Objawy i dolegliwosci

[Iza_Radom]

Widzę, że nie tylko u mnie występuje ostudzenie stosunków... ;D
Mój mężulek powiedział, że teraz to on się boi że mi coś zrobi... Ale oni są troskliwi o nas ;D

 

[AneczkaK]

Moj mezulek tez rzadziej sie do mnie sam dobiera ale ja od jakiegos miesiaca nabralam znowu "apetytu" i sama go zaczepiam

 

[ewan]

u mnie to zawsze było z tym nie za często, więc się za bardzo nie zmieniło.... lata robią swoje.... chociaż po 40 pewnie obudzi się we mnie wulkan, wtedy niech drży maleńki.... ;D ;D ;D ;D ;D

 

[Tasha22]

Witajcie dziewczyny
Mam takie pytanie czy jest wam często słabo, bo ja ledwo na nogach chodzę od jakiś 2 dni jak postoję z 5 min to od razu mi ciemnieje przed oczami zaczynam się pocić, nie wiem co jest grane, wysypiam się prawidłowo jem normalnie, ale muszę tak często odpoczywać, że to się aż głupie robi.
Macie jakieś sposoby na to, pojechałabym do lekarza, ale nie chce żeby mnie wyśmiała

 

[k@siek]

Przedwczoraj miałam takie pulsujące bóle z jednej strony brzucha Jeszcze na dodatek wkurzyła mnie pacjentka i wtedy w całym brzuchu poczułam taki piekący ból( Zaraz po pracy pojechałam na izbę przyjęć. Lekarz stwierdził że wsjo OK. Zapytał tylko czy czuje ruchy i zbadał "ręcznie". No i rzekł, że te objawy są wskazaniem do hospitalizacji ale wszystko jest w porządku więc moge pójsc do domu leżeć a jutro zgłosić się na kontrolę do lekarza prowadzacego (ordynatora w ich szpitalu). Więc podpisałam oświadczenie że nie wyrażam zgody na hospitalizację i wio do domu. Następnego dnia mój kochany lekarz prowadzący zrobił mi wielką łaskę że mnie przyjął (BO MIAŁ JUŻ 20 PACJENTEK - dyżur od 14 a ja byłam o 15 na biurku leżało 5 kart) Zbadał mine RĘCZNIE i odesłał do domu (kazał zażywać No Spę 3 x 1tbl i zwiększył dawkę Magne B6)na pytanie o L4 na dzień wizyty (bo dostałam nakaz leżenia w domu) powiedział żebym sobie urlop wzięła.
Dzisiaj czuję się dobrze i zamierzam nie zażywać No Spy (zwłaszcza po przeczytaniu ulotki). Ewentualnie doraźnie napewno nie stale.
Co o tym myślicie?

 

[k@siek]

Tasha jedż do ginka bo to mogą być objawy anemii. Każe Ci porobic jakieś badania np. na żelazo i będize wszystko wiadomo. Raz, dwa do lekarza nie ma żartów. I nie martw siie wyśmieje Cię.

 

[megii*]

K@siek ja bym Ci radziła zmienić lekarza prowadzącego. Ja mam naprawdę ginka do „do rany przyłóż”, on twierdzi wręcz że gdy ciężarnej kobiecie nie chce się iść do pracy to nie powinna. A co do łaskawego przyjmowania pacjentek też nie ma mowy, raz byłam zapisana jako ostatnia na 20 a że pogoda była tragiczna i mieliśmy problemy z dojechaniem to on czekał na mnie do 20.40 i przyjął mnie z uśmiechem na twarzy. No i każdy problem czy pytanie ( nawet takie wydające się śmieszne i głupie) on traktuje bardzo poważnie.
Dziwny ten Twój doktorek.
A jeszcze co do no-spy nie bój się jej- napewno nie zaszkodzi jeśli nie przekroczysz dawki, a może naprawdę pomóc.
Pzdr

 

[Krecik]

Oj! Dziewczyny! Nie wiem co mam powiedziec!
Najpierw do Tashy- tak jak Kasiek mowi idz do lekarza bo po to oni sa! Ty jestes w ciazy i nie mozna lekcewazyc takich objawow! Uwazaj na siebie i nie martw sie tym co inni mowia! Moga sie smiac ile wlezie, ale ty sie nie czujesz dobrze wiec marsz do doktora!! Lepiej jk ma ci powiedziec ze nic ci nie jest niz zebys sie caly czas zamartwiala czy wszystko z toba ok!!!
A ty co przechodzisz Kasiu, to szkoda slow! Co za lekarz!! Przeciez ty jestes w takim stanie, ze on ci nie powinien laski robic i jako pierwsza cie przyjmowac! Ty nie bylas u gina bo chcialas , tylko cos bylo z toba nie tak!! Dawaj mi tu tego glupka!! Jak on moze ci przepisac az tyle tabletek! Co on nie wi ze ty masz dzidziusia ktory moze na to zareagowac negatywnie??? Co za duzo to nie zdrowo!!! Uwazaj na siebie Kasiu i nie denerwuj sie! Mysl o sobie i o baby!!!

 

[Krecik]

Co do no-spy i innych lekow, moj gin zabronil mi od poczatku faszerowac sie lekami! Musimy na siebie uwazac bo leki na kazdego dzialaja inaczej!!

 

[Iza_Radom]

Tasha na twoim miejscu już od rana czatowałabym na lekarza... To nie jest normalne, że robi ci się słabo... Nie lekceważ takich objawów...

Kasiek! Niezły ten Twój lekarz, jeszcze starej daty, który myśli, że jest jedyny na świecie.... Nie lubię takich typów
Nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu, bo ja do lekarza mogę zadzwonić w nocy o północy i mi napewno pomoże, dostałam od niego wszystkie dostępne nr telefonu (komórkowy, domowy, do gabinetu) i powiedział, żebym nie miała żadnych skrupułów do niego dzwonić, jakby cokolwiek się działo.