reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

palenie w ciąży

PALISZ CZY NIE PALISZ???


  • Wszystkich głosujących
    349
reklama
sprobuje! Musze wreszcie cholera wziasc sie w garsc...ale moze faktycznie zaczne od plastrow lub gum nikotynowych przynajmniej przez tydzien -dwa. Mysle ze bedzie latwiej, a pozniej sprobujue odstawic calkowicie.
Dziekuje wam za rady i opinie!!! Postaram sie, mam nadzieje ze tym razem sie uda!
 
Niestety, w ciazy plastrow ani gum nie wolno używać. Tak jest tez na ich ulotkach. Skoncentrowanie nikotyny jest zbyt duże. Musisz spróbować sama:(
 
Plastry nikotynowe to zły pomysł. Nie można leczyć nikotyny nikotyną.
To tak jak by leczyć alkoholika alkoholem.

A papierosy typu e-papierosy to też zły pomysł. Szkodzą bardziej od normalnych papierosów.
Poczytaj u wujka google o tym.

Zostaje silna wola.
 
Ograniczanie palenia papierosów nic nie daje. A organizm nie dostanie szoku. A wręcz przeciwnie będzie Ci wdzięczny że go nie trujesz. To tylko wymówka przed całkowitym rzucaniem palenia.
 
To teraz ja cos napisze na temat fajek:)

Z pierwszym synkiem jak tylko usłyszałam bicie serduszka z minuty na minute rzucilam fajki palilam ok 10-15 dziennie (przed ciaza) ,jak urodzialm i mialam deperesje (brak pokarmu itp) znow zaczelam palic jeszcze młody mial infekcje drog oddechowymi byl w szpitalu...Teraz jestem w kolejnej ciazy i bylo mi bardzo bardzi ciezko..rzucilam w 2 m.c (myslalam o e-papaierosie ale jak dla mnie to samo zlo nie jest przebadany tak aby go palic w ciazy) Rzucilam ,ale pomogla mi ksiazka która pochlanelam(jak rzucic fajki).Nie pale i jest mi z tym dobrze a co bedzie po porodzie nie wiem wazne ze juz nie pale i Młody sie nie truje.I sie nie zgodze z tym ze jak sie chce to rzuci...uwierzcie mi ze jest bardzo ciezko jak mialam podopore swojego M on mi takze pomogł.
 
Jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży to paliłam około 15 fajek dziennie. Doktor powiedziała, że mam rzucać paląc codziennie jednego mniej. I po dwóch tygodniach już nie paliłam:) Nie palę od lipca i jest mi z tym super. Mam nadzieję, że nie wrócę do tego, bo mam słabą wolę i gdyby nie ciążą to nie wiem czy miałabym siłę rzucić.
 
reklama
Do góry