Na sygnale !!! - wątek BEZ komentarzy

[olluchna]

Jadę do szpitala ! coś troszkę zauważyłam ,że krwawię lepiej to sprawdzić.

Może dziś wrócę do domu chociaż wątpie.

Trzymajcie się zabieram torbę i jadę !





od Sergeevna: Jakby ktoś chciał nr kontaktowy do Olluchny, piszcie na PW. Zostawiła go tutaj dodanego w poście, ale bezpieczniej jest go usunąć i podać zainteresowanym Grudniówkom. Gdyby ktoś chciał coś napisać Olluchnie, mogę podać numer bez problemu. Lepiej tak, niż upubliczniać dla wszystkich - zwłaszcza nie związanych z wątkiem.

 

[kota-behemota]

kolejne wieści od Slasik:


"U nas ciągle nic pewnego kiedy wychodzimy. Najpewniej to ja z Halinką wyjdę wcześniej ze szpitala, bo Ona jest silniejsza. Od wczoraj mam ją przy sobie i próbujemy się karmić - bo ogólnie Calineczki mają z tym problem. Anulka słabsza, ciągle jest karmiona przez sondę, rokowania są dobre, ale na pewno to jeszcze potrwa. Dzisiaj mam baby bluesa po całości: z 1 strony jestem szczęsliwa, bo tulę Halusię, a z 2 serce mi pęka na myśl o Ani samej w izolatce. pozdrawiam"

 

[mamaOskarka]

SMS od Oluchna wysłany 13:06

Cześć! krwawienie ustąpiło lecz i tak poleżę bo mam dużo bakterii w pochwie, jakaś infekcja więc jestem leczona.
Maluch miewa się dobrze waży 2700 a z ich obliczeń zaczynam dziś 37 tydz. Teraz jestem pod aparatem sprawdzającym kondycję małego. Pozdrawiam Was ! będę dawać znać

Odpisałam: Wszystkie BB mamusię trzymają kciuki z Ciebie i małego Pozdrawiają serdecznie i czekają na kolejne wieści

 

[olluchna]

Zaraz jest obchód ja wciąż leże w szpitalu. Z maleństwem jest wszystko ok !
u mnie jak zwykle wody zatrzymały się w organizmie tzn. wczoraj wypiłam 2.2 litra wysiusiałam niecały litr tak być nie może, mam bakterie jakieś grzybicze. A białko z moczu już wyleczyli.
Więc poczekam sobie , aż wyniki będą super i mnie wypuszczą.
Liczę na czwartek ? piątek... chyba się nie przelicze.

Narazie mam dostęp do internetu postaram się pisać.

Pozdrowienia dla mamusiek trzymajcie się w dwupakach !

 

[kota-behemota]

UWAGA, wieści do Freiya


"Nie mam netu, a chciałam przekazać wieści, skurcze mam co 25 minut, ale to jeszcze nie czynność porodowa, szyjka 1cm, otwarta, ale jeszcze nie przepuszcza palca, wg usg ciąża już donoszona i może nie wytrzymać do kontroli za tydzień."

 

[Ankubator]

sms od Freiya: "na razie puścili mnie do domu ale nie wiadomo na jak długo. Dzięki za kciuki i info, postaram się jutro wejść na BB"

 

[sergeevna]

Dzwoniłam przed chwilą do szpitala, opisałam co się dzieje i kazali przyjechać. Nie mam skurczy, ale czuję parcie w miednicy i wody się lekko sączą ciągle.

Zraz jedziemy z G., zobaczymy, co wymyślą. Dam znać później.

 

[lysa_d]

Uwaga.. Mam smsa od Sergi (z 20:03). Lezy pod ktg. Wszystko jest ok, nie ma skurczy. Po ktg przyjdzie do niej lekarz sprawdzic czy ma rozwarcie i co z tymi wodami sie dzieje. Sergi ma nadzieje, ze puszcza ja do domu. Pisze info bez jej zgody wiec pewnie linczowanie czeka mnie pozniej odpisalam, ze trzymamy &&&& za to zeby wyszla do domu lub zeby dzidzia byla przy niej bo nie bylam pewna co woli ;-)

 

[lysa_d]

20:20 .....Sergi wraca do domku ;-) mysle, ze reszte opowie nam sama.

 

[Phelania]

Wiadomosc od Agapy godz 1:09

"Jade do szpitala"

Napisałam ze czekamy na wieści po badaniu,nic tylko czekać.