reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

NASZE PROBLEMY!!!

eee..moj to taki jak my się delikatnie upomne..ze cos o mnie nie dba:) ::) :D..no to na drugi dzień..coś zakombinuje:)..Jej..nam minęło wspólnych 6 lat :)ale to życie szybko biegnie.. :p
 
reklama
Czesc dziewczyny , odbiegne calkiem od tematu rozmów obecnie prowadzonych w wątku, napisze wam co mnie gnebi bo musze gdzies to z siebie wyrzucić. Jestem zla , smutna , rozgoryczona.
Staramy sie bardzo o malenstwo, ostatnio dalismy na luz , jak wiele z was pewnie , cieszylismy sie soba i przymykalismy oczka na staranka .
Spedzilismy wspanialy dlugi swiateczny weekend , bo musicie przyznac pogoda byla fantastyczna.
Wczoraj odezwala sie byla dziewczyna mojego partnera....dluga z nia historia i niewarta swieczki...powiem tyle nieodpowiedzialna dziewczyna, ktora zawsze chciala miec wszystko podane na tacy...ona to odeszla od niego juz dosyc dawno, glownym powodem rozstania byla niechec do trwalych zwiazkow , odpowiedzialnosci i ...dzieci!!! Panicznie sie bala zajscia w ciaze , odgrazala sie ,że jesli juz zajdzie to zostawi malenstwo pod drzwiami i niech moj obecny partner sam sie nim zajmuje ( nie wiem czy to bylo tylko gadanie czy mowila powaznie , chce wierzyc ze tylko tak gadala ) ...w kazdym razie odezwala sie wczoraj z prosba ( ktora wcale nie brzmiala jak prosba raczej jak ...sama nie wiem co ) o spotkanie , z naszej strony zostalao to bez odzewu , kolejna wiadomosc ...i tu poprostu doznalam szoku ...ze jest w ciazy i przezywa trudne chwile, jestem przekonana ze ta jej ciaza nie byla planowana... jestem zla bo osoba, ktora nie chciala miec z "tym" do czynienia jest w ciązy ,a my mimo naszych staran pozostajemy bez dziecka ....moze zabrzmi to teraz okropnie co powiem , ale ona na nie poprostu nie zasluzyla po tym wszystkim co zrobila, jestem strasznie zla i smutna , bardzo bardzo.
Mam nadzieje , ze bedzie dobra dla swojego dziecka .
przepraszam , ze zawracam wam tym glowe , ale musialam to z siebie wyrzucic.
pozdrawiam wszystkich
 
silunia, sprobuj sie od tego jakos odgrodzic i nie myslec o tym. Los nie zawsze jest sprawiedliwy, ale coz my na to poradzimy.
Dziwne, ze zwraca sie z tym do twojego partnera bo niby co on ma z tym wspolnego i co ma z tym zrobic?
Moze jesli rzeczywiscie jest w jakims dolku to moze warto z nia pogadac, ale na waszych zasadach - moze zaproscie ja do siebie, zebys miala na to wszystko oko ?
 
Agutek , moj partner wiele razy jej pomagal juz wczesniej , jest bardzo dobrym czlowiekiem, ktory gdyby mogl dal by ci gwiazdke z nieba i niestety niektorzy ta jego dobroc bardzo wykozystują. Monika, bo tak dziewczynie na imie, zawsze chetnie kozystala z jego pomocy , czasami wrecz sie jej bezpodstawnie domagając, ale nigdy nie dawal nic w zamian ,zwykle dziekuje i zamilkniecie znowu na dlugi czas ....a przyjazn lub chociaz znajomosc powinno sie pielegnowac, bo bardzo latwo umiera.
moze to zabrzmi okropnie , ale wydaje mi sie , ze nie chodzi jej o nic wiecej jak pieniadze, nie wiem co teraz robi , ale chyba nie ma stalej pracy.
 
Hej Rusałko! Gratuluję właśnie zobaczyłam Twój suwaczek! Bardzo się cieszę, że Ci się udało! Jednak wyjazd nie przeszodził tak bardzo! Pozdrowienia ;)
 
Silunia bardzo Ci skarbie współczuje takiej sytuacji i wcale się Tobie nie dziwię ,że jest Ci teraz żle ,ale nie wiem,ale ja bym takiego babsztyla pognała gdzie piepsz rośnie i wogóle kazałabym jej aby zapomniała o Waszym istnieniu a wy o jej.Nie cierpie takich ludzi -brak mózgu u takich osób to mało powiedziane ,ale się zeżliłam :mad: ::)-jak wogóle można powiedziec coś takiego ,że zostawi własne dziecko pod drzwiami-to nawet nie człowiek tylko potwór :mad:
 
Moze i to okrutne ale ja tez nie pozwolilabym takiej wstretnej babie mieszac sie w wasze zycie :mad: moze jeszcze liczy ze twoj chlopak sie zlituje i do niej wroci co? okropny babsztyl nie pozwol zeby was przesladowal :mad: :mad: :mad:
 
reklama
Do góry