reklama
sms od Mitaginki:
" bylam w WC i zobaczylam krew.Zglosilam pielegniarce a ona lekarce. Ale lekarka ponoc stwiedzila ze nie moga mi tam co chwila zagladac i i tak dost duphaston. Zestresowalam sie strasznie. Mysle raczej ze to po tym cewnikowaniu bo cewka boli ale pewnosci nie mam. A durnej babie nie chce sie tego sprawdzic bo jest na mnie cieta bo pytalam sie jej w sobote jaki jest sens mojego pobytu w szpitalu skoro daja mi te leki co w domu"
" bylam w WC i zobaczylam krew.Zglosilam pielegniarce a ona lekarce. Ale lekarka ponoc stwiedzila ze nie moga mi tam co chwila zagladac i i tak dost duphaston. Zestresowalam sie strasznie. Mysle raczej ze to po tym cewnikowaniu bo cewka boli ale pewnosci nie mam. A durnej babie nie chce sie tego sprawdzic bo jest na mnie cieta bo pytalam sie jej w sobote jaki jest sens mojego pobytu w szpitalu skoro daja mi te leki co w domu"
mamusiaDorusia
Fanka BB :)
Sms od Mitaginki:
"Hej,przyszła wczoraj dziewczyna we wczesnej ciąży z plamieniem. Może czegoś się dowiem na wizycie.Póki co nadal mnie boli cewka moczowa.Buziaki!"
"Hej,przyszła wczoraj dziewczyna we wczesnej ciąży z plamieniem. Może czegoś się dowiem na wizycie.Póki co nadal mnie boli cewka moczowa.Buziaki!"
wczoraj nie miałam czasu, więc przekazuję dziś od Aligatorka
"dzisiaj (wczoraj )na usg mają sprawdzić dobrostan maluszka, a o skurczach już zapomniałam. Buziaczki i pozdrowienia dla kwietniówek, aha mitaginka dzisiaj (czyli wczoraj) wychodzi "
"dzisiaj (wczoraj )na usg mają sprawdzić dobrostan maluszka, a o skurczach już zapomniałam. Buziaczki i pozdrowienia dla kwietniówek, aha mitaginka dzisiaj (czyli wczoraj) wychodzi "
Tak jak wspominałam, zaniepokojona nieobecnością na forum nati napisałam do niej sms.
Spytałam, czy wszystko u niej ok. Odpisała mi:
"Ja dobrze. Tzn. mąż panikuje i każe mi jechać do szpitala. Więc zaraz jedziemy. Dzięki za pamięć"
Spytałam, czy chodzi o ten atak, który ostatnio miała, ale jak na razie nie dostałam odpowiedzi. Jak będę wiedzieć więcej, dam oczywiście znać.
Spytałam, czy wszystko u niej ok. Odpisała mi:
"Ja dobrze. Tzn. mąż panikuje i każe mi jechać do szpitala. Więc zaraz jedziemy. Dzięki za pamięć"
Spytałam, czy chodzi o ten atak, który ostatnio miała, ale jak na razie nie dostałam odpowiedzi. Jak będę wiedzieć więcej, dam oczywiście znać.
reklama
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 115
- Wyświetleń
- 23 tys
Podziel się: