reklama
ppatqa
Październikowe mamy'08
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2008
- Postów
- 4 682
dzięki, Kamiś teraz śpi, mam nadzieje ze pośpi bidulek, cyca chce częściej, ale to dobrze, narazie odstawiam na bok rozszerzanie diety, bo i tak sie wkurza na lekarstwa na łyżece, a czopek to szkoda gadać, ja mykam chyba spać bo nie wiem jaka nocka nas czeka
dorota123456789
oliwka,alanek i lilianka
ANIAA to super ze impreza udana :-) to soe wyszalalas :-) Czasem jest dobrze sie tak oderwac :-)
A co do placzu Szymka przy butli to niestety moja droga jak ona tak kocha cyca to jestes uwieziona :-)
KASIA dobrej nocy Odpocznij
PATI no poloz sie bo nie wiadomo jak kamis sie bedzie czul Zycze spokojnej nocki
Oliwia juz ok nie placze i nawet sama zasypia w lozeczku Tzn G przy niej siedzi i czeka az zasnie A niech siedzi :-)
Ja tez padam Mam nadzieje ze mala pospi choc pewnie zaniedlugo bedzie glodna :-(
Ide spac dobranoc mamuski
A co do placzu Szymka przy butli to niestety moja droga jak ona tak kocha cyca to jestes uwieziona :-)
KASIA dobrej nocy Odpocznij
PATI no poloz sie bo nie wiadomo jak kamis sie bedzie czul Zycze spokojnej nocki
Oliwia juz ok nie placze i nawet sama zasypia w lozeczku Tzn G przy niej siedzi i czeka az zasnie A niech siedzi :-)
Ja tez padam Mam nadzieje ze mala pospi choc pewnie zaniedlugo bedzie glodna :-(
Ide spac dobranoc mamuski
magdziunia
Październikowa Mama'08
Więc dzionek udany a Hanusia prezencik fajny dostała.A my po gosciach. Hanulka dostała podobna ksiazeczke co ma Sami...oj podobała jej sie i to bardzo;-) A teraz robie zapiekaneczki i piwko do tego![]()
DobreA mnie Andy przyszedł w sukurs z tymi głupymi pytaniami, bo widzi, że zaraz wymięknę. Teściówka się standardowo pyta "jak tam nocki? a czemu nie śpi? a zauważyliśmy może od czego to zależy?" (ja już zaczęłam mielić przekleństwa) a Andy "a wiesz mamo, od faz księżyca"I po gadce, hie!

Asiu faceci tacy są - dosłownie jakby z innej planety.Kaka chlorze jedenmi jakos przeszla ochota na piwko po piatkowej imprezie
6 wypilam i myslalam ze umre wczoraj
nie pije juz wiecej
nie bylo mnie troche bo mialam malutkikryzys z W...normalnie myslalam ze wyjde z siebie.czasami nie rozumiem facetow.i nie zrozumiem:-(
Madziu po takim marudzeniu Stasiulka to normalne, że jesteś zmęczona.My juz po kolacji, zosia przygotowana na jutro do przedszkola a my zaraz z jackowatym ranczo bedziemy ogladac;-)Maly zaraz sie obudzi, a marudny dzisiaj jak nigdy i moze to dziwnie i wrednie zabrzmi ale mam go juz na dzisiaj dosc....buuuu ale matka ze mnie...;-)
A mamą jesteś wspaniałą.
A może udaje GrekaAndy czyli Andrzej. Mąż do pięciu lat. Polak i rzeszowiak jako i ja. Sam zainteresowany krzyczy z kuchni, że jest grekiem. Chciałby...![]()
;-)Oczywiście, że przetrwacie dziewczyny.A Tuśka zasypia tak samo jak Oli- po około pół godziny wrzask i trzeba lulać od nowa, a o nocnych ekscesach to mogłabym pisać i pisać... Myślę, Dorotko, że przetrwamy:-)
Dorotko przykro mi, że tak Oliwcia płakała.Jezu dziewczyny to bylo okropne :-(
Oliwia zaczela tak plakac Lzy jak grochy i az sie z placzu zanosila Nawet moja mama przyszla do pokoju bo ona tak krzyczala Mowie wam masakra A ja PLAKALAM RAZEM Z NIA :-(
G zaczal masowac jej brzuszek i juz placz byl ciut inny I wlozylismy jej termomert do tylka i odrazu zrobila kupe A teraz juz zadowolona krzyczy
Musial ja bolec brzuch a o czym PEWNIE PO BROKULACH :-(
Być może po brokułach ją brzuszek bolał.
Imprezka udana i dobrze.A ja zmęczona po wczorajszej imprezce... M musiał wyjechać w delegacje, jutro wieczorkiem wraca... Imprezka wczorajsza super!! o 4-ej wrócilismy zmęczeni baaaaardzo.. hehe..główne danie to była... kaczka po wegańsku!! Oboje sa wegetarianami, więc mięsa w ogóle nie było.. ale muszę przyznać, że ta sojowa kaczka smakowała jak mięso i część osób nie wiedząc że to soja, myślało że mięso...
W trakcie imprezy musiałam pójść do toalety i wylać do kranu trochę mleczka, bo miałam wrażenie, że piersi mi zaraz eksploduja !!
Jedyny problem był z Małym.... rodzice z nim zostali i mieli trohę problemów, gdyż Szymek za nic nie chciał butli :-( wrzeszczał, pluł, krztusił się, ale nie chciał pić... a nawet jak w końcu zaczął, to i tak co chwilę przerywał płaczem.....
Szkoda, że maluszek tak marudził dziadkom.
Kasiu dużo odpoczynku i dobrej nocki.Ja tak na chwilkę, bo my też po wojażach i lekko padam na twarz.
Dobrej nocy!
Zdrówka dla małego.dzięki, Kamiś teraz śpi, mam nadzieje ze pośpi bidulek, cyca chce częściej, ale to dobrze, narazie odstawiam na bok rozszerzanie diety, bo i tak sie wkurza na lekarstwa na łyżece, a czopek to szkoda gadać, ja mykam chyba spać bo nie wiem jaka nocka nas czeka
Ja już wymiękam z tym śniegiem - sypie niesamowicie


Zaraz zmykam spać tylko jeszcze poczytam co na innych wątkach napisałyście.
Ale już napiszę - DOBRANOC
Witam wieczorową porą :-)

Jak jest chwila by spędzić ją tylko z M, to zawsze się ktoś zwali na głowę..
Tulę mocno.


.
. Spokojnych 9-u miesięcy życzę.
:-)
My mamy masę nietrafionych grzechotek i zabawek
, więc może coś takiego też zainteresowałoby naszą małą Gospochę :-);-)
. Totalnie 
Będę do niej wracać za każdym razem gdy będzie mi źle..Bez wątpienia potrafi podnieść na duchu..
Nie dość, że wiele par ma teraz problem z zajściem w ciąże, to coraz gorzej ciąże donosić, a na sam koniec nigdy nie wiadomo, czy podczas porodu będzie wszystko ok.. Normalnie schiza jakaś..
Kolejny weekend na boku.
Młoda była dziś w miarę znośna :-). Przed południem poszliśmy z M na spacer, a wracając jak zwykle zahaczyliśmy o sklep ;-). Po powrocie obiad, a chwilę po nim przyjechał znajomy.
Moje sprzątanie sypialni poszło w łeb :-), bo taki mnie już leń złapał, że nie miałam ochoty na nic..
A wieczór.., to tak jak zawsze - Młoda na rączkach..,na szczęście jakoś zleciało..;-).
Jutro jedziemy z M do dziecięcego marketu
i jestem trochę podekscytowana..
. Mam nadzieję, że uda mi się kupić krzesełko, chustę i pooglądać wózki..
A gdzie Justynka? Czyżby jeszcze nadrabiała zaległości?Hihi ;-):-)
Miłej, a przede wszystkim spokojnej nocki Kochane :-)
Puszcza mi zaczepne spojrzenia i uśmiechy ;-). Mam wrażenie, że mu głupio i,że chce pogadać, ale nie potrafi się przemóc.... ;-)W skrócie czekam sobie dalej..Anna a jak tam mężulo?

Kurka, tak to już jest z wolnym czasem..Dziendoberek:-)Wpadłam się przywitac i zobaczyc co u was i widze ze wszystko jest wporzadkupostaram sie was nadrobic ale troszke poźniej bo teraz obiadek szykuje potem wpadnie kumpela i tescie
a potem do pracy
wiec nie mam zbyt wiele czasu.Kurde wcalenie nie czuje ze dzis niedziela!
mój M w pracy a jak wroci to zwala sie goscie
nie lubie tego kazda wolna wspolna chwile kiedy chce spedzic z M tescie sie zwalaja
ale sa dobrzy i nie moge byc wredna
tylko szkoda ze sami tego nie rozumieja i nie wpadna na genialny pomysl ze moze chcemy pobyc razem i odpoczac bo malo sie widzimy
Madzia zdrówka dla muchomorka
A moja Wera po szczepionce sie zmienila no tak marudzi ze juz wytrzymac nie idzie!!a moze to na zeby??a na jednej nozce ma zaczerwienione po szczepionce tyleze juz schodzi ale sie przestraszylam mialy wasze tez takie czerwone wokolo szczepionki??
Ania jak tam maz pogodzeniu juz??
Czarna pisz o starszakach;-)a i napewno skorzystam z maseczkiczyli nafta+żółka i olejek tak?? w jakich proporcjach-pisze tam??
Jak jest chwila by spędzić ją tylko z M, to zawsze się ktoś zwali na głowę..
Nie wiem co się stało, ale strasznie mi przykro..:-(Napisze tylko tyle że życie mi sie zawaliło jestem w cieżkiej sytuacji i musze wszystko zacząć od nowa.Dla Jaguni
Tulę mocno.
Racja z tymi gondolami.. ;-)Będę wiedziała na co zwracać uwagę przy drugimMi sie wydaje ze teraz ogolnie jakies male sa te gondole, mlodemu tez juz nogi wystaja i czekam na ocieplenie i zmieniam wozek bo on sie strasznie meczy w nim.
Ja moge robic codziennie porzadki a i tak jest zawsze syf ze hej...


.Oby było wszystko OKJEJKU DOWIEDZIALAM SIE TERAZ ZE KOLZANKA JEST W CIAZY(czyt.zona od chrzestnego Oliwi )
MAJA JUZ SYNKA W STYCZNIU TERAZ SKONCZYL ROCZEK JEJKU ALE SIE CIESZE I MODLE SIE ABY BYLO OK
. Spokojnych 9-u miesięcy życzę.Widzę, że książeczki mają niezłe wzięcie u Paździoszków..A my po gosciach. Hanulka dostała podobna ksiazeczke co ma Sami...oj podobała jej sie i to bardzo;-) A teraz robie zapiekaneczki i piwko do tego![]()
:-)My mamy masę nietrafionych grzechotek i zabawek
, więc może coś takiego też zainteresowałoby naszą małą Gospochę :-);-)Rozłożył mnie ten tekstA mnie Andy przyszedł w sukurs z tymi głupymi pytaniami, bo widzi, że zaraz wymięknę. Teściówka się standardowo pyta "jak tam nocki? a czemu nie śpi? a zauważyliśmy może od czego to zależy?" (ja już zaczęłam mielić przekleństwa) a Andy "a wiesz mamo, od faz księżyca"I po gadce, hie!
. Totalnie 
Ich się prostu nie da zrozumieć..;-):-)Kaka chlorze jedenmi jakos przeszla ochota na piwko po piatkowej imprezie
6 wypilam i myslalam ze umre wczoraj
nie pije juz wiecej
nie bylo mnie troche bo mialam malutkikryzys z W...normalnie myslalam ze wyjde z siebie.czasami nie rozumiem facetow.i nie zrozumiem:-(
Cudna modlitwa..Dlaczego płaczesz? młody chłopiec zapytał swą mamę. Ponieważ jestem kobietą, odpowiedziała mu. Nie rozumiem, odpowiedział. Ona go przytuliła i rzekła: i nigdy się nie dowiesz, ale nie martw się to normalne... Później chłopiec spytał swojego Ojca, Dlaczego Mama płacze bez powodu? Wszystkie kobiety płaczą bez powodu. było to wszystko co mógł mu odpowiedzieć. Mały chłopiec urósł i stał się mężczyzną i wciąż nie wiedział dlaczego kobiety płaczą. Nareszcie uklęknął złożył ręce i zapytał: Boże... Dlaczego kobiety płaczą (tak łatwo)? A Bóg mu odpowiedział... Kiedy tworzyłem kobietę postanowiłem ją uczynić wyjątkową. Stworzyłem jej ramiona na tyle silne by mogła dźwigać ciężar całego świata! Dałem jej nadzwyczajną siłę, pozwalającą jej rodzić dzieci jak również znosić odrzucenie, spowodowane czasem przez jej własne dzieci! Dałem jej stanowczość, która pozwala jej na opiekę nad rodziną i przyjaciółmi. Niestraszna jej choroba! Stworzyłem ją wrażliwą, aby kochała wszystkie dzieci, nawet wtedy, gdy jej własne ją bardzo skrzywdzą! Dałem jej siłę, aby opiekowała się swoim mężem mimo jego wad, Zrobiłem ją z żebra swego męża, tak, aby chroniła jego serce! Dałem jej mądrość, aby wiedziała, że dobry mąż nigdy nie skrzywdzi swej żony. Czasem jednak testuje jej siłę i wytrwałość żony w wierze w niego. Synu, na sam koniec Dałem jej również łzę do wypłakania. Jest to jej jedyna słabość! Jeśli kiedyś zobaczysz, że płacze, powiedz jej jak bardzo ją kochasz i jak wiele robi dla innych. I jeśli nawet wciąż płacze, sprawiłeś, że poczuła się o wiele lepiej. Ona jest wyjątkowa!!!
Będę do niej wracać za każdym razem gdy będzie mi źle..Bez wątpienia potrafi podnieść na duchu..
No, tak to już niestety jest..To straszne i nie sparwiedliwe:-(Wez mi nawet tego stresu w ciazy nie wpominaj To byl jeden z najbardziej stresujachych chwil w moim zyciu Codziennie drzalam o to aby donosic I powiem szczerze ze jeszcze nawet przed porodem mialam glupie mysli ze podczas porodu moze sie cos zlego stac :-(A KYSZ ZLYM MYSLOM![]()
Nie dość, że wiele par ma teraz problem z zajściem w ciąże, to coraz gorzej ciąże donosić, a na sam koniec nigdy nie wiadomo, czy podczas porodu będzie wszystko ok.. Normalnie schiza jakaś..
Kolejny weekend na boku.
Młoda była dziś w miarę znośna :-). Przed południem poszliśmy z M na spacer, a wracając jak zwykle zahaczyliśmy o sklep ;-). Po powrocie obiad, a chwilę po nim przyjechał znajomy.
Moje sprzątanie sypialni poszło w łeb :-), bo taki mnie już leń złapał, że nie miałam ochoty na nic..
A wieczór.., to tak jak zawsze - Młoda na rączkach..,na szczęście jakoś zleciało..;-). Jutro jedziemy z M do dziecięcego marketu
i jestem trochę podekscytowana..
. Mam nadzieję, że uda mi się kupić krzesełko, chustę i pooglądać wózki..
A gdzie Justynka? Czyżby jeszcze nadrabiała zaległości?Hihi ;-):-)
Miłej, a przede wszystkim spokojnej nocki Kochane :-)
Ostatnia edycja:
dorota123456789
oliwka,alanek i lilianka
MADZIU to byl SZPINAK a nie BROKULY pomylilam sie 
ANNA to milych zakupow I widze ze , podchody robi
No i dobrze moze w koncu sie czegos doczekasz 
Witam sie w PONIEDZIALEK
Oliwia zasnela o 22 Obudzila sie o 3,50 szybkie mleczko i teraz jeszcze spi Tzn caly czas poplakuje ale sie nie budzi Ja juz nie moge z tego wiecznie stawania do niej jak chce mi sie spac wiec juz wstalam
Dalam jej mleka teraz przez sen i narazie spi dalej Zawsze rano budzi sie sama Oczka otwarte i nie placze a dzis jest jakos inaczej Moze przez sen sobie poplakuje
Na dzis planow zero Moze spacerek ale to zalezy od pogody bo narazie u nas wieje dosc mozno choc jest tylko -1

ANNA to milych zakupow I widze ze , podchody robi
No i dobrze moze w koncu sie czegos doczekasz 
Witam sie w PONIEDZIALEK
Oliwia zasnela o 22 Obudzila sie o 3,50 szybkie mleczko i teraz jeszcze spi Tzn caly czas poplakuje ale sie nie budzi Ja juz nie moge z tego wiecznie stawania do niej jak chce mi sie spac wiec juz wstalam
Dalam jej mleka teraz przez sen i narazie spi dalej Zawsze rano budzi sie sama Oczka otwarte i nie placze a dzis jest jakos inaczej Moze przez sen sobie poplakuje Na dzis planow zero Moze spacerek ale to zalezy od pogody bo narazie u nas wieje dosc mozno choc jest tylko -1
magdziunia
Październikowa Mama'08
Witam i ja z poniedziałku.
Jakoś dziwnie się czuję .... mdli mnie (w ciąży napewno nie jestem).
Pogoda bura i 3 st. C na + jest.
Na 11.00 mamy wizytkę u pediatry i może tym się tak z lekka stresuję
... albo mnie coś bierze.
Sebcio po południu usnął po 17.00 i obudził się ok. 20.00, wykąpaliśmy go i zaczęłam karmić.
A tu na górze sąsiedzi urządzili sobie awanturę i krzyki, wrzaski

nosz qr... mać myślałam, że po policję zadzwonię.
Na szczęście mały nie płakał i zasnął szybciutko.
Obudził się o 5.30 bo strzelił kupsztala więc przewinęłam i nakarmiłam i dalej spał do teraz.
Właśnie się obudził więc lecę do niego.
Narazie.
Jakoś dziwnie się czuję .... mdli mnie (w ciąży napewno nie jestem).
Pogoda bura i 3 st. C na + jest.
Na 11.00 mamy wizytkę u pediatry i może tym się tak z lekka stresuję
... albo mnie coś bierze.Sebcio po południu usnął po 17.00 i obudził się ok. 20.00, wykąpaliśmy go i zaczęłam karmić.
A tu na górze sąsiedzi urządzili sobie awanturę i krzyki, wrzaski


nosz qr... mać myślałam, że po policję zadzwonię.Na szczęście mały nie płakał i zasnął szybciutko.
Obudził się o 5.30 bo strzelił kupsztala więc przewinęłam i nakarmiłam i dalej spał do teraz.
Właśnie się obudził więc lecę do niego.
Narazie.
I ja witam poniedziałkowo.
Hanka miętosi swoją nową ksiażeczkę. Mama ma czas na BB i kawkę;-)
Nocka taka sobie ale już chyba jestem przyzwyczajona;-)
A gdzie Motylek? Gosikrupiewicz nie ma w dalszym ciagu?
Hanka miętosi swoją nową ksiażeczkę. Mama ma czas na BB i kawkę;-)
Nocka taka sobie ale już chyba jestem przyzwyczajona;-)
A gdzie Motylek? Gosikrupiewicz nie ma w dalszym ciagu?
Ostatnia edycja:
reklama
dorota123456789
oliwka,alanek i lilianka
Witam i ja z poniedziałku.
Jakoś dziwnie się czuję .... mdli mnie (w ciąży napewno nie jestem).
Pogoda bura i 3 st. C na + jest.
Na 11.00 mamy wizytkę u pediatry i może tym się tak z lekka stresuję... albo mnie coś bierze.
Sebcio po południu usnął po 17.00 i obudził się ok. 20.00, wykąpaliśmy go i zaczęłam karmić.
A tu na górze sąsiedzi urządzili sobie awanturę i krzyki, wrzaskinosz qr... mać myślałam, że po policję zadzwonię.
Na szczęście mały nie płakał i zasnął szybciutko.
Obudził się o 5.30 bo strzelił kupsztala więc przewinęłam i nakarmiłam i dalej spał do teraz.
Właśnie się obudził więc lecę do niego.
Narazie.
MADZIU zycze aby to nie byla choroba

MADZIU badz czujna z tymi klotniami u sasiadow Bo wiesz zawsze tak jest ze jak sie jakas tragedia stanie za sciana To zaden sasiad nic nie slyszal nic nie widzial

U nas w domu ojciec bil mame i nikt nie reagowal No ale moze u twoich sasiadow to byla zwykla klotnia
Oli juz nie spi narazie lezy kolo mnie i patrzy na mnie hihihi
Lece do niej
Podziel się:
mój M w pracy a jak wroci to zwala sie goscie
tylko szkoda ze sami tego nie rozumieja i nie wpadna na genialny pomysl ze moze chcemy pobyc razem i odpoczac bo malo sie widzimy