heksa
MAJOWA MAMA 06` Mamy lipcowe'08
Natala tez chetnie myje zabki i pozwala sobie pomóc w grudniu chodziłysmy na lakowanie zabków i poszlo nam to nawet sprawnie i bez wiekszych oporów trafilismy do miłej i cierpliwej dentystki, i powiedziala nam ze nastepna wizyta za rok dopiero na kolejne lakowanie i wczesniej nie ma potrzeby.... wiec narazie odpoczywamy... a ząbki pucujemy malą do mycia zacheca bardzo taka klepsydra co odmierza czas mycia ząbków jest nia zafascynowana i bardzo jej sie podoba...
i postanowilam, ze o zabki mojego synka bede dbac starannie,juz od pierwszego zabka dbalismy, mylismy a niestey okazalo sie, ze Kubie zaczely sie robic przebarwienie zolte na przednich zabkach. Jak sie okazalo, byla to wina soczkow przecierowych marchwiowych ktore Kubus, zwlaszcza latem, pil dosc czesto ( rozcienczone!):-

tłumaczyli to tym, że nie chcą dzieci stresować, zrażać...
potem Krysia usiadla zeby pokazala, pani bila brawo bo ani jednej dziureczki piekne ma zabki i proste, wiec widac takie "byle jakie" mycie tez wystarcza, poki polyka paste ma te dla dzieci, jak sie nauczy wypluwac to dostanie dla juniorow
.Obyło się bez problemu.Ząbki są idealne i mały mógł trzy razy zjechać z fotela
.