reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

opóźnienie psychoruchowe

A co próbowałaś? Może to jeszcze nie jej czas?
Ja ze swoimi próbowałam mniej więcej od 1,5 r.ż. i jak próba się nie udawała to dawałam sobie spokój na miesiąc lub dwa. Aż dziecko było gotowe. Takim wyznacznikiem może być np. sucha pielucha rano.
Jeśli siedzisz w domu - to najlepszy sposób zdjąć pampersa i co godzinę (ewentualnie co pół) pytać czy chce siku. I każdą udaną próbę chwalić. U moich najbardziej sprawdzał się system nagród - uda się zrobić siusiu - to dostaje naklejkę (i sobie ją przykleja na nocnik lub sedes). Do tego rozmowy, że duże dzieci nie chodzą w pampersach i że jak chce być jak mama/tata, to trzeba robić siusiu na sedes (no niestety dzieci mi często w toalecie towarzyszyły).
U mnie nie sprawdziło się samo zdjęcie pieluchy, bo moim nie przeszkadzało ani siku ani kupa w pieluszce (no może dla syna nieco kupa przeszkadzała).
 
reklama
No ja na temat mowy sie nie wypowiem, bo corka mowi odkad skonczyla 1.5 roku, a zdaniami przed 2 roku zycia, ale mimo ze nie to jest tematem tej rozmowy, napisalabys chocby w paru zdaniach, jak przekonac 2.5 roczne dziecko do odstawienia pampersa. Chcialabym juz to zrobic, a nic do corki nie trafia :)

Do mojego też nie trafiało. Kompletnie nic! Ja już byłam załamana. Wczoraj ściągnęłam mu pieluche, wyciągnęłam nocnik i bez żadnego proszenia dziecko siadło na nocnik i zrobiło siku. Z mężem jesteśmy w szoku że mu to tak z dnia na dzień przyszło :)
 
No dokladnie. Moja corka tez ma 2.5 roku, zdaniami mowi juz od ponad pol roku, zna wszystkie kolory po po polsku i po angielsku, nie tylko podstawowe, zna caly alfabet... a pampersa dalej nosi. Kiedy jej go zdejme to sie nie posiusia, ale kiedy juz czuje, ze musi to prosi o pampersa. I nie pomoglo sadzanie na nocnik, kupienie nakladki na wc. Nie chce siusiac gdzie indziej niz do pampersa. I nie uwazam, ze w zwiazku z tym mialaby byc jakas opozniona. Kazde dziecko rozwija sie indywidualnie. Corka siostry chodzila majac 10 miesiecy, moja 15. Jedne dzieci mowia kiedy maja 1.5 roku, inne po 3 roku zycia. ;)
fajnie ,że masz genialne dziecko, ale ja nie o to pytam :) pozdrawiam.
 
Najwiekszym problemem jest to ze sktuslnie jeszcze miesiac musze lezec zeby druga ciaza-zagrozona, byla donoszona. Ale w weekendy i w tygodniu po pracy meza sciagamy jej pampersa i ona sie nie posiusia. Jest swiadoma swoich potrzeb. Po prostu nie chce zrobic na nocnik. Kiedys udalo sie, ze usiadla i zrobila na nocnik siku, to tak ja fakt ze sika zestresowal, ze zaczela plakac. :( byla naprawde wtedy przerazona. Tlumacze jej caly czas, ze jest duza, ze za niedlugo bedzje starsza siostra, ze pampersiki beda dla Julki, ale nic. Mamy tez nakladke na wc, tez nie chce. Za kazdym.razem jak ide siku i corka idzie ze mna, tez tlumacze, ze widzi ze mamusia robi siku na ubikacje, a nie do pampersika, no ale to tez nic nie daje. Juz nie mam pomyslu. Corka jest naprawde madra. Ona wszystko rozumie. Kiedy z nia rozmawiam, rozumie ze jest juz za duza na pampersika, tylko jakby boi sie tego siusiania do nocnika.
 
Witam. mój synek ma 2,5 latka ma słaby rozwój mowy i nosi pieluchy. Jest także uparty i nerwowy, ale i wesoły.Ogólnie moim zdaniem rozwija się dobrze. Ale byłam z nim w poradni psychologiczno pedagogicznej i po okolo 45 minutowym spotkaniu stwierdzili, że jest opóźniony. Czy po takim krótkim czasie można tak stwierdzić?Rozumienie ma bardzo dobre, rozwój społeczny także. Wiem, że z mową może coś nie tak, ale całościowe opóźnienie? Jak się urodził mia 9 pkt apg. Znam kilka dzieci ze słabą mową i pieluchami w tym wieku i nikt nie mówi o opóźnieniu, ale także nikt z tych rodziców nie był w takiej poradni.Poza tym jak mu w domu pokazałam jak robić pewne rzeczy których nie zrobił na spotkaniu , to już robi. np. nie rysował kreski, po jednym pokazaniu rysuje. Nie wskazał kolorów, teraz wskazuje czasami bezbłędnie, czasami się myli. Pokaże czerwony, zielony, niebieski żółty. Idę jeszcze na konsultację do kogoś innego ale co Państwo o tym myslicie.?
Pozdrawiam.p
Zmieniłabym poradnię. Ogólnie, jeśli mam jakieś wątpliwości w diagnozach próbuje u kolejnego lekarza, pedagoga etc i dopiero wyciągam wnioski. Czasami wina nie leży po stronie dziecka ale nieumiejętności dotarcia do niego przez psychologa. Jak w każdym zawodzie, są lepsi i gorsi specjaliści. Skonsultuj się w innym miejscu nie nadmieniając nawet, że już wcześniej korzystałaś z innej poradni.
Dla spokoju ducha zrobiłabym badania słuchu u synka
 
Do góry