reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Odpieluchowanie

Aaa_95

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
3 Wrzesień 2019
Postów
111
Witammoj syn ma 2latka, zaczęliśmy przygodę z odpoeluchowaniem. To już 2tydzien, syn nie mówię ale komunikuje potrzeby wola si.problem w tym że przez ostatni tydzień zaczyna wołać jak już popuścić trochę w majteczki. Pytanie czy to minie czy odpuścić temat? Noce też bez pampersa. Na początku ładnie wolała i całość robił do nocnika zdarzało mu się podczas zabawy popuścić a teraz popuszcza i dopiero wola
 
reklama
Mnie pediatraowil, że na odpieluchowanie jest czas do 3 roku życia, bo dopiero wtedy dziecko zaczyna kontrolować zwieracze. Może dlatego zdarza się małemu popuszczać. Inne rzeczy potrafią być absorbujące bardziej niż kontrolą fizjologii. Daj dziecku czas. Możesz rano przypomnieć, że sikacie do nocnika i tak jak w bajce "bing" ważna sprawa stop zabawa, aby przerwać zabawę na zrobienie siku.
 
Skoro wola jak popuścić, to jesteście na dobrej drodze. Jakby stał w kałuży i bawił się dalej, to by była inna sprawa
 
Skoro wola jak popuścić, to jesteście na dobrej drodze. Jakby stał w kałuży i bawił się dalej, to by była inna sprawa
Czyli przeczekać to. Bo już jak był młodszy dobrze wiedział kiedy chce siku bo sam go przynosił i siadał. Teraz na pokładzie 4msc córka i od tamtej pory się cofnął ale od maja znowu przypomniał sobie o nocniku. I 2tydzien nie zakładamy pampersa tylko tak jak mówię popuszcza kilka kropel i dopiero wola.
 
U nas podobna sytuacja. W domu odpieluchowany, na dworze też. U babci najpierw popuści, później woła. Ale w domu też najpierw popuszczał, a już zazwyczaj nie, czyli pewnie etap przejściowy.
 
U nas podobna sytuacja. W domu odpieluchowany, na dworze też. U babci najpierw popuści, później woła. Ale w domu też najpierw popuszczał, a już zazwyczaj nie, czyli pewnie etap przejściowy.
No więc przetrzymam jeszcze malucha i zobaczę 😊 a czy uważacie, że wysadzanie (bez komunikowania dziecka) ma sens?
 
No więc przetrzymam jeszcze malucha i zobaczę 😊 a czy uważacie, że wysadzanie (bez komunikowania dziecka) ma sens?
Moim zdaniem nie ma. W ten sposób jak dziecko ma się nauczyć komunikować potrzeby? Poza tym czytałam, że to może być złe dla mięśni zwieraczy.
 
No więc przetrzymam jeszcze malucha i zobaczę 😊 a czy uważacie, że wysadzanie (bez komunikowania dziecka) ma sens?
przypomniało mi się, że mój synek nie bardzo chciał na nocnik. Mąż kupił dziecięcy pisuarem. U nas zrobił furorę. Od razu mały załatwiał się do niego w ubikacji, a kupkę robił od razu na kibelek. Może u was też się lepiej sprawdzi. Na początku nocnik mógł być dla malucha atrakcyjny. Teraz juz się z nim obył. Może pisuarem znów zachęci go do pilnowania potrzeb.

A z tym wysadzaniem..., Wszystko ma plusy i minusy. Może po prostu zapytaj, czy chce siku, jeśli nie, to zostaw. Ja wysadzalam długo córkę na nocnik i wciąż jej rano przypominam gdzie załatwia się potrzeby. Pierwsze próby odpieluchowanie spełzły na niczym. Od pół roku bez pieluchy i wciąż zdarza się, że robi pod siebie, a ma już 3,5 roku. Z tym, że ona musi się tego nauczyć, bo ma uszkodzony mozg
 
Polecam wykupić kurs Magdaleny Komsty z wymagajace.pl o odpieluchowaniu. Tam dowiesz się wszystkiego. Zrozumiesz mechanizmy fizjologiczne. Dowiesz się dlaczego nie można wysadzać dziecka i dlaczego nie odpieluchowuje się dziecka w nocy. Mnie po tym kursie odpieluchowanie synka zajęło właściwie 4 dni. Po tygodniu nie miał już wpadek. Nigdy nie musiałam pytać go w kółko czy chce siku, od początku sam komunikował.
 
reklama
Jesli popuszcza tylko troszeczke i woła to jak najbardziej kontynuj. Moja corka przy pierwszym podejsciu miala w nosie ze sie wysiusiala w majtki, szla na nocnik tylko jak jej przypomnialam, w przeciwnym razie plama na podlodze byla jak zabawa w kaluzach po deszczu:p wiec temat odpuscilam, bylo bez sensu pytanie co chwile czy chce siku i sprzatanie jak po piesku mimo ze pierwsze dni zdawaly sie prowadzic do sukcesu a pozniej bylo coraz gorzej. Przy drugim podejsciu niebo a ziemia. Mała komunikowala ze chce siusiu za kazdym razem, kupke tez nie wstrzymywala tylko robila do nocnika, na noc zakladalam pieluszke po kąpieli to jeszcze przed zasnieciem mowila ze chce siku mimo pieluszki, rano to samo, mama sciagnij bo chce siku, tym sposobem budzila sie sucha i poszlo łatwo.
 
Do góry