akutan, nie martw się. Tydzień to nie jest dużo, i to prawda - różnica może wynikać z terminu owulacji(zapłodnienia). Ja owulacje mam tydzień później niz jest standardowo(o czym dowiedziałam się 'przez przypadek przed 1 ciążą') i moje maleństwo też ma 'tydzień w plecy', zarówno córka, która żyje i ma się dobrze - na usg ciągle było, że tydzień za mała dopiero od 21 tyg zaczęła wyrównywać i pod koniec ciąży już było wszystko ok. Urodziłam 3 tyg przed terminem a dziecko były na tyle duże i silne, że uznali jako 'poród o czasie'. Teraz młody też ma tydzień do tyłu i też dopiero od 21 tyg zaczyna ta różnica się zmniejszać(ale nadal jest kilka dni). Jeśli wszystkie parametry mniej więcej są do siebie czasowo zbliżone (czyli wszystkie pokazują mniej więcej tydzień młodszą ciążę) to z doświadczenia wiem, że to jest jak najbardziej w porządku.
Co nie zmienia faktu, że na pewno lekarza bym zmieniła - za samo podejście. Rozumiem, że dla lekarza to 'kolejna ciężarna' ale nie zwalnia go z obowiązku bycia fachowcem w swojej dziedzinie.