JOPAL ja też bym nie przejmowała się zmiana lekarza. Jeśli to ma być korzystniejszy wybór, to co tu myśleć. Ja też poprostu nie poszłam na kolejną wizytę u prywatnego lekarza. Spodziewałam się telefonu, a tu nic.
CZARNA piękności twoja córeczka! Oby dalej wszystko było ok. No i świetnie, że te wyniki z krwi dobre!
ANNTE gratulacje parki, to chyba taki idealny traf ;-) Co do lekarza. No faktycznie taki mało sympatyczny. Może dla własnego spokoju pomyśl o innym? Może akurat taki jego dzień, chociaż mnie ostatnie USG róbil lekarz małowygadany. Poza długością nic nie powiedział. Dopiero o przeziernosci powiedział, jak zapytałam!
AGRAFKA ze nie wyraźne, to mało ważne. Ty i tak widziałaś to co trzeba! Najpiękniejsze dziecko na świecie ;-)
Ja wizytę miałam wczoraj. USG nawet się nie spodziewałam, bo lekarz nie ma sprzętu nawet. Oczywiście badanie podwozia, łącznie z badaniem PH, bo marudzilam o gęstym śluzie. Przegląd badań, no i hemoglobina znów w dół poszła, mam jeść "żelazowo".
Myślałam, że zleci mi połówkowe kolo 20 tygodnia, czyli za tydzieńub dwa, a on kazał zrobić w tygodniu poprzedzającym wizytę na 29 lipca.... Jajo zniosę! Kwadratowe!!!!
Akurat uważam, że dobrze, że bada podwozie. Zawsze coś zauważy, jakby jakaś infekcja, czy nadżerka, czy szyjka jakby się zaczęła zmieniać. Mnie ostatnio tak wygniótł szyjkę, że schodziłam okrakiem ;-)