reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nieobecności i wieści

reklama
Bo psychicznie nastawić się można na tą operację i nie trzeba się tak męczyć.
No właśnie... t chyba to... najperw szok i strach, ale później można się oswoić z tą myślą i psyhicznie nastawić ..... a tak to.. ciągła niepewność... nie wiadomo kiedy, ani jak długo... w moim przypadku, jako pierworódki to w ogóle nic nie wiadomo.. ja nawet nie wiem jaki mam próg bólu....


Dominika - trzymaj się tam w tym szpitalu !!!!
 
Mam wiesci od Minisia

Juz jestem na oddziale. Czekam na badania. Podobno standardzik półtora tyg po terminie cos robia. Nie załamuje sie to zalezy od wielu czynników i mi moze sie uda predzej. POZDAWIAM
Nie do wiary !!! I na Domi przyszedł czas. Pewnie bez Weroniki już nie wyjdzie!!!!:tak: Trzymam kciuki!!!!!!!!!!!
 
Dominika trzymam kciuki żebyś nie musiala tak długo tam leżeć,
Kasia napewno już niedługo dzidzia będzie na świecie
Aneta, Czarna ma rację, z tym karmieniem z butli i dostawianiem do piersi i maly w końcu zacznie jeść:tak:
 
Kasia faktycznie dzidzius uparty no :-D
Minisia trzymam kciuki zeby szybciej sie zaczeło albo zeby Ci tam cos przyspieszyli...

Anetko, Kubus na pewno zacznie ładnie jesc :tak:
 
Ja z OM jestem 9 dni po terminie, i przedwczoraj wyladowalam na patologii. Codziennie ktg, wczoraj badanie ginekologiczne, usg i oxytocyna. Bez rezultatow. Jutro powtorka, moze sie cos ruszy nie moge sie doczekac mojego malego skarba. Codziennie na nasza sale trafiaja nowe pacjentki, wczoraj jedna przyszla to dzisiaj 7 rano zabrali na porodowke, kolo 11 przyszla kolejna i tu skurcze co 8 min, tylko mnie i mojej kolezanki cos nie lapie.
 
reklama
Do góry