MamaNastki
Mamusie październikowe 07
Witajcie mamusie,Kasiu
.
ja tez rodzilam w UK i nie mialam nacinanego krocza ale peklam i polozna zdecydowala zalozyc szwy, w prawdzie nie wiem czy powierzchniowe czy nie ale mysle ze wenatrz bo podobna ,tak mi maz mowila, zszywala warstawami i mialam podobno 4 szwy. Ogolnie czulam sie dobrze i po tych obowiazkowych 2-ch godzinach wstalam i poszlam pod prysznic
co do pozycji to najpierw kleczalam przodem do oparcia, ktore polozna podniosla ale potem bolaly mnie kolana i przyjelam pozycje najbardziej niepolecana czyli na plecach i nogi podtrzymywal mi maz z polozna
.
najlesza pozycja bo podobno naturalna, tak siostra pielegniarka mi powiedziala to stojaca albo taka jaka mialam na poczatku ale jest meczaca
. Poza tym ja sie uwinelam ze wszystkim w ciagu 2-ch godzin wiec nawetr nie mialam znieczulenia tylko miejscowe przy szyciu
i wsumie to bylo dla mnie najgorsze bo musiala polozna ponakluwac co po prostu jak zobaczylam igle to juz bolalo gorzej niz porod
;-)
Ja porod ogolnie wspominam dobrze i nie bylo to dla mnie traumatyczne przezycie
ale polog mialam dokladnie 6 tygodni
,trudno sie mowi

ja tez rodzilam w UK i nie mialam nacinanego krocza ale peklam i polozna zdecydowala zalozyc szwy, w prawdzie nie wiem czy powierzchniowe czy nie ale mysle ze wenatrz bo podobna ,tak mi maz mowila, zszywala warstawami i mialam podobno 4 szwy. Ogolnie czulam sie dobrze i po tych obowiazkowych 2-ch godzinach wstalam i poszlam pod prysznic

co do pozycji to najpierw kleczalam przodem do oparcia, ktore polozna podniosla ale potem bolaly mnie kolana i przyjelam pozycje najbardziej niepolecana czyli na plecach i nogi podtrzymywal mi maz z polozna

najlesza pozycja bo podobno naturalna, tak siostra pielegniarka mi powiedziala to stojaca albo taka jaka mialam na poczatku ale jest meczaca



Ja porod ogolnie wspominam dobrze i nie bylo to dla mnie traumatyczne przezycie

