reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Październik 2008

Aga Twój Antoś to mi na intelektualistę wygląda z tą lekturą przed oczyma ;-);-):-p:-p Słodki jest :-):-)

Ulu oj biedoku To zdrowka :-)
MAGADASF jejku biedny Stas oby mu szybko to paskudztwo minelo :-)
ANIAA udanej imprezki :-)
LILUNIA milego pobytu u rodzicow
AGAMIR sliczny :-)
ANIA to szkoda ze sie nie widzieliscie :-(
CZARNA i jak tam pozalatwialas sprawy Wiesz mam prosbe abys wiecej pisala o swojej Laluni Ona jest taka fajna Mnie brakuje tego ze jak piszesz o Samie to napisz tez cos o Laluni

I DO RESZTY CO MA WIECEJ DZIECI JA CHCIALABYM ABYSCIE TEZ O TAMTYCH WASZYCH DZIECIACZKACH PISALY mam nadzieje ze nikt nic za zle nie bedzie mi mial :-)

My po spacerze Bylabym tylko pol godziny ale wracajac do domu spotkalam kolezanke i sie z nia zagadalam ze bylysmy godzine Teraz mala spi w lozeczku przy otwartym oknie Zaraz lece jej go zamknac :-)
Ja aby sobie poprawic humor to zrobilam zapasy jedzonka dla Niuni :-)

G pisze mi ze chce sie leczyc z tym piciem i czy mu pomoge POWIEDZIALAM ZE OK NIECH SIE LECZY DLA SIEBIE SAMEGO I DLA OLIWI ABY KIEDYS NIE MIALA TAKIEGO SAMEGO KONTAKTU Z OJCEM SWOIM PRZEZ ALKOHOL JAKI JA MAM ZE SWOIM
Dorotka faktycznie G zachwuje się jak dzieciak, myślę, że nie dasz się złapać na tanie chwyty :baffled:

A ja własnie robię szpinaczek na obiadek...kiedyś nie lubiłam ale widać gusta sie zmieniają. Dziecku daję to i sama powinnam jesc;-)
U nas była pizza :zawstydzona/y:, bo ja wróciłam późno z zakupów.

Uleńko zdrówka życzę, oby ból krzyża minął.
Magdasf, biedny Stasiulek.

Molka "swietny" spacer, oby tę zębiska wyszły już i nie męczyły dzieciaczków i mamuś.:tak:

Marma przytulam mocno :-(

Magdziunia byłaś u dziadka?

Odebrałam wyniki z lab. i wyszła ta dziadoska e. coli u Szymka! W poniedziałek pójde do pediatry po antybiotyk. Może to g.... na buzi Małego to od tej bakterii? Muszę pogrzebać w sieci może znajdę odpowiedź na moje pytanie :crazy:.
Miałam lecieć na spacer, ale nim się zebrałam do kupy słońce zgasło za chmurami :-p
 
reklama
własnie o to chodzi ze do domu wraca pijany a jak chce gadac to pisze smsy kiedy jest daleko od domu..... on chyba boi sie rozmawiac twarza w twarz....:no:

No chyba :-(

WIOLU no to dobrze ze wiesz od czego to jest

Wiecie co ja chyba ten dzien w kalendarzu musze opisac bo G WROCIL CALKOWICIE TRZEZWY Z PRACY :szok::szok::szok::szok::szok:SZOK

Ale nic sie nie bujcie ie rzucam mu sie na szyje Dalej nie gadam z nim No chyba ze chodzi o Oli ale przynajmniej moze dzis Oli nie bedzie swiadkiem naszych krzykow :tak:
 
Wanilia -Ojejjjj, dużo zdrówka dla Szymusia..

Spacer i zakupy zaliczone :tak:. No i wreszcie kupiłam sobie blender :-). Miał być Linea, ale po dłuższym zastanowieniu, wybrałam philipsa ;-). Mam nadzieję, że będę zadowolona. Po powrocie, udało mi się jeszcze ululać Małą :tak: i jestem w szoku, że już tyle czasu śpi..:szok::-) Dziecka nie poznaje.. Zrobiłam przez ten czas obiad i ugotowałam dla niej zupkę marchwiową :tak::-). Jedliśmy dziś piersi z kurczaka, frytki i surówkę :tak::-), a że piątek...:sorry:-no cóż.. Nie miałam ochoty na rybę..:happy:
Z M niestety.., w dalszym ciągu nie rozmawiam..,:hmm: Widzę jednak, że zaczyna robić małe podchody.., więc może pojednanie już blisko ;-).

Wieczorem przyjeżdża szwagierka..:oo2:.. Chyba nie muszę Wam mówić jak bardzo mi się to hmmmm... "uśmiecha" ?:-D:-)
 
Anna - wspierasz moją firmę - pięnie;-)

Hanka śpi, onbiadek dochodzi...Dużo zdrówka dla Szymonka
 
Wanilia -Ojejjjj, dużo zdrówka dla Szymusia..

Spacer i zakupy zaliczone :tak:. No i wreszcie kupiłam sobie blender :-). Miał być Linea, ale po dłuższym zastanowieniu, wybrałam philipsa ;-). Mam nadzieję, że będę zadowolona. Po powrocie, udało mi się jeszcze ululać Małą :tak: i jestem w szoku, że już tyle czasu śpi..:szok::-) Dziecka nie poznaje.. Zrobiłam przez ten czas obiad i ugotowałam dla niej zupkę marchwiową :tak::-). Jedliśmy dziś piersi z kurczaka, frytki i surówkę :tak::-), a że piątek...:sorry:-no cóż.. Nie miałam ochoty na rybę..:happy:
Z M niestety.., w dalszym ciągu nie rozmawiam..,:hmm: Widzę jednak, że zaczyna robić małe podchody.., więc może pojednanie już blisko ;-).

Wieczorem przyjeżdża szwagierka..:oo2:.. Chyba nie muszę Wam mówić jak bardzo mi się to hmmmm... "uśmiecha" ?:-D:-)

Anna skoro M robi podchody to może wyjdź mu na przeciw i zachęć go jakoś do tych przeprosin, np. zapytaj czy chciałby Ci coś powiedzieć, bo czekasz na to od dawna :crazy:
Dorotka z łapkami to z daleka od G, cokolwiek by to znaczyło ;-):-p
Kurcze jak to jest , to co powinno być normą w tym przypadku daje powód do radości.

Nie wiem czy słyszałyście o takim sposobie załatwiania spraw.(przykład) Potrzebujcie kasy 1000 zł, idziecie do rodziców i mówicie, mamo, tato potrzebuję 5000 zł na coś bardzo ważnego, oczywiście "na już" to jest niemożłiwe bo to duża suma, więc oni Z WYRZUTEM pożyczają Wam ledwo uskładany 1000 zł z radością, że udało im się chociaż odrobnę pomóc. Tymczasem wyobraźcie sobie, że idziecie do rodziców z prośbą o 1000 zł a oni na to: znowu? a po co, a na co, nie mamy tyle itd.

Nie wydaje Wam się to trochę podobne do tego co dziś zrobił G......
 
Dzieki dziewczyny . Moj Tygrysek jest kochany wlasnie słycha w sypialni muzyki powaznej ( tej co słuchałam jak byłam w ciazy i wyobrazie sobie ze ja pamieta bo jak pierwszy raz posciłam jak był juz po tej stronie to mały zrobił sie spokojny)a co do ksiazek to czytamy bajeczki juz dosc długo bo jak mały skonczył 2 tygodnie juz mu czytalismy . Mam nadzieje ze wda sie troszke w mame i dziadka i bedzie miał zadatki na polityka.
Dorociu trzymaj sie jakos.

My wląsnie po spacerku. Maly słucha muzyki a ja buszuje po kuchni jutro mamy dom pełen gosci wqiec robie pieczone mieska bigosik sałatki.
 
Dzięki dziewczyny za miłe słowa i wsparcie. Normalnie jestem wykończona. Siedzę któryś dzień z rzędu sama w domu z dwójką dzieci a Kacper przechodzi samego siebie. Dostaje maksymalną dawkę czopków na uspokojenie w dodatku dostaje podwójną dawkę herbatki uspakajającej i niewiele to wszystko pomaga. Normalnie nie wiem co zrobić. Byłam z nim u lekarza i nawet u dentysty i jedyna diagnoza ząbkowanie.... Normalnie mam wyrzuty sumienia że tak go faszeruje tymi środkami ale ja naprawdę nie wiem co ja mam zrobić. Młoda siedzi w domu ze mną i umiera z nudów a ja nawet nie mam czasu z nią pogadać. Tyle jej rzeczy naobiecywaliśmy jak przyjedzie a siedzi i gapi się w telewizor w którym nic niema i nawet wyspać się nie może bo mały ryczy w nocy a pobudki robi o 6. eh nie wiem co bym bez was zrobiła. Normalnie można się pociachać. Dziś znajomi przyjeżdżają z córeczką. Jakoś wogóle sobie tego wszystkiego nie wyobrażam. Nie wspomnę o tym że mieszkanie wygląda jakby tornado przez nie przeszło. Eh ciągle tylko marudzę o sobie ale nawet nie mam z kim pogadać. Prawdę mówiąc tylko po łebkach was poczytałam bo mały akurat śpi a Julka czyta. A ja po prostu na nic innego już nie mam siły. :-(
 
reklama
Marma wspólczuje a moze włacz mu jakas muzyke moze to pomoze . Wiesz maly pewnie b. ciezko bedzie zabkował. Ale na Twoim miejscu ja bym poszła do neurologa wiesz nasz tez po szczepieniu mial tak straszny płacz nienaturalny i neurolog dała leki cwiczenia i zabroniłą szczepic ta szczepionka.
 
Do góry