reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nadżerka

Dziewczyny a może lepiej zafundowac kriokoagulacje? To wymrazanie ciekłm azotem. Ja miałam jeszcze przed ciąża, wogóle nie bolało, potem nie było żadnych powikłań, tylko miałam miesiąc wstrzemieźliwości. Krio daje mniej powiklań i oszczędza zdrowe tkanki w przeciwieństwie do elektrokoagulacji, którą można poparzyć zdrowe tkanki a blizny upośledzają czynność szyjki macicy.
Dokładnie.
Nie jest to tani zabieg ( ja 2 lata temu dawałam 200zł) ale polecam :tak:
Od tamtego czasu z nadżerką mam spokój :-)
 
reklama
ja miałam za friii ale taki sadyzm że dziękuję :baffled::szok:
dziwne że po ostatnim nawet śladu nadżerki niebyło bo miałam pękniętą szyjke po porodzie i szytą, więc myślałam że będzie mi się paprać a tu nic :confused: super bo bym chyba speniała przed wypalanką ...
a o innych metodach to nawet wtedy nie słyszałam to było jakieś 11lat temu ...... :szok:
 
Dziewczyny a może lepiej zafundowac kriokoagulacje? To wymrazanie ciekłm azotem. Ja miałam jeszcze przed ciąża, wogóle nie bolało, potem nie było żadnych powikłań, tylko miałam miesiąc wstrzemieźliwości. Krio daje mniej powiklań i oszczędza zdrowe tkanki w przeciwieństwie do elektrokoagulacji, którą można poparzyć zdrowe tkanki a blizny upośledzają czynność szyjki macicy.

Dokładnie.
Nie jest to tani zabieg ( ja 2 lata temu dawałam 200zł) ale polecam :tak:
Od tamtego czasu z nadżerką mam spokój :-)

Ja rowniez miałam nadzerke wymrazana (w prywatnym gabinecie za niezla sumke), ale niestety po kilku tygodniah podczas wizyty w panstwowej przychodni okazało sie, ze nadzerka "wrocila" :wściekła/y:... nie wiem byc może zabieg byl zle wykonany... w kazdym razie zdecydowałam sie na wypalenie (w panstwowej przychodni ZA DARMO :-p) i po tym zabiegu mam spokój... :biggrin2:
 
Ostatnia edycja:
Ja rowniez miałam nadzerke wymrazana (w prywatnym gabinecie za niezla sumke), ale niestety po kilku tygodniah podczas wizyty w panstwowej przychodni okazało sie, ze nadzerka "wrocila" :wściekła/y:... nie wiem byc może zabieg byl zle wykonany... w kazdym razie zdecydowałam sie na wypalenie (w panstwowej przychodni ZA DARMO :-p) i po tym zabiegu mam spokój... :biggrin2:

Moja siostra miala niestety taka sama sytuacje jak Ty :baffled::confused: i ja dlatego zdecydowalam sie na wypalanie. Wiem, ze wielu lekarzy mowi, ze to jest juz przestarzala metoda..... ale wielu jeszcze robi wypalanki. Ciezko powiedziec kto ma racje :baffled:
 
i ja polecam wymrazanie ... po pierwszj ciazy mialam (niestety sama nie zniknela) ... po drugiej nie bylo juz trzeba :)
sam zabieg wspominam jako bezbolesny i krotki ...
 
to był smieszny sprzęt wyglądał jak długopis z długim drucikiem
a ja z blachą pod tyłkiem :szok:
a ból pamiętam do dziś wrażenie jakby ktoś powoli wbijał mi igłę w szyję macicy i ta tortura trwała prawie pół godziny

Mnie też baaardzo bolało!!! Jak sobie przypomne... brrr, az ciarki przechodza, no i tez trwalo to ok. pol godziny, choc wydawalo sie jakby to byla wiecznosc.

Dziewczyny a może lepiej zafundowac kriokoagulacje? To wymrazanie ciekłm azotem. Ja miałam jeszcze przed ciąża, wogóle nie bolało, potem nie było żadnych powikłań, tylko miałam miesiąc wstrzemieźliwości. .

Po normalnym wypalaniu też trzeba byc wstrzemiezliwym, bo wszytsko sie musi zagoic, zreszta trudno nie byc przy takim bolu. Pomniki powinni stawiac ludziom, ktorzy wynalezli leki przeciwbolowe - po zabiegu bez nich nie dalabym rady.

ja tez miałam miec zabieg ale nie poszlam bo podobno malutka była potem zaszlam w ciąże i po ciąży sama zeszla:-)

Ciaza jest najlepsza metodą na nadrzerke, kiedy jest bardzo duza ginekolodzy nawet zalecaja zajsc w ciaze.

chcialabym jeszcze poruszyc kwestie tego placenia za zabieg. Tradycyjny zabieg jest bezplatny, ale za to baaaardzo bolesny, laser jest platny i to niezle platny w niektorych gabinetach z tego co wiem i mniej bolesny. Ja niestety mialam ten tradycyjny sposob wypalania.
mam nadzieje, ze nigdy mi sie to juz nie przydarzy.
 
Ja mialam wypalana nadzerke jakies 4 lub 5lat temu,metoda zamrazania cieklym azotem i nic mnie nie bolalo,po zabiegu tez nie.
Placilam wtedy 50zl tak jak za normalna wizyte w gabinecie plus 150zl za zabieg czyli razem 200zl.
znajac mnie pewnie na inna metode bym sie nie zgodzila,bo nie lubie jak mnie tam boli:tak::tak::tak:
 
reklama
Witam :-) ja swoją pierwszą nadżerkę miałam jeszcze przed pierwszą ciążą...była duża i w czasie ciąży rosła i rosła, i niestety nie zeszła podczas porodu(a popękałam jak cholera)..i lekarz za darmo (NFZ) mi ją wypalił... trwało to dosyć długo też jakoś do pół godziny i może jakoś bardzo nie bolało tylko tak do zniesienia i pamiętam że strasznie śmierdziało przypalonym mięchem:baffled:Goiła się tez długo bo 2,5 miesiąca...po 2 latach znowu mi się przyplątała... i znowu wypalałam..ale nie była już tak wielka jak ta 1wsza więc trwało to może 2minuty.i nawet nie bolało..Takie dziwne ukłucie..a goiła się miesiąc może 1,5.od tej pory minęły 2 lata i narazie czysto:-) Pozdrawiam
 
Do góry