im szybciej tym lepiej
choc jak mi najmlodsza daje popalic jak dzisiaj to....ojjj rozne mysli po glowie chodza....ma sie wtedy do siebie zal....ale staram sie myslec optymistycznie:happy2:
sil mi dodaje widok jaki widze w glowie,jak cala trojeczka sie ladnie bawi za dwa lata :-)
 
Witam, ja dowiedziałam się że jestem w ciąży po raz drugi jak Wiktor miał trzy miesiące;-) bywa ciężko ale to już końcówka. Mi bardzo pomagają rodzice bo często nie mam siły a mąż w pracy :( a powiedcie kupujecie podwójny wózek?? ja się nad tym zastanawiam
 
Witam wszystkie mamusie ,
ja mam dwie dziewczynki i jest mi obojętne czy będzie trzecia dziewczynka czy chłopak.chociaż ta ciąża przebiega trochę inaczej ,chodzi przede wszystkim o jedzenie z dziewczynkami miałam ochotę na kwaśne ,słodkiego nie jadłam prawie wcale ,a teraz znowu mam ochotę na słodkie ,ale zobaczymy co będzie, za dwa tygodnie mam iść na usg to już może będę wiedzieć.A jeśli chodzi o podwójny wózek to mam zamiar kupić taki jeden za drugim ,ale pojedynczą spacerówkę też kupiłam ,bo nie zawsze będę wychodzić z dwójką.Zazdroszczę tym mamom ,które mają pomoc ze strony rodziców ,ja niestety muszę liczyć tylko na siebie, bo moi rodzice mieszkają w innym mieście.
 
Witam
ja sie dowiedziałam ze bedzie drugie dziecko jak Klaudia miała z 8 miesiecy nie powiem zebym była szczesliwa bo lekaz był strasznie nie miły nawrzucał mi ze karmienie piersia nie blokuje owulacji i ze co ja do niego przychodze (mojej giny nie było) pod koniec ciąży oznajmił mi ze jestem w 6 no prawei w 7 miesiacu myslałam ze
zemdleje na tym łózku no takiej trałmy jeszcze nie przezyłam
Jak szłam do domu to tylko płakałam ze jak to ja sie nie zorjentowałam tyle miesiecy przeciez tak nie powinno byc no i jak mąż zareaguje nie na to ze jestem tylko ze to juz koncówka . Jak weszłąm do domu to Robert sie domysłał od kilku dni i wcale niebył zaskoczony no tym ze 6 miesiac tak wiec szybko sie ubralismy i wzielismy Klaudie i na USG bo czekanie by nas wykonczył.
Co sie okazało ten lekarz to jakis konował to był 2 miesiac no przeciez myslałam ze go zabije.Tyle nerwów.

Sorki ale was zanudzam :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Cześć. Jestem nowa i nienowa. Dużo by pisać.
Wiem, to okropne, ale miło poczytać o małych różnicach wieku i poczuć, że nie jest się samotną.
Niestety ja nie odważyłam się jeszcze na samodzielne spacerki. Synek to szałaput i wszędzie go pełno. W wózku nie chce jeździć, a na nogach ucieka, ucieka, ucieka... Ma przy tym niesamowitą radochę. Boję się tych spacerów. Kiedyś będę musiała wyjść sama, ale jeszcze nie teraz.
Pozdrawiam wszystkie dzielne mamy!
 
czesc Nata :-)

zycze w takim razie udanego pierwszego spaceru i wszystkich kolejnych :tak:
a jak sobie radzisz z karmieniem piersia ? ja skoczylam szybko dlatego, ze starsza akurat lubila poskakac na sofie albo zaszyc sie w kuchni...
wiec podziekowalam za te nerwowe chwile i szybko przeszlam a butle - bo moglam ją podeprzec na poduszcze i leciec do młodej
a cycka nie szło rozciągnąć az do kuchni :cool2::-p
 
reklama
jasne ze nie ma regul ;-)
dlatego nastawiamy sie na trzecia kobietke ale po cichu mamy nadzieje ze bedzie to synus:happy2:

mamaoli co mi zostalo? trzeba sie z sytuacja oswoic
a im szybciej tym lepiej
choc jak mi najmlodsza daje popalic jak dzisiaj to....ojjj rozne mysli po glowie chodza....ma sie wtedy do siebie zal....ale staram sie myslec optymistycznie:happy2:
sil mi dodaje widok jaki widze w glowie,jak cala trojeczka sie ladnie bawi za dwa lata :-)

hej Lilka
dobrze pocisnęłaś :-)

serdecznie gratuluje trzeciego suwaczka :-)
tez kibicuje na chłopczyka - kiedy USG ?? :-)
 
Do góry