reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Obawy i rady dla majowych mamuś

No to możemy podać sobie ręce bo ja w ciągu dnia potrafię karmić małą nawet 2 razy w ciągu godziny (to dopiero jest jazda).
I też nie mogę powiedzieć że nie mam mleka, bo ono wręcz mi tryska z piersi.
Mała po prostu zaczyna ssać, po chwili szybko zasypia, puszcza cyca i za kilkadziesiąt minut budzi się na następną przyssawę.
Czasami potrafi zasnąć na 3-4 godziny, a czasami non stop ssie.
Dni są ciężkie.
Za to jak w nocy śpi 9 godzin non stop, to mam ochotę iść na kolanach do Częstochowy :-D
no to według mnie Twoja maluka jest spragniona:-)
 
reklama
kurcze Nina - ty to chyba masz racje..... :sorry2: bo u nas ostatnio takie duchoty że szok :baffled: (a ssie mi po 10 min, a wiem że potrafi dłużej ;-)). nawet nie pomyślałam o tym :zawstydzona/y::zawstydzona/y:

moniqsan - no to rzeczywiście możemy sobie ręce podać :tak: wypisz wymaluj sytuacja identyko jak u mnie :confused:
 
barmanka
ja miałam to samo....tyle że w nocy:szok:
moja mała od tej pory jest bardzo lekko ubrana...jak jest suche powietrze w domku to zakrapiam jej nosek solą fizjologiczną i na raty daję jej herbatkę rumiankową..no i problem zniknął..bo chyba bym zwariowała...potrafiła właśnie nawet 2-3 razy w ciągu godziny chcieć cycka..possała 5 minut i koniec:baffled:
może i u Was jest ten sam problem
 
hej dziewczynki,
Wyczytalam wlasnie i wczesniej juz mi o tym wspominala polozna ze powodem problemow z laktacja moze byc ten niby zbawienny smoczek...czy to z butelki czy uspakajajacy......
moze nie zawsze ale ponoc czesto.....poprostu dzidzia oducza sie prawidlowo ssac...i wtedy nie wypija z cyca tyle co trzeba i mmniej mleka sie produkuje...
mysle ze ten problem moze doctyczy tych maluszkow ktore biora smoczek od piwrwszych dni zycia gdy jeszcze ucza sie ssac....nie mowie ze to jest moje zdanie tylko tak wyczytalam moze ktorejs to pomoze jak odstawi smoka moze laktacja sie poprawi,,,,,,,,,sprobujcie......jak juz inne metody zawodza..
powodzenia!!!!!
 
Kochane, mojego Filipka zaatakowała ciemieniucha! Zaczęło się od brwi i tam wygrałam walkę stosując obficie oliwkę, ale teraz pojawiło się sporo na głowie, uszkach i za nimi. Coś czuję, że tam nie będzie tak łatwo, a w niedzielę chrzciny :-:)-(
 
hej kochane,

Widze ze nie tylko ja mam problem z laktacja...moja mala ksiezniczka na szczescie kladzie sie spac o 21 i spi tak do okolo 4 i pozniej sie budzi co 2-3h...i tez ssie troche cycka i usypia. Dzisiaj chyba z 1h ssala w nocy ale to wyjatek. Tez sie czasami zastanawiam czy mam wystarczajaca ilosc mleka i wlasnie wtedy jak widze ze sie nie najada daje jej butelke (zadko sie zdarza ale sie zdarza) wiec raz na jakis czas dostaje mleko modyfikowane. KOCHANE MAMY KARMIACE ja wiem ze chcecie karmic (ja tez) i poswiecacie wszystko (ja tez) i wiem co to znaczy dlatego jak podacie czasami butelke dziecku to swiat sie nie zawali!!!!lepiej dac butelke niz miec nerwy wtedy dziecko sie naje wy sie przespicie i pozniej znow cycek:-D:tak:
U mnie w mieszkaniu jest goraco z racji na temperature na zewnatrz tez bede musiala zwilzyc powietrze chyba to moze wogle sie nie bedzie budzic albo tylko raz:tak:Jutro moja niunia konczy 2 miesiace i idziemy na pierwsze szczepienie w piatek, beda kuli dwie nozki moj biedny skarb:-(no coz damy rade;-)buzki kochane:*
 
klauduśka - a powiedz mi jak ta ciemieniucha wyglądała na brwiach i na uszach? bo na głowie to rozumiem że to są takie grube płaty jakby łupieżu, tak?
 
To jest taka żółta skorupka, coś jakby łuszcząca się skórka. Bardzo łatwo się zdrapuje, bo jest miękka. Tyle, że wygląda nie ładnie i wolałabym się tego przed chrzcinami pozbyć :-(
 
To jest taka żółta skorupka, coś jakby łuszcząca się skórka. Bardzo łatwo się zdrapuje, bo jest miękka. Tyle, że wygląda nie ładnie i wolałabym się tego przed chrzcinami pozbyć :-(
kochana broń boże nie zdrapuj ciemieniuchy...nie wolno tego robić. Trzeba posmarować łepek oliwką i wyczesywać szczoteczką do włosów.
Bardzo dobry jest olejek o nazwie "Olejuszka" specjalnie na ciemieniuchę .
 
reklama
A my dziś mieliśmy maraton :)
O 14 wizyta z małą i szczepienia
O 19 wizyta ze mną (u gina)
Malutka była taka dzielna że nawet nie jęknęła :-):-):-)
Dostała w jedną nóżkę żółtaczkę a w drugą zestaw.
Zdecydowaliśmy się na 5w1 (mąż musiał kupić w aptece, koszt 109pln)
Nad rotawirusami się jeszcze zastanawiamy, ale chyba zaszczepimy. Przy następnej wizycie za 6 tygodni.

Śmieszne jest tylko to, że ja nie miałam świadomości, że te płatne szczepionki są płatne za każdym szczepieniem. Myślałam że płaci się raz. Nie wiem. Że ja nigdzie tego nie doczytałam :baffled: :zawstydzona/y:

krystyna 30
U mnie problemem nie może być smoczek, bo Lilianka takowego nie dostaje i nigdy w buźce nie miała.
Z laktacją u mnie też chyba wszystko OK, mleczka nie brakuje, bo po skończeniu ssania spokojnie wydajam z siebie jeszcze ze 20 ml.
Ja bym raczej doszukiwała się genezy w silnej potrzebie ssania.
No, ale póki co, dziecko ładnie przybiera na wadze, nie jest za ciężka ani za lekka (4500) więc trudno, przemęczę się z tym częstym ssaniem. Dziś np śpi pięknie cały dzień, jadła o 9,11,13,17 i do tej pory leży sobie i smacznie śpi. Zaraz kąpiel i karmienie na noc :tak:

Kokoszka
ja nie mam problemów z laktacją raczej. Tak jak pisałam, mam mleko po karmieniu jeszcze w piersiach.
Wolałabym jednak nie dokarmiać Lilii póki nie muszę. Chciałabym jak najdłużej karmić tylko piersią (bez dopajania i dokarmiania).
Choć oczywiście jak coś mi się z cycolami popsuje nie zawaham się i podam małej sztuczne mleko. Ale na razie dzielnie karmię tylko mleczarniami ;-)
 
Do góry