biedroneczka popieram dziewczyny, parę dni wypocznij na maxa i leż leż leż, a później powolutku weź się za to co Ci zostało do zrobienia, albo męża poproś- zawsze się do czegoś może przydać

ja też mam 2 cm szyjkę, ale zamkniętą- to jest ważne.
mlodam a Ty kłujesz się na...?
Ja też po wizycie, ale jestem zła, bo wszystko było na hop siup i miałam mieć USG i nie miałam i miałam wiedzieć co u mojego malucha i nie wiem- jedynie, że serduszko bije. Jak tam sprawy z szyjką wyglądają też nie do końca wiem, ale lekarz badał- tylko, że on jest z tych co myślą, że jak on wie to wystarczy, a ja mam się domyślać, albo nie interesować

Pierwsza taka wizyta u niego mi się trafiła i mam mieszane uczucia.
Fenoterol będę brała chyba do końca ciąży, bo mi aż 2 opakowani przepisał w sumie na ponad 60 dni...
Kolejna wizyta za niecałe 3 tyg.