reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nauka chodzenia

Dawidek zaczal sam chodzic dzien przed 13 miesiacem ... tez myslalam ze juz nigdy nie zacznie, bo ciagle przy tych meblach ;-) ... ale przyszedl taki moment ze cos zobaczyl i szybko musial sie tam znalezc;-):-D ... i sie puscicl ... a jaki byl zdziwony ze mu sie udalo :-D:-)
i na Twojego babelka przyjdzie pora, a co do trzymania za raczki ... pierwsze slysze aby to bylo zle ... rozumiem na sile podnoszenie do siadu ... ale chodzenie za raczki? ... ja z moim tez chodzilam ... czasami puszczalam, robil jeden krok i go chwytalam ... ogolnie na rozne sposoby zachecalismy Dawidka do samdzielnego chodzenia ... po przez rozne zabawy ... moze i wy sprobujcie :happy2:
 
reklama
myślę, że róznica polega tylko na tym, że te pieluszki można wkładać i zdejmować jak majteczki :-), po prostu jest to wygodniejsze niż zakładanie zwykłych pieluszek
 
Moja zaczęła chodzić bardzo szybko ale myśmy jej do tego nie zachęcali - wrecz zniechęcaliśmy bo wg lekarza to było za wcześnie. Miała równe 8 miesięcy kiedy zorbiła pierwsze samodzielne kroczki. Raczkowała jak miała 6 miesięcy, siedziala jak miała 4 (posadzona) ale samodzielnie umiała usiąść dopiero jak skończyła 6. Także strasznie szybko aż lekarze byli w szoku. Ale na przykład mówić zaczeła bardzo późno bo przed 2 urodzinami - a kupę do tej pory robi w majty, tylko siku woła. Więc każde dziecko rozwija sie indywidulanie jedne robią szybko jedno inne drugie. Ja też sie martwiłam z tym gadaniem i niepotrzebnie. Takze nie martw sie!!! I na twoją pociechę przyjdzie czas. Ja jestem ciekawa jak będzie z synkiem ale nie zapowiada sie zeby tak szybko zaczął chodzic.
 
Nikuś ku mojemu zdziwieniu zaczął chodzić w 11 miesiącu życia
chociaż jako że był bardzo duży jak na swój wiek, zaczął siadać w 7 miesiącu a raczkować koło 10go, lekarka i rodzina mówili mi że pewnie sam nie da kroczku do jakiegoś 1,5 roku - a tu proszę:-)
wiem,że chodzik nie jest zalecany, ale to właśnie w chodziku nauczył się najwięcej
wydaje mi się że wiele zależy też od odwagi maluszka - niektóre po prostu boją się puścić mebla i iść samodzielnie:-)
 
Moja niunia zaczeła śmigać jak miała 14 miesięcy.Długo się "prowadzała",bo bała się po tym jak wcześniej upadła,ale prowadzanie wyszło jej na dobre.Dzięki temu,gdy się odważyła to umiała już na tyle dobrze chodzić,że wcale się nie przewracała,a i krawężniki świetnie omijała :tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
A wydawało mi się, że moje dziecko to późno jakoś zaczęło chodzić, ale wygląda na to, że całkiem przeciętnie :)
Cyryl zaczął raczkować kilka dni przed ukończeniem 7mego miesiąca życia i od razu zaczął wstawać w łóżeczku. Moja babcia stwierdziła "uuu, to późno zacznie chodzić". To był czas, kiedy byliśmy pod opieką rehabilitantki, dzięki ćwiczeniom fizycznie dziecko mi się rozwijało bardzo szybko, więc nie sądziłam, że babcia raczej racji w tym przypadku mieć nie będzie.
A jednak miała. Młode moje dopiero w okolicach 11tego mca załapało, że przy meblach to można chodzić, tak to tylko na czterech zasuwał (teść twierdził, że gdyby były mistrzostwa w raczkowaniu, syn mój na pewno by tryumfował).
Pierwsze dwa kroki zrobił w 13tym miesiącu, a później długo długo nic i w połowie 14tego miesiąca się rozchodził. Aktualnie jest dość świeżym piechurem, jeszcze zdarza mu się zachwiać i upaść, ale upada bezpiecznie :)
Zdarzało mi się prowadzać go za ręce, ale bardzo rzadko, bo leniwcem jestem i w dodatku z problemami plecowymi.
 
Do góry