reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania,wyniki,zdjęcia USG)

reklama
A my już po porannej wizycie, wszystko oki, kurcze Nasza Michalinka jest dużawa hehe ma 3500g, a co sie dowiedziałam około 8mego mam iść do szpitala na CC , mam skierowanie, nadal nie obrócona;) Mam zrobić tylko wyniki czy tabletki które biore na obrzęki nie wypłukują tam wszystkiego... a tak to jestem zadowolonaaa że już wiem na czym stoje i kiedy się kierować do szpitala.
 
Ona super wieści, Michalinka zuch dziewczyna, rośnie jak na drożdżach, a i Ty wiesz co i jak, może sprawią Ci tą cesarką prezent na Dzień Kobiet:-)
 
Dzisiaj byłam hematologa powtórzyła mi badania raz jeszcze metodą bezpośrednią, czy jakąś tam i wyniki wyszły podobnie, wszystko mam w normie oprócz płytek i czegoś tam i co? powiedziała to samo co ginek, że płytki nie są złe, mam jeszcze zapas, więc życzy mi szybkiego porodu, bo jedynym i najlepszym sposobem na nie to właśnie poród, w miarę szybki poród. i po porodzie płytki napewno pójdą mi w górę jak za sprawą czarodziejskiej różdżki, bo wina leży właśnie po stronie ciąży, na końcówce daje mi popalić i stwierdziła jeszcze, że pewnie mi się dużo wody zatrzymało w organizmie i krew jest poprostu rozrzedzona. No to nic tylko mam rodzić!! Oby tylko nie spadły bardziej, bo kurde mam wizję krwotoku przy porodzie.
 
ona - gratulacje dobrych wieści i tego że jesteś zadowolona

wredniak
- nie przesadzaj...skoro wszyscy są zgodni że z płytkami nie ma co się martwić to po prostu się nie martw:-) ty nie jesteś lekarzem więc po prostu im zaufaj. do tego niskiego stadium grożącego krwotokiem brakuje ci jeszcze całkiem sporo więc teraz czas na relaks i oczekiwanie porodu:-)
 
futrzakowa - no masz całkowitą rację, nie powinnam panikować, jednak kurde boję się, że te płytki będą spadać i spadać.. bo jednak z badania na badanie spadają..no nic.. teraz czas na relaks, jutro może wybierzemy się z eMem na zakupy meblowe, może szybciej to wszystko pójdzie, szczerze mówiąc, chce już urodzić, mieć wszystko za sobą i malutką całą i zdrową przy sobie ;-)
 
no laski fajnie ze u was wszystko wporzadku ...
ona nie martw sie tymi obrzekami juz blizej jak dalej;-)a moze jeszcze jednak malej sie zachce lezec do gory nogami:) trzymam kciuki zebyfiknela koziolka glowka w dol!
wredniaczku - relaks pomaga skurcze przyspieszac wiec dawaj na ten spacer i posiedz gdzies w parku nad jeziorkiem;-)

a u nas co? maly jest glowka w miednicy na 2/5 juz czyli po angielskiemu to juz prawie porod... bo porod tu oznaczaja slowem engaged 1 lub 0 na 5 a ja mam 2/5 ...brzuch sie obnizyl i kazala pic herbatke na zmiekczenie szyjki bo latwiej idzie potem... plan porodu zrobiony ...cisnienie ok a co najwazniejsze skurcze juz na tyle silne choc nieregularne ze lada dzien moze sie zaczac ... polozna mi ustalila nastepna wizyte na 9 marca ale powiedziala ze i tak juz pewnie bedzie po wtedy :) wg niej dzidzius ma juz byc z nami do konca nastepnego tyg na 100 %:-) nie moge uwierzyc normalnie:szok::-) aha no i Szymonek wg. jej mierzenia ma ok 3200 wiec powiedziala ze fajny rozmiar ani za duzy ani za maly:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry