ODCHUDZAMY SIĘ :) - Mamy na diecie

[monisia2506]

Witam!!!!
Mam nadzieje ze moge sie do Was wpasowac???
Jestem 2 raz na Dukanie, bo za pierwszym razem zaszłam w ciaze i musiałam przerwac...teraz jestem 4 miesiace po porodzie i Dukam juz prawie miesiac....karmie sztucznie, bo nie miałam pokarmu..niestety...wiec moge swobodnie zadbac o linie;-) Zeszło mi juz 5,6 kg i mam nadzieje ze dalej równiez pójdzie w dół!!!!!

 

[mary-beth]

Cześć!

Mam nadzieję, że ktoś jeszcze zagląda na ten wątek! ;-)
Ja też dołączam - to moje 2. podejście do Dukana - teraz mam po ciąży prawie 5 kg do zgubienia, a do tego 4 nadprogramowe sprzed ciąży...

Monisia - heeeeeeej! Kope lat!

 

[Justa_82]

Cześć!

Mam nadzieję, że ktoś jeszcze zagląda na ten wątek! ;-)
Ja też dołączam - to moje 2. podejście do Dukana - teraz mam po ciąży prawie 5 kg do zgubienia, a do tego 4 nadprogramowe sprzed ciąży...

Monisia - heeeeeeej! Kope lat!

Ja zaglądam, ale zebrać w sobie się jakoś nie mogę, by powrócić na właściwy tor "zdrowego" jedzenia.
Gdyby nie Dukan ważyłabym dziś z 90 kg.
Dziś na wadze 65 kg, a schudłam do 58 kg.
Od Nowego Roku znowu powalczę o 5 z przodu, bo kilka poważnych imprez nam się szykuje i muszę się wbić w swoją ulubioną kieckę.

Spojrzałam na suwaczki. Gratuluję tak duzego spadku kilogramów. :-)

 

[fanta20062]

Zaglądam na ten wątek, bo od rzucenia papierosków <37 dni> przytyłam 1,2kg do tego wcześniej po tabletkach anty ok 2kg. Wiem, że na tym niestety nie koniec mojego "puchnięcia" , bo ciągle podjadam. Nie to, że chciała bym schudnąć, tylko zdrowiej się odrzywiać i już nie przytyć.
Obiecałam sobie, że od stycznia będę zdrowiej jadła, może ta dieta jakoś mi pomorze .
Ale najpierw będę musiała nadrobić chyba wasze posty...
Justa, gratuluję takiego spadku wagi

 

[mary-beth]

Hejka!

Fanta - gratuluje niepalenia! Trzymam kciuki!

Justa - wow, super!!! :-) Gratuluję! Ja mam na razie cel 62 kg, a potem się pokatuję do 58 kg, bo tyle powinnam ważyć. Przed ciążą miałam o 4 kg za dużo i tych 4 chcę się pozbyć... Na suwaczku taki spadek, ale to nie jest w zasadzie zasługa diety, tyle mi zleciało w sumie od porodu. Na Dukanie jestem od 15.12., faza I trwała u mnie 9 dni i zeszło mi 0,6 kg tylko! :--sad: Teraz Święta i mimo, że nie tykam w zasadzie słodyczy, skupiam się na mięsie i tym, co dozwolone, to jednak... Coś czuję, ze waga poszła nieco w górę... A do tego mam @, więc zaburza mi to pomiar wagi... Ufff, okropnie się czuję ze sobą, ale już drugi raz jestem na Dukanie i za pierwszym razem mało mi spadło, bo mało miałam do zrzucenia, więc obawiam się, ze i teraz dieta nic nie da...

 

[fanta20062]

Mary-beth, 3mam kciuki kochana byś nie musiała się za dużo katować, a dieta poskutkowała .
Ja znów będę musiała zainwestować w wagę, bo jeszczę się jej nie dorobiłam i ważę się jak jestem u teściów... a to jakoś nie zdaje egzaminów . Co do wagi, to ja przed ciążą ważyłam z 45kg, później przytyłam w ciąży do 70 , a po ciąży w ciągu 3 miesięcy schudłam do 50, a później do 47. Teraz nie mam pojęcia ilę ważę ale nie czuję się dobrze, sama ze sobą... mam okropny brzuch i boczki . Aż się płakać chce. Dlatego postanowiłam, że zacznę zrzucać od stycznia ewentualnie wezmę się za jakieś ćwiczenia :-). Teraz jeszcze te święta, gdzie nie jadłam dużo ale często podjadałam... a to na jedno raczej wychodzi .

 

[krolcia]

I ja się zastanawiam nad dukanem. Tylko ja bez pieczywa....to chyba nie dam rady. Macie może sprawdzony przepis na to dukanowskie pieczywko? Może jak wypróbuję przepisy to się zdecyduję...

 

[Justa_82]

krolcia to kwestia przyzwyczajenia . Na dukanie oduczyłam się słodzić kawy i herbaty. Białe pieczywo zastąpiłam razowym , choć na początku piekłam sobie bułeczki dukanowe. Nie nawidzę białego chleba.

W necie znajdziesz bardzo dużo przepisów na chlebek czy bułeczki dukanowe. Ewentualnie swój blog na PW Ci udostępnię. ;-)

 

[krolcia]

Ja piję kawę czy herbatę raz z cukrem raz bez. To nie jest dla mnie problem. A pieczywo jem ciemne. Myślę, że bez pieczywa mogłoby być ciężko, bo przy dwójce jak jestem sama i jak jestem głodna to najszybciej jest po prostu szybką kanapkę strzelić, a skoro w diecie dopuszczalne są chude wędliny to tym bardziej.

 

[fanta20062]

Ja od 16 roku życia nie słodzę herbaty, kawkę sobie czasem posłodzę ale zazwyczaj tą pierwszą poranną, jako zastrzyk energetyczny. Słodyczy nie jadam, czasem jak teściowa cisto jakieś upiecze to się skuszę .
Ciężko było mi pieczywa odmówić, tak jak Tobie Karolcia . Jak się nie ma czasu nic zjeść albo jest się bardzo głodnym, to szybka kanapka jest najlepsza :-)