ardzesh nie dziwię się Mili ,że nie potrafi wydmuchać noska . Ja taka stara ,a nie umiem tego zrobić do tej pory
.Nigdy nie uczyłam chłopców wysmarkiwania,a wszyscy jakoś się nauczyli
.Nie wiem w jaki sposób, bo ja nie potrafiłam i dlatego ich nie uczyłam. Może ona też ma coś takiego,a może jeszcze się nauczy. Ja jak mam zatkany nos to sobie zakraplam wodą fizjologiczną i przy kichnięciu mi się oczyszcza .Może też tak spróbuj .
.Nigdy nie uczyłam chłopców wysmarkiwania,a wszyscy jakoś się nauczyli
.Nie wiem w jaki sposób, bo ja nie potrafiłam i dlatego ich nie uczyłam. Może ona też ma coś takiego,a może jeszcze się nauczy. Ja jak mam zatkany nos to sobie zakraplam wodą fizjologiczną i przy kichnięciu mi się oczyszcza .Może też tak spróbuj .

.
