reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Opadanie powieki

reklama
Super że jesteście zadowolone po zabiegu. Najważniejsze że widać efekty :-). Koniec z tłumaczeniami obcym ludziom " co on ma w oczko".

u nas przed zabiegiem w zasadzie nie było takich pytań - za to "po" całe mnóstwo!! Były jeszcze szewki, teraz blizna, wiec widac, ze cos bylo robione i ludzie bez skrupułów pytają. Az mi glupio ze wzgl na małego - trudno, aby sie nie zorientował, ze mowa o nim:/
No w kazdym razie - ile sie nasluchalam o opadnietych powiekach u dorosłych i operacjach u nich. Widzialam nawet jedną Panią po operacji - miała we Wrocławiu na kasę chorych. Po zabiegu ani śladu:)
 
Hejo
mnie przed zabiegiem męczyli ludzie strasznie,może dlatego ,że mieszkam na dużym osiedlu w zasadzie od urodzenia ,więc same wiecie mnóstwo zajomych,które bez żenady zasypywały mnie pytaniami.Po zabiegu nie spotkałam się jeszcze ani razu z pytaniem:"a co mu się stało?):).Więc jak pomyśle,że mieli by tak gnebić synka....no jednym słowem cieszę się,że zdecydowałam się na zabieg-byłąm też w zeszłym tyg.u moej okulistki,która stwierdziła ,że jeśli chodzi o zdrowie oka to jest ok.i ,że jak bedziemy chcieli powtórzyć zabieg to już bardziej kosmetycznie.
 
hej,

u nas Maja (ponad 4 latka) jest zapisana do Polanicy w terminie pilnym. Dzisiaj rano dostałam telefon z Polanicy i pani powiedziała, że jak mozemy przyjechać to operacja będzie w przyszły wtorek! Niestety Maja wczoraj dostała gorączki, więc nic z tego.
Teraz jednak muszę być przygotowana, że może być operacja w każdej chwili i znowu nasunęło mi się mnóstwo pytań.

Dziewczyny proszę napiszcie, czy dziecko którejś z Was było operowane w Polanicy? Jeżeli tak to jak długi był w sumie pobyt w szpitalu i czy mimo oficjalnego zakazu bycia przy dziecku w nocy udało sie przy nim zostać.

Maja miała w czercu robioną operację wycinania migdałka i też niby nie można było zostać z dzieckiem na noc, ale wszyscy na to przymykali oko i tak na prawdę to można tam było spać.

W kobylnikach z tego co piszecie to chyba tylko na jedną noc się zostaje, tak?

A u doktora Prosta z Warszawy, to jak to wygląda? Też tylko jedna noc?

Cały czas się wacham, czy nie zrobić jednak prywatnie, żeby mozna było z Mają zostać na noc.
 
tak, u Prosta też tylko jedna noc - a wlasciwie wcale, bo mozna ją spedzuć w domu, czy w hotelu, byle na drugi dzień zjawić sie na kontrolę

Co do zostawania na noc - walcz kochana, bo to Twoje prawo i nikt nie moze Ci tego zakazać jako rodzicowi. Takie jest prawo, a wewnetrzne przepisy szpitala ja osobiscie mam gleboko w powazaniu. Spac mogą nie pozwolic, ale siedziec przy dziecku na pewno nie. Co do pobytu, to na pewno w Polanicy bedzie dłuzszy niz 1 dzien, ale dla pewnosci pytaj u źródła.
 
hej
ja tez byłam zapisana do Polanicy,ale zrezygnowałam jak mi Pani powiedziała,że pobyt będzie trwał minimum dwa tygodnie!!!!,nie mam pojęcia jak to możliwe,ale mąż spytał drugi raz i to potwierdziła:(
jeśli chodzi o to zostawanie z dzieciaczkiem ,w tej kwestii też byłą bardzo stanowcza,Krupko wiem ,że jest w konwencji praw dziecka taki zapis jednak jak to zwykle bywa,jest też kruczek i jeżeli z jakichś przyczyn ordynator uzna inaczej to może zabronić.
Ale najlepiej dzwonić i dopytać,może już się coś zmieniło
 
Witaj isia13. Mam córeczkę w tym samym wieku. Nie wyobrażam sobie, żeby mogła zostać w szpitalu beze mnie.
W Kobylnikach zabieg mieliśmy na 15, później nocka i po śniadaniu do domu. Dwa tygodnie to dla mnie jakieś nieporozumienie. Na takich warunkach jak w Polanicy bym się nie zdecydowała, szukałabym dalej.
 
w Kobylnikach tez mozna zrbic na NFZ ten zabieg, wiec może faktycznie warto sie zastanowić; Bo kłócić się z personelem o mozliwosc bycia przy dziecku to tez nic fajnego:((
 
reklama
Witam,moj pierwszy syn i drugi ma to samo,peirwszy ma 4 lata i juz tego nie widac,ma oba oczka szeroko otwarte itd... wyrosl z tego jak mial kilka miesiecy, nie wiem jak ale jakos z tego wyrosl... drugie synek to samo oczko i ja sie nie martwie... ale gdybym mieszkala w polsce, a mieszkam w uk, to na pewno poszlabym do okulisty. :) dlaczego? bo u was mozna, placi sie prywatnie i sie idzie u nas niestety nie :(
 
Do góry