Mi się wydaje że u mnie blisko końca karmienia...ale włosy nie wypadają - wypadały przez około miesiąc 4 m-ce po porodzie a potem już ok, zęby też w porządku - żadnego ubytku po ciaży i karmieniu jak na razie, a cycusie - to się jeszcze okaże, ale generalnie Patrycja pocieszyłaś mnie 


reklama
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Gluszku napewno mialas w cycusiach gruczoly...kazda je miala...byly dosc twarde i to wlasnie chyba trzymalo jedrnosc piersi...Kurde spytajn Baske ona napewno lepiej ci to wytlumaczy bo ja to cienka jestem...:-)
Mamusia ja uzywam od poczatku butelek i smoczkow Nuka...Teraz uzywam silikonowego smoczka 2-ki...Ale uzywam tych szerszych butelek...

Mamusia ja uzywam od poczatku butelek i smoczkow Nuka...Teraz uzywam silikonowego smoczka 2-ki...Ale uzywam tych szerszych butelek...
Dzięki Pati za wiarę we mnie
jeśli chodzi o gruczoły to one nie zanikają w czasie karmienia i nie pojawiają po zakończeniu bo gruczoły są do produkcji mleka więc muszą być cały czas, tylko - potocznie mówiąc piersi się "rozciągają" a potem mogą trochę wrócić do normy - też mi to ciężko dokładnie wytłumaczyć więc posłuże się cytatem z netu
" Piersi zbudowane są z utkania gruczołowego i tkanki tłuszczowej. W czasie ciąży gruczoły mleczne przygotowują się do swojej pracy intensywnie "przybierając na wadze". Podobnie dzieje się z mamą. Dlatego biust się powiększa. Po porodzie zmniejsza się (zazwyczaj) waga ciała (a więc zmniejsza się też ilość tłuszczu), a po ustaniu laktacji gruczoły mleczne przechodzą "w stan spoczynku". Jeśli do tego uwzględnimy, że częto po porodzie osłabieniu ulega i skóra, i mięśnie leżące w głębi pod biustem, to obwód biustu może się dodatkowo zmniejszyć. Tak naprawdę piersi utrzymywane są wyłącznie przez skórę, nie mają w swojej masie włókien mięśniowych, a leżące pod spodem mięśnie piersiowe "powiększają" obwód biustu, ale nie samych gruczołów piersiowych (czyli więcej centymetrów, ale w obwodzie). Rozciągnięcie skóry (a w czasie ciąży tkanka łączna ulega pewnemu osłabieniu, to przygotowuje miednicę na moment porodu, gdy przez ciasny kanał kostno-łącznotkankowy musi przedostać się całkiem spory "pakunek") powoduje "opadanie" piersi, czyli pogarsza ich kształt i jędrność."
Nie jest to tutaj do końca wytłumaczone, ale wg mnie - na chłopski rozum - jak piersi przestają być wypełnione mlekiem a tkanka łączna spowrotem się wzmacnia,to piersi tez powinny stać sie jędrniejsze
chociaż i mniejsze zarazem 
" Piersi zbudowane są z utkania gruczołowego i tkanki tłuszczowej. W czasie ciąży gruczoły mleczne przygotowują się do swojej pracy intensywnie "przybierając na wadze". Podobnie dzieje się z mamą. Dlatego biust się powiększa. Po porodzie zmniejsza się (zazwyczaj) waga ciała (a więc zmniejsza się też ilość tłuszczu), a po ustaniu laktacji gruczoły mleczne przechodzą "w stan spoczynku". Jeśli do tego uwzględnimy, że częto po porodzie osłabieniu ulega i skóra, i mięśnie leżące w głębi pod biustem, to obwód biustu może się dodatkowo zmniejszyć. Tak naprawdę piersi utrzymywane są wyłącznie przez skórę, nie mają w swojej masie włókien mięśniowych, a leżące pod spodem mięśnie piersiowe "powiększają" obwód biustu, ale nie samych gruczołów piersiowych (czyli więcej centymetrów, ale w obwodzie). Rozciągnięcie skóry (a w czasie ciąży tkanka łączna ulega pewnemu osłabieniu, to przygotowuje miednicę na moment porodu, gdy przez ciasny kanał kostno-łącznotkankowy musi przedostać się całkiem spory "pakunek") powoduje "opadanie" piersi, czyli pogarsza ich kształt i jędrność."
Nie jest to tutaj do końca wytłumaczone, ale wg mnie - na chłopski rozum - jak piersi przestają być wypełnione mlekiem a tkanka łączna spowrotem się wzmacnia,to piersi tez powinny stać sie jędrniejsze
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
No ale jak to jest...bo przed ciazam mialam takie twarde jakby kurde jak to nazwac
no takie jakby kluseczki...i one mi wypelnialy piersi...po tym jak zaczelam karmic zaniklo mi to calkowicie w piersiach i zrobily sie praktycznie puste...od jakiegos czasu czuje ze mi to wraca....piersi dzieki temu robia sie bardziej wypelnione i wraca i ch dawny ksztalt...Japierdykam czy wogole ktos mnie zrozumie...
:-)


Kasia Kucińska
Majowa Czerwcówka '06 :)
Patrycja, wiem co masz na myśli, i właśnie sobie uświadomiłam, że też nie mam tych jak to napisałaś kluseczek :-) ale piersi zaczynają trochę lepiej wyglądać, więc może pojawią się spowrotem :-)
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
U mnie pierwsze "kluski" juz sa

reklama
Hej hej
po dłuższej nieobecności
wpadłam sie przywitac i opowiedziec
- nowinkę
- Klaudia ma już pierwszego zabka
..Jeszcze jesteśmy w PL..ale mamy istne urwanie głowy..i przez to niestetyu jestem czasowo bardzo ograniczona..Jak tylko będę mogła ..będę czesciej wpadała..i mam nadzieję, ze wkrótce nadrobię zaległosci:/..Tęsknię za Wam:-(i- Pozdrawiam !!
Podziel się: