reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

reklama
Bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi.
Ja narazie Matiego niczym nie smarowałam, ale jego bardzo szybko słoneczko bierze i jeż rączki i buźkę sobie dość mocno opalił, więc muszę zacząć go czymś smarować.
 
Nie wiem czy Wam juz pisałam ale okazało się że te wysokie temperatury Jaśka które miał nawet do 39,4 to było po szczepionce mmr. I na dodatek dostał to się chyba nazywa "odra poronna" czyli miał troszkę takich krosteczek jak przy odrze.


I chyba mu kolejne zębiszcza idą na dole. Chyba mam tu najbardziej szczerbate dziecko bo Jasiek ma dopiero 7 zębów cztery na górze i 3 na dole :-D
 
Myszqo napisz cos więcej? Bo u nas gorączka i wysypka, ale wysypka do tej od odry niepodobna...

10 dni po szczepieniu miał bardzo wysoką gorączkę tak jak napisałam nawet do 39,4.Trudno się zbijało temperaturę. Dopiero jak na zmianę dawałam nuforen w syropie i czopki eferalgan to zaczęło działać. I chyba po 2-3 dniach takiej temperatury + biegunka, (a pierwszej nocy nawet wymioty) na plecach, brzuszku, trochę nogach wyszły takie krosteczki. Ja bym nie wiedziała ze to tak wygląda. Ale M. ma dwie córki więc wiedział że to to. Chyba 2 dnia była u nas lekarka w domu i powiedziała że to na bank po szczepionce i że to się zdarza bardzo rzadko. Te krostki miał ze 2-3 dni.
 
O rany Myszqo, przeczytałam twojego posta i sie jeszce bardziej załamałam, mam nadzieje, ze takie poszczepienne objawy nas nie dopadną , biedny Jasiek
 
O rany Myszqo, przeczytałam twojego posta i sie jeszce bardziej załamałam, mam nadzieje, ze takie poszczepienne objawy nas nie dopadną , biedny Jasiek

Podobno to się zdarza tylko 15% dzieciaczków więc nie masz się co martwić :) Wiesz, Jasiek właściwie całe dnie mimo wysokiej gorączki normalnie funkcjonował, jak to on - wszędzie go pełno :) Tylko wieczory i nocki były trudne. Ale na parę dni sie przeniosłam do jego pokoju i spaliśmy razem :)
 
reklama
Do góry