reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

parens rzeszów

Anikola zadzwoń bo jak ja dzwoniłam w sobotę do nich to tez jakaś taka nie miła była ....
Ja tak czy siak jade i podchodze. Gadalam z m ze może lepiej pojechać w lipcu to powiedział ze nie ma co czekać i liczyć na ich łaskę. Taki typ...
 
reklama
Milena trzymaj się mocno, niepowodzenie cholernie boli, ja zawsze sobie tłumaczyłam po IUI, że to tylko 15% szansy, jeśli myślisz o kolejnym podejściu do IUI to wydaje mi się, że max to 3 razy tak z własnego doświadczenia, jeśli jesteście z m zdecydowani na in vitro; twój m jak piszesz ma dobre wyniki, jeśli się zdecydujecie na Bociana to dr Mr to jak ktoś kiedyś określił "mistrz stymulacji" potrafi odpowiednio dobrać leki na podstawie wyników badań, coś sama o tym wiem, bo w Parensie ok 10 cykli byłam stymulowana z IUI włącznie i mój max to 4 pęcherzyki, a tutaj 22 wiem, że to inny rodzaj i dawki leków, ale mimo wszystko
anikola, Milena jak dzwonicie do Bociana, żeby uzyskać jakieś informacje o programie to od razu proście o p. Sylwię, ona zajmuje się programem rządowym, jest miła i konkretna, a tą niemiłą to kojarzę, to ona mi w sumie powiedziała, żeby rozmawiać z p. Sylwią na ten temat; a co do kasy, to jak w marcu jeszcze przed przeniesieniem rozmawiałam na temat funduszy to mi powiedziała, że jak najbardziej są, ale bliżej czerwca mogą się już wyczerpać i trzeba będzie czekać na nową pulę, więc pewnie jak tylko dostaną kasę, to kolejka się odblokuje i wszystko pójdzie na bieżąco, tak jak u nas z marszu, że na pierwszej wizycie lekarz chciał zaczynać stymulację, tak, że musicie się uzbroić w cierpliwość zwłaszcza, że wiele rzeczy i termonów zależy od ministerstwa a nie bezpośrednio od nich samych
anula i jak zdecydowałaś się na wyjazd do Bociana w 9 dc czy zostajesz na miejscu
nuna z tego co wiem, jeśli nie dojdzie do punkcji to nie zalicza się jako wykonany zabieg, ale najlepiej pytaj w swojej klinice, no i przede wszystkim nie poddawaj się
 
Nie poddaje się. Walczę i mam narazie na tą walkę siłę. Niestety według mnie nie kwalifikuje się do rzadowki. Mamy dopiero rok udokumetowane nasienie dobrea w moim przypadku potrzeba dwoch lat. Jutro ide do mojego starego gina zobaczymy. Sprawdzi czy nie zostało nic po cyklu bo jak znowu jakaś torbiel to sie wkurze. O dziwo swojego zalatania i szybkich wizyt odrazu mnie skojarzyl( dzwoniłam do niego) i pamiętał kiedy miałam histero i laparo. Mega mnie to zdziwiło.
 
nuna niestety ale jeżeli będziesz miała punkcję a nie będzie transferu to już jest to zaliczone podejście. Ja tak miałam za pierwszym razem. Punkcja - brak zarodków - brak transferu i niestety stracone podejście :))
 
Faro dzięki za informacje:) Milena jakbym miała kasę to bym podeszła komercyjnie. Czytałam ostatnio, że fakt in vitro to 30% ale w przypadku refundowanego to tylko 16-20%. Tu mamy ograniczenia, zapładniają tylko 6 komórek, mrożą dopiero w stadium blastocysty i mogą podać tylko jeden zarodek. Fakt w komercyjnym może się zdarzyć, że będzie dużo zarodków i wtedy jest problem moralny, ale tak jak w mojej sytuacji to komercyjne podejście byłoby wybawieniem:)
 
Milena przykro mi, pytałaś się czemu odwołałam iui bo miałam intuicję żeby nie robić bo po ostatniej iui mój okres trwał dzień i dwa dni plamienia i pytam się doktora m czemu może powinnam zbadać hormony a on mi mówi ze powinnam się cieszyć tylko z tego a ja zbadalam sama i wyszła mi prolaktyna 64, i nic by z tego nie było, dziewczyny jak myślicie da mi coś na zbicie czy iść do endokrynologa
 
Faro, Milena, jest mi naprawdę bardzo przykro że nie wyszło Wiem jednak, że jeszcze dużo w was siły do walki Trzymam mocno kciuki za kolejny raz i oby ostatni - zakończony sukcesem:tak:
NUna przykro mi również, że nie idzie Twoja stymulacja, trzeba być jednak dobrej myśli, że wreszcie skończy się to pasmo niepowodzeń Czego Ci życzę z całego serca
Trzymajcie się!!!!
 
Alutka a ty ma jakim etapie jesteś? Tez chodzisz do dr M?
Sisi jak leci jak się czujesz. Robiłaś bete kolejny raz? Opowiadaj bylas juz i lekarza będą te blizniaki :)
 
reklama
Do góry